Reklama

Historia

Historyk z KUL o „Cudzie nad Wisłą”: bez wiary nie da się tego wytłumaczyć

„Kto nie zna Polaków i naszej kultury zakorzenionej w chrześcijaństwie łacińskim ten nie znajdzie klucza do zrozumienia bohaterstwa i wytrwałości narodu w wielu momentach jego historii. Operacja warszawska, a nawet cała wojna z bolszewikami w 1920 roku obfituje w heroiczne postawy” – uważa dr Robert Derewenda z Instytutu Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

[ TEMATY ]

Cud nad Wisłą

Bitwa Warszawska

R. Derewenda

Czapka, stuła, Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego „Virtuti Militari”, pasyjka ks. Ignacego Skorupki. Ekspozycja w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

Czapka, stuła, Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego „Virtuti Militari”, pasyjka ks. Ignacego Skorupki. Ekspozycja w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Określenie „Cud nad Wisłą” nawiązuje do „cudu nad Marną” z 1914 r. Użył go wybitny polityk Stanisław Stroński w artykule na łamach „Rzeczypospolitej” 14 sierpnia 1920 r., prosząc o „cud Wisły”.

Dr Derewenda przypomina, co pisał Stroński: „I gdy w jutrzejszą niedzielę zbiorą się miliony ludności polskiej w kościołach i kościółkach naszych, ze wszystkich serc popłynie modlitwa: Przed Twe ołtarze zanosim błaganie: Ojczyznę, Wolność, zachowaj nam Panie. Błogosławiony tą modlitwą ojców, matek, sióstr i małej dziatwy o ziszczenie się cudu Wisły, żołnierz polski pójdzie naprzód z tem przeświadczeniem, że o to przypadło mu w jednej z najcięższych chwil w naszych tysiącletnich dziejach być obrońcą Ojczyzny”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„I cud się ziścił. Polacy nie tylko obronili stolicę, ale wygrali całą operację warszawską, a w kolejnej bitwie rozegranej we wrześniu 1920 roku nad Niemnem pokonali armię bolszewicką. Określenia „cud nad Wisłą” chętnie używali przeciwnicy polityczni Piłsudskiego, ale trzeba również przyznać, że rychło przyjęło się w szerokim użyciu społecznym i publicystycznym” – podkreśla historyk z KUL.

Reklama

Zaznacza również, że określenie „Cud nad Wisłą” oddaje dramatyczność sytuacji w jakiej znalazła się odrodzona po latach zaborów Polska: „Bolszewicy z tak wielką siłą uderzyli w roku 1920, że doszli aż na przedpola Warszawy. Michaił Tuchaczewski był przekonany, że Warszawa zostanie zajęta. Bolszewicy przygotowywali już rewolucję dla kolejnych krajów Europy: dla Niemiec, Austrii, Węgier. Rosja bolszewicka była zaskoczona determinacją Polaków. Mimo sprawnego i zmasowanego ataku Armii Czerwonej, Polacy utrzymywali się na przedpolach Warszawy, bronili Płocka i Lwowa. Dalecy byli zarówno od paniki jak również od współpracy przy tworzeniu sowieckiej Republiki Polskiej”.

„Do legendy przeszedł młody ksiądz Ignacy Skorupka, który na ochotnika zgłosił się do armii polskiej. W pułku do którego został przydzielony jako kapelan rozmawiał z żołnierzami, odprawiał Msze św., głosił patriotyczne kazania. Jak wspominali naoczni świadkowie, jego postawa umacniała żołnierzy, szczególnie ochotników” – wskazuje dr Derewenda.

Podziel się cytatem

Historyk przypomina, że ks. Ignacy Skorupka znalazł się na jednym z najtrudniejszych odcinków frontu, pod Ossowem. „To tutaj 13 i 14 sierpnia trwały krwawe walki z nacierającymi na Warszawę bolszewikami. Bój był niezwykle krwawy, wielu młodych ochotników w panice zaczęło uciekać przed świszczącymi kulami karabinów. Sytuację opanowali oficerowie i poderwali polskich żołnierzy do kolejnego boju. Na czele nacierających szedł ks. Ignacy Skorupka, w narzuconej na sutannę stule z krzyżem w ręku. Jego postawa żywo przypominała bohaterów polskich z poprzednich wieków. Ks. Skorupko padł od bolszewickiej kuli. Ossów jednak został obroniony, a uderzenie bolszewickie zostało zatrzymane”.

Historyk z KUL zwraca uwagę, na zaangażowanie Kościoła katolickiego w wojnie z bolszewikami. Wielu księży służyło w armii, biskupi zachęcali do obrony kraju, a Episkopat Polski prosił o modlitwę papieża i biskupów świata.

Reklama

„Kontruderzenie znad Wieprza sprawnie przeprowadził Józef Piłsudski. Jednak możliwości powodzenia całej operacji warszawskiej zostały uwarunkowane bohaterstwem żołnierzy na wszystkich odcinkach frontu i niezwykłym zjednoczeniem narodu. Choć zabrzmi to patetycznie to w tym czasie do walki stanął niemal cały naród: młodzi mężczyźni jako żołnierze na froncie, młode kobiety jako sanitariuszki” – przypomina dr Derewenda zaznaczając, że plan Bitwy Warszawskiej został doskonale przygotowany przez Sztab Generalny gen. Rozwadowskiego.

„Pozostali na tyłach frontu wspierali armię na miarę swoich możliwości: aprowizacją, pieniędzmi, kosztownościami, czy nawet pełnymi nadziei listami do żołnierzy. Choć początkowo trudno było o szeroki zaciąg ochotniczy do armii to w tym najtrudniejszym momencie nie zabrakło rekruta” – dodaje historyk.

Dr Robert Derewenda, podsumowując temat, podkreślił: „Jeśli spojrzymy na siłę jaką dysponowała armia czerwona i porównamy możliwości młodego państwa polskiego to trzeba przyznać, że to niemal cud, że po tylu latach niewoli naród polski zdobył się na taki wysiłek i utrzymał swoją niepodległość”.

2021-08-15 15:04

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogonili bolszewika

Niedziela warszawska 33/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Cud nad Wisłą

wojna polsko‑bolszewicka

Wikipedia

Polscy oficerowie po ponownym zajęciu Mińska. 15 X 1920

Polscy oficerowie po ponownym zajęciu Mińska. 15 X 1920

Bitwa Warszawska miała kluczowe znaczenie dla wojny polsko-bolszewickiej: Armia Czerwona nie była już w stanie jej wygrać. Ale kampania wojenna nadal trwała.

Nie wiadomo, jakie byłyby losy wojny, gdyby 1. Armia Konna Siemiona Budionnego od razu wykonała rozkaz głównodowodzącego wojsk bolszewickich Sergieja Kamieniewa i zamiast szturmować Lwów, wsparła natarcie Tuchaczewskiego na Warszawę. Jednak, gdy 20 sierpnia 1920 r. Budionny wykonał ten rozkaz, było już za późno.
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Koronka i miłosierdzie na skrzyżowaniach świata

2025-09-27 15:56

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Na skrzyżowaniach ulic, gdzie zazwyczaj pędzi codzienność i rozbrzmiewają klaksony samochodów, nagle zapada cisza. Grupa ludzi staje w kręgu, w dłoniach ściska różaniec i zaczyna powtarzać słowa, które od dziesięcioleci prowadzą tysiące serc ku nadziei.

To nie polityczny manifest ani protest społeczny, ale wołanie do Boga. I zarazem – modlitwa o miłosierdzie dla świata, który zbyt często zdaje się wymykać spod ludzkiej kontroli. Tak wygląda „Koronka na ulicach miast świata” – akcja, której skala z roku na rok rośnie i która swoją prostotą przypomina nam, że modlitwa naprawdę może przenosić góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję