Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 49/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

31 sierpnia br., w przededniu rocznicy napaści Niemiec na Polskę, zamieściłem w Niedzieli słowa i melodię Roty. We wstępie napisałem: „W lipcu tego roku byłem w Gdańsku. Cieszyłem się, że jak przed laty usłyszę rozlegającą się nad miastem, z wieży ratusza zwieńczonej złotą statuą króla Zygmunta Augusta, melodię Roty. Nie usłyszałem. Zamiast, jak kiedyś, granej co godzinę Roty, rozlega się melodia hymnu Unii Europejskiej. Rozlega się - co pół godziny... Napotykani gdańszczanie mówili mi, że była manifestacja mieszkańców Gdańska z żądaniem przywrócenia Roty granej przez ratuszowe carillony i przeciwko poniżaniu GODNOŚCI Gdańska i Polski”.
Przypominam: Maria Konopnicka napisała Rotę w 1908 r. jako protest przeciw bestialskiemu pobiciu dzieci polskich we Wrześni przez niemieckich nauczycieli za odmawianie modlitwy po polsku i przeciwko zgłoszeniu w berlińskim parlamencie ustawy wywłaszczającej Polaków z ich ziemi. Rota znaczy - przysięga... I oto niedawno otrzymałem rzecz niezwykłą, bezcenną. P. Danuta Czerniewska, mieszkająca w Sopocie, przysłała mi Hymn Gdańska, wydany w 1928 r. w Poznaniu przez „Samoobronę Narodu” i włączony do Zbioru pieśni pobożnych dla dziatwy w szkole i dla osób dorosłych w domu i kościele przeznaczonego, wydanego przez ks. Leona Rankowskiego nakładem Poznańskiej Drukarni Katolickiej. Źródłem powstania Hymnu stała się Rota Marii Konopnickiej i Feliksa Nowowiejskiego. Gorąco dziękuję, Pani Danuto! Wydobyty przez Panią z zapomnienia Hymn Gdańska wraz z Niedzielą dotrze do polskich serc wszędzie, gdziekolwiek żyją.
Stanisław Wróbel napisał przed laty przejmujące wspomnienie-wiersz o polskim losie.

Wywłaszczenie

Stanisław Wróbel

Słońce jeszcze nie wzeszło, bo zaledwie dniało,
Gdy do wsi nieuśpionej cicho zajechało szereg landar,
By wywieźć na wygnanie nieludzkie skazanych.
Wieś nie spała, bo żyła w stanie podniecenia
Z racji ogłoszonego prawa wywłaszczenia.
Zastali więc osiedle już przygotowane do drogi,
Do smutnego wyjazdu w nieznane.
Otoczyły biedaków czujne Niemców straże.
Sadyby ich zajmują nowi gospodarze,
Którzy ze zbrojną asystą, z całą bezwzględnością
Zabierają, co innych prawną jest własnością.
Sprawnie, bez żadnych przeszkód kradną cudze mienie.
Do godziny ukończyć muszą wysiedlenie
I odstawić nieszczęsnych do miejsca zbornego
Pod eskortą żołdaków jak zbrodniarza złego.
Choć sterroryzowany lud nie czyni wstrętu,
Nie brak było znamiennych grozą incydentów,
Dających okrucieństwa światu wyraz szczery,
Jak szlachetni i ludzcy są kulturtregery.
Oto słaby staruszek wargami zbladłymi
Przypadł do karmicielki, wydartej mu ziemi.
I żegnał się z nią czule, i łzami ją rosił,
Miłość do niej i wierność bólem serca głosił.
„Rzucić Cię przyszło - mówił - Ty moja rodzona,
Trudem pielęgnowana, potem mym zroszona.
Jam stary chciał doczekać tylko słodkości,
By Ci oddać w depozyt garść skruszonych kości”.
Nie wzruszy twardych zbirów moc żalu, rozpaczy.
Od ziemi poderwało go czterech siepaczy
I z rozmachem brutalnym ręce silne, młode
Cisnęły go w kibitkę jak nieczułą kłodę.
On ukląkł, powstał z trudem, bólem się zachłysnął
I przekleństwem na głowy swych oprawców cisnął.
Choć bezsilny, pogardy dla nich nie ukrywał
I głośno na okrutnych pomsty niebios wzywał:
„Przekleństwo wam i dzieciom waszym, gady srogie.
Zemsty wy nie ujdziecie przed ludźmi i Bogiem.
Przekleństwo na was i na wasze pokolenia!”.
Tam znów pobożna matka, złamana od troski,
Bierze dla pocieszenia obraz Matki Boskiej,
Lecz gdy zwyrodnialcy butni obaczyli,
Ziemską matkę skopali, a Bożą zelżyli.
Niemcze, ty niegodziwy,
Ty to dobrze czujesz,
Że Boga żadną miarą
Nigdy nie zwojujesz!
Ni orężem straszliwym,
Ni szatańską złością,
Bo Niebo podbić można,
Lecz tylko Miłością.

Hymn Gdańska 1928 r.

śpiewany na melodię Roty Marii Konopnickiej i Feliksa Nowowiejskiego

Żądamy Gdańska, jego wód,
chcemy, by do nas wrócił,
polska to własność, polski gród,
czas, by niemczyznę zrzucił.

Nie damy, by nim rządził wróg,
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Aż do zużycia wszystkich sił
będziemy o to walczyć,
by polskim wreszcie Gdańsk już był
i z nami mógł się złączyć.

W boju, by uległ każdy wróg,
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 28.): Halo, tu ziemia

2024-05-27 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

mat. prasowy

Czy niebo zrywa ludzkie relacje? Co mówi o niebie wniebowzięcie Maryi? Jaką rolę Matka Boża odgrywa w czyśćcu? Co mam zrobić, jeśli nie zdążyłem się z kimś pogodzić przed śmiercią? I co właściwie szkaplerz ma wspólnego z umieraniem? Zapraszamy na dwudziesty ósmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym przeżywaniu relacji z czyśćcem i niebem.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję