Reklama

Pieta w Ełku - Dzień Podwyższenia Krzyża Świętego 2003

Wierność narodu utrwalona ku nieskończoności

Niedziela Ogólnopolska 44/2003

Pomnik Martyrologii Narodu

Pomnik Martyrologii Narodu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego trzeba było ten pomnik postawić? Zapewne, nawiązując do napisu na nim - by nie unicestwić pamięci, bo w przeciwnym wypadku „kamienie wołać będą”. To nie jest któryś z kolei pomnik. To jest coś więcej! To jest niemal ołtarz - mauzoleum z Krzyżem, Bolesną Matką oraz zniczem światła, wiecznej wdzięcznej pamięci o martyrologii Rodaków.
Głównym akcentem pomnika Martyrologii Narodu Polskiego jest Pieta. Autorką graficznej formy tej metaloplastyki jest Wanda Gałczyńska - artystka, która większość swego życia spędziła w Poznaniu. Najwięcej czasu i troski włożyła we współredagowanie miesięcznika Msza Święta. To jej autorstwa była szata graficzna wraz z okładką tego pisma przez ponad 30 lat. Wykonała wiele dekoracji okolicznościowych i aranżacji wnętrz kościelnych, ilustrowała książki, szczególnie dla dzieci. Zostawiła ślady swej twórczości - jak napisał były redaktor naczelny pisma ks. Michał Kamiński - „od Syberii po czarną Afrykę”. Zostawiła też swój ślad niemal na krańcu Polski, w Ełku, by to dzieło stało się pomostem pomiędzy wczoraj a dziś naszej Ojczyzny - ku lepszemu jutru i znakiem pojednania skierowanym ku Wschodowi.
Dzieło rodziło się etapami. Inspiratorem całego zamierzenia jest ks. prał. Stanisław Wysocki - proboszcz parafii katedralnej pw. św. Wojciecha w Ełku. Myśl kompozycji plastycznej utrwaliła w kilku wersjach właśnie Wanda Gałczyńska. Cieszę się, że inicjator pomnika włączył także mnie w decydującej fazie, bym współdecydował o koncepcji dzieła (kontekst otoczenia, ostateczne brzmienie tekstu i forma napisu). Kształt krzyża ostatecznie uległ zmianie, w związku z sugestiami artysty plastyka prof. Wincentego Kućmy.
Patronat nad dziełem budowy pomnika objął bp Edward Samsel. Po niespodziewanej śmierci Księdza Biskupa zadanie to podjął nowy ordynariusz w Ełku - bp Jerzy Mazur. Opatrzność Boża postawiła na tym miejscu świadka, któremu dane było osobiście zetknąć się z prześladowanymi i męczonymi Rodakami na Syberii, gdzie był biskupem. Dał temu wyraz w swej homilii podczas Mszy św. 14 września br. - w święto Podwyższenia Krzyża 2003 r. „Często strach mnie ogarniał, kiedy uświadamiałem sobie, że gdziekolwiek człowiek stąpnie na terenach gułagów, ma pod nogami szczątki rzesz ludzi tam pogrzebanych. Jedni zostali rozstrzelani, inni umierali z wycieńczenia, głodu i chorób”. Bp Mazur przytaczał refleksje pozostałych przy życiu po tamtych czasach katorgi i trwogi. Mówił też o kaplicy Pokoju i Pojednania przy nowej katedrze w Irkucku i innych tamtejszych kościołach.
Wzruszający i głęboki w treści, obejmujący różne ofiary Polaków związane z dwoma totalizmami - nazistowskim i komunistycznym, był Apel Pamięci Pomordowanych, Poległych, Zaginionych „nie tylko na nieludzkiej ziemi”, ale w wielu miejscach kaźni, począwszy od 1914 r., oraz pamięci tych, którym „nie dane było zaznać radości zwycięstwa”. Apel skierowany był do Polaków wszystkich pokoleń, w tym także do najmłodszych, „przed którymi całe życie”. Przebija głębia treści i przejmujący przekaz wezwań odczytanych przez wojskowego wyższej rangi: „Wzywam Was! Wstańcie do apelu!
- (...) w nieludzkich warunkach, nieludzkich okolicznościach wrzuceni do bydlęcych wagonów i wywiezieni na Syberię i do Kazachstanu (...);
- (...) skazani na ludobójstwo, bestialsko pomordowani przez nacjonalistów ukraińskich tylko dlatego, że byliście Polakami;
- Polacy, więźniowie rosyjskich łagrów i niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady, dla których obozowe baraki były ostatnim domem, a doznane tam cierpienia i ofiara życia stały się dla nas, żyjących, przepustką do wolności!
- Zaginieni Bohaterowie Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych (...), pojmani zdradziecko pod osłoną nocy w tzw. obławie lipcowej 1945 r., dokonanej przez jednostki Armii Czerwonej, wojska wewnętrzne NKWD, 1. Pułk Praski funkcjonariuszy UB i MO z Augustowa, Suwałk i Białegostoku;
- Bohaterowie Powstania Czerwcowego w Poznaniu 1956 r. i Bohaterowie Polskiego Wybrzeża w grudniu 1970 r., oraz Bohaterowie z kopalni „Wujek”, którzy jako pierwsi sprzeciwiliście się wojnie przeciwko Narodowi Polskiemu w grudniu 1980 r. Wzywam Was wszystkich, którzyście upomnieli się o godne życie w naszej Ojczyźnie zniewolonej przez bezbożny komunizm.
- Polscy Kapłani-Męczennicy: sługo Boży, księże Jerzy Popiełuszko, ojcze Honoriuszu Kowalczyku, księże Romanie Kotlarzu, księże Stefanie Niedzielaku, księże Stanisławie Suchowolcu, księże Sylwestrze Zychu. Wzywam Was wszystkich pozostałych, których męczeńska śmierć odkryła zbrodniczy charakter państwa komunistycznego w Polsce...”.
Znamienne były końcowe słowa Apelu: „Poległych polskich Bohaterów za Boga i naszą wspólną Matkę Ojczyznę - ocalcie od zapomnienia!”. Tę myśl rozwinął inicjator dzieła - ks. prał. Wysocki, gdy witał uczestników: „Wy jesteście naszą nadzieją - i tych, którzy oddali życie, i tych, którzy teraz oddają swe życie, tworząc nasze Narodowe Dziedzictwo. To Wy, młodzi, to Dziedzictwo, któremu na imię Polska, przejmiecie i ufamy, że będziecie pielęgnować to, co stanowi o chrześcijańskich i polskich korzeniach”. Jakże wymownym pozytywnym przykładem tej więzi międzypokoleniowej było przybycie na uroczystość studentki z Wybrzeża, która jako uczennica została laureatką literackiego konkursu katyńskiego.
Część patriotyczną dopełnił hymn narodowy, salwy honorowe oraz śpiew Boże, coś Polskę. Symbolicznej wymowy nabrało zainstalowanie prochów Męczenników oraz aktu erekcyjnego, na którym wobec zgromadzonych złożyli podpisy wybrani świeccy i duchowni.
Wymowne były też symbole 14. stacji Drogi Krzyżowej wraz z drutem kolczastym, czerwonymi różami i zapalonymi świecami, a płomień znicza tuż obok Krzyża, Piety i flag narodowych łączył znacząco.
Spotęgowaniem przeżyć tego wyjątkowego wieczoru był koncert chóru „Victoria” z Rembertowa pod dyr. płk. Juliana Kwiatkowskiego. Bogaty repertuar wokalny i muzyczny oraz słowo wiążące pozostawiły głębokie przeżycia.
Uroczystość zgromadziła nie tylko parafian, przedstawicieli miejscowych i ościennych władz samorządowych i administracyjnych. Byli tu przedstawiciele z różnych stron kraju, a nawet z zagranicy. Uświetnili ją także policjanci, wojskowi różnych stopni, wraz z korpusem honorowym, z pocztem sztandarowym. Dość licznie reprezentowana była młodzież szkolna oraz harcerze w różnym wieku.
Obecny był niemal 85-letni kapelan Rodzin Katyńskich - ks. prał. Zdzisław Peszkowski, a jego słowa: „Ełk pamięta (...), jesteśmy nieśmiertelni (...), jesteśmy Chrystusowi (...), jesteśmy biało-czerwoni” - przepełniły wzruszeniem.
Żywym świadectwem była też obecność kombatantów różnych formacji, w tym także żołnierzy AK i Sybiraków. To ludzki korowód żywych świadków-męczenników pośród umarłych i pośród tych, co „przyszłością Narodu”.
Uczestnikom uroczystości, wierzącym w „świętych obcowanie”, towarzyszyło przeświadczenie, że ze znajdującego się nieopodal pomnika nagrobnego całej inicjatywie i jej realizacji towarzyszy śp. bp Edward Samsel. Jakże wymowne i jakby związane z tym utrwalonym znakiem i wydarzeniem jest jego zawołanie biskupie Spes unica - Jedyna nadzieja. Czuło się także przez ową eschatyczną więź, iż uradowana jest również artystka Wanda Gałczyńska, która nie doczekała tej podniosłej uroczystości poświęcenia pomnika (zmarła przed 5 miesiącami). Dzieło tak bliskie jej sercu nabrało bowiem wysokiej artystycznej wymowy i uroczystej oprawy.
Dopełnieniem uroczystości był dzień 17 września br. z Mszą św. za Ojczyznę oraz Drogą Krzyżową - Polską Golgotą Wschodu. Także ta bolesna rocznica ma uczyć „zło dobrem zwyciężać” oraz wprowadzać pokój i przebaczenie zamiast nienawiści i zemsty. Z tego miejsca i z tych przeżyć ma emanować moc wierności i światło Chrystusowej miłości, które zwyciężą mroki i ciemności, a także samą śmierć. Czyż nie rodzi się tu lepsze jutro?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki zabrał głos w sprawie nominacji bpa Zielińskiego

2025-03-19 14:37

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Bp Zbigniew Zieliński

Nuncjatura Apostolska

Episkopat Flickr

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

"Biskup Zbigniew Zieliński okazał się bardzo sprawnym organizatorem i myślę, że będzie najodpowiedniejszym metropolitą dla naszej archidiecezji" - zauważył abp Stanisław Gądecki po ogłoszeniu przez Nuncjaturę Apostolską informacji, że biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński będzie nowym metropolitą poznańskim.

Nominację papieża Franciszka odczytał w Sali Pompejańskiej domu arcybiskupiego w Poznaniu abp Stanisław Gądecki, w obecności biskupów pomocniczych Grzegorza Balcerka i Jana Glapiaka oraz bp. seniora Zdzisława Fortuniaka, a także pracowników centralnych instytucji archidiecezji.
CZYTAJ DALEJ

Święty Józef - oblubieniec Maryi

Niedziela podlaska 11/2002

[ TEMATY ]

św. Józef

Karol Porwich/Niedziela

Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...". Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa. Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo, to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci. Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu, w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda. Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa. W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu, jako uroczystość. Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki. Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej. Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne nabożeństwo do tegoż Orędownika. Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza, a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację. Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w 1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia, Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona. W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W 1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka. Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego czasu imię Józef było bardzo popularne. Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela, był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości. Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego".
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek w liście do kard. Dziwisza: Proszę, módlcie się nadal za mnie; ja będę modlił się za Was

2025-03-19 19:50

[ TEMATY ]

rocznica

list

kard. Stanisław Dziwisz

papież Franciszek

rocznica śmierci

św. Jan Paweł II

Mazur/episkopat.pl

"Życzę wszystkim spokojnego Roku Jubileuszowego pod znakiem nadziei i, przywołując wstawiennictwa Najświętszej Dziewicy oraz św. Jana Pawła II, z serca błogosławię Tobie i wszystkim, którzy wezmą udział w obchodach 2 kwietnia" - napisał w liście do kard. Stanisława Dziwisza papież Franciszek. Ojciec Święty skierował słowo do arcybiskupa krakowskiego senior przed zbliżającymi się obchodami 20. rocznicy śmierci Papieża Polaka.

Przed zbliżającymi się obchodami 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II papież Franciszek skierował do kard. Stanisława Dziwisza okolicznościowy list. Został on wysłany przed rozpoczęciem przez Ojca Świętego leczenia w rzymskiej Poliklinice Gemelli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję