Reklama

Sursum corda

Sumienie - zadanie i szansa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pragnę nawiązać do faktów ostatnio nagłaśnianych przez wszystkie media, a związanych z aferą korupcyjną, jaka została ujawniona przez Adama Michnika w Gazecie Wyborczej. Dotyczy ona Lwa Rywina i jego propozycji łapówki, mającej zabezpieczyć pewne sprawy na poziomie ustawodawstwa odnoszącego się do mediów. Cała sprawa ma sporo konotacji, wiele osób jest z nią związanych. Oprócz działań prokuratorskich powołano specjalną sejmową komisję śledczą, która przesłuchuje osoby mogące coś wyjaśnić w powyższej sprawie. Wprawdzie w komisji większość posiada koalicja SLD-UP, ale mamy nadzieję, że dowiemy się prawdy i otrzymamy odpowiedź na pytanie: w czyim imieniu przyszedł do "Agory" Lew Rywin i kto należy do "towarzystwa".
Jest to tylko jedna z afer w naszym kraju, które wychodzą na światło dzienne w ostatnim czasie. Szczegółów jest ogrom, mówi o nich prasa, radio i telewizja, portale internetowe i zwykli zjadacze chleba. Do tej refleksji posłużę się więc myśleniem natury ogólnej.
Otóż chrześcijanina tak w życiu osobistym, prywatnym, jak i w życiu publicznym, politycznym obowiązuje Dekalog. Wiąże się to z pięknym hasłem: Bóg - Honor - Ojczyzna. Bóg powinien być zawsze na pierwszym miejscu i Jego człowiek przede wszystkim powinien słuchać, z Nim się liczyć, Jego radzić. Im bardziej odpowiedzialne stanowisko, tym większe powinno być odniesienie człowieka do Pana Boga oraz do sumienia, które jest jakby filtrem moralnym człowieka.
Sumienie ma każdy, bez wyjątku. I można uważać się za osobę niewierzącą, nie uznawać autorytetu Boga, ale nie można odżegnać się od sumienia, choć można je sobie przestroić, można je zagłuszyć, a nawet zabić. Wcześniej czy później dojdzie ono jednak do głosu i biada człowiekowi świadomie je niszczącemu, biada osobom publicznym niszczącym sumienie narodu.
Wiele jest tekstów ze Starego Testamentu, wiele Psalmów, zawierających prośbę do Pana Boga o prawe sumienie. Cały Nowy Testament również o tym mówi. Ojciec Święty w Skoczowie w 1995 r. także podkreślał, że Polsce najbardziej potrzeba ludzi prawego sumienia. Zwracał się z tym przesłaniem do wszystkich. I Kościół, przypominając o istnieniu w człowieku sumienia i obowiązku jego respektowania, apeluje także do ludzi niewierzących. Mogą oni być niewrażliwi na sprawy religijne, na sprawy kultu Bożego, ale jako ludzie mają szansę, żeby trzymać się prawości. Dekalog ma interpretację nie tylko religijną. Bazuje na prawie naturalnym. Prawe sumienie osoby niewierzącej może nie mieć tej motywacji, co sumienie człowieka religijnego, ale gdy człowiek niewierzący uczyni coś złego, to będzie odczuwał niepokój sumienia. A w ogóle - to czy aż tak wielu ludzi rzeczywiście jest ateistami? Mogą nie mieć odniesienia do Boga osobowego, mogą się nie modlić systematycznie, nie korzystać z sakramentów, ale jakieś zamyślenie religijne u każdego człowieka jest. Poza tym wielu z tzw. niewierzących jest tak naprawdę wewnętrznie chrześcijanami, zostali ochrzczeni i wychowani w rodzinach katolickich, mamy więc prawo wzywać ich do tego, żeby postępowali zgodnie z sumieniem. Z drugiej strony patrząc - i my, praktykujący katolicy, nie jesteśmy też niewiniątkami. Grzech dotyka każdego.
Trzeba nam więc nieustannie zabiegać o czystość naszych intencji, uczciwość i prawość, a naszym cicerone jest właśnie sumienie. Sumienie obowiązuje każdego człowieka, w każdej dziedzinie życia i stanowi sedno jego pracy. Dotyczy także dziennikarstwa, mediów. Sumienie to kwestia odpowiedzialności rodzinnej, bo człowiek funkcjonuje na forum rodziny. Nigdy nie można powiedzieć: nie muszę kierować się sumieniem.
Stąd wielki apel o stałą formację sumienia, czyli o wychowanie człowieka do wolności i odpowiedzialności. I trzeba wiedzieć, że ostatecznie wszyscy odpowiemy przed Panem Bogiem, bo wszystkim nam dane zostało sumienie i na jego podstawie będziemy sądzeni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję