Niemcy: Minister zdrowia: nadciąga czwarta fala pandemii, trzeba jeszcze raz wytrzymać do wiosny
Federalny minister zdrowia Jens Spahn spodziewa się od jesieni nowych ograniczeń w związku z pandemią koronawirusa. "Nadchodzi czwarta fala", powiedział Spahn w piątek na posiedzeniu chadeckiej frakcji CDU/CSU w niemieckim parlamencie Bundestagu - poinformował dziennik "Bild".
Możliwe jest również nowe przeciążenie systemu opieki zdrowotnej. Dlatego trzeba "jeszcze raz wytrzymać do wiosny", powiedział Spahn i dodał, że "trzech na czterech Niemców nie doświadczy w przyszłości ograniczeń w kontaktach", mając na myśli, że osoby zaszczepione i wyleczone powinny być zwolnione z ograniczeń.
Jednocześnie minister ostrzegł: "Każdy, kto nie jest zaszczepiony, z dużym prawdopodobieństwem zarazi się w ciągu najbliższych kilku miesięcy".
Liczba nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców z ostatnich siedmiu dni wyniosła w piątek w Niemczech 30,1 - podał Instytut Roberta Kocha. Wskaźnik ten rośnie nieprzerwanie od tygodni.
Kościół katolicki w Niemczech przeżywa kolejne zaskoczenie: po nieoczekiwanej rezygnacji 68-letniego kardynała Reinharda Marxa z funkcji przewodniczącego Konferencji Biskupów, o swojej rezygnacji poinformował dziś nieoczekiwanie sekretarz generalny niemieckiego episkopatu, 68-letni jezuita, ks. Hans Langendörfer.
Jednocześnie dał do zrozumienia, że jego miejsce może zająć osoba bez święceń kapłańskich, również kobieta. „Doszedłem do wniosku, że teraz jest dobry moment przekazania tej funkcji w młodsze ręce” - powiedział dziś w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA.
Odkąd musiał opuścić swoją katedrę w Loikaw z powodu toczących sią walk, bp Celso Ba Shwe mieszka ze swoim ludem w lesie. „Moją siłą są oni: nasz Kościół jest bardziej żywy niż kiedykolwiek” - wyznał, podkreślając, że podczas gdy wojsko nadal okupuje kościoły i pomieszczenia duszpasterskie, kapłani i siostry zakonne pozostają z wysiedlonymi. Dramat tego azjatyckiego kraju trwa od lutego 2021 roku, kiedy armia przejęła władzę w Mjanmie w wyniku krwawego zamachu stanu.
Wysiedleni wśród wysiedlonych. Taki jest obraz Kościoła w Birmie po ponad trzech latach wojny domowej, która według najnowszych danych Organizacji Narodów Zjednoczonych kosztowała życie ponad 50 tys. osób. Głosem udręczonych ludzi, pozbawionych wszelkich praw i perspektyw na godne życie, jest 60-letni biskup Shwe. Jest on ordynariuszem diecezji Loikaw, w której cały kompleks katedralny okupowany jest przez wojsko, a kapłani i siostry, wraz z wiernymi, zostali zmuszeni do ucieczki przed przemocą. „Mieszkamy razem z ludźmi. Naszym schronieniem są głównie namioty i prowizoryczne kwatery z bambusa, które ostatnio zostały zmyte przez potężny tajfun” - wyznał hierarcha w rozmowie z włoskim portalem misyjnym „Mondo e Missione”.
Zgromadzenie Narodowe Korei Płd. zagłosowało w środę czasu lokalnego za zażądaniem od prezydenta Jun Suk Jeola zniesienia stanu wojennego. Zgodnie z konstytucją, stan wojenny musi zostać zniesiony, gdy zażąda tego większość parlamentarna - wyjaśnia agencja Yonhap.
Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol ogłosił we wtorek wieczorem czasu lokalnego stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rząd.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.