Są piękne zjawiska na nocnym niebie, takie jak chociażby ostatnio Gwiazda Wieczorna. Pojawia się tuż po zachodzie Słońca, gdy jest jeszcze zupełnie widno. To Wenus - najpiękniejsza z naszych planet. Warto jej cierpliwie szukać, przeczesując wzrokiem błękit nieba w odpowiednim miejscu. Bo oto gwiazd jeszcze nie widać, a Wenus już świeci, tak bardzo jest jasna. Dopiero po kilkunastu minutach stopniowo „zapalają się” następne punkciki na niebie. Dostrzeżenie Wenus pośród błękitu to naprawdę niespodzianka. Zaś na czarnym niebie jest tak bardzo jasna, że trudno ją pomylić z gwiazdą.
Ta druga planeta, licząc od Słońca, okrąża je w odległości około 108 mln km w ciągu 225 dni. Przybliża się do Ziemi na maksymalnie 38 mln km, czyli bliżej niż jakakolwiek inna planeta. Jej masa jest niewiele mniejsza od masy Ziemi. Na Wenus dzień jest dłuższy od roku, ponieważ obraca się wokół swej osi niesamowicie wolno (243 dni), i to ze wschodu na zachód, czyli w przeciwnym kierunku niż inne planety (poza Uranem). Ponieważ chmury kropelek kwasu siarkowego stale przetaczają się ze wschodu na zachód, to na planetę często spadają deszcze tego żrącego kwasu. Atmosfera Wenus składa się niemal wyłącznie z dwutlenku węgla, który zatrzymuje ciepło słoneczne na zasadzie efektu cieplarnianego i podnosi temperaturę na powierzchni aż do 480ºC. Jeżeli dodać do tego ciśnienie atmosferyczne 90 razy większe niż na Ziemi, to piękna planeta z naszego nieba w rzeczywistości staje się piekielnie straszna. Powierzchnia Wenus składa się głównie z równin usianych głębokimi kraterami meteorytowymi. Największym płaskowyżem jest Ziemia Afrodyty w pobliżu równika o wielkości połowy Afryki. Najwyższe góry znajdują się w północnym regionie Ziemi Isztar, gdzie masyw Gór Maxwella wznosi się na ponad 10 km nad poziom powierzchni. Tereny górzyste na Wenus zostały utworzone przez wciąż czynne wulkany. Wydobywająca się z nich lawa nie strzela jednak w górę pióropuszem fajerwerków, ale - ze względu na mordercze ciśnienie - powoli wylewa się z otworów i wypełnia szczelnie okolice.
Na naszym niebie Wenus jest piękna i jasna, ponieważ gęste chmury silnie odbijają światło słoneczne. Jej orbita znajduje się bliżej Słońca niż orbita Ziemi, a przez pewien czas Słońce uniemożliwia obserwację Wenus. Szybszym obiegiem wokół Słońca wyjaśnia się też zjawisko Gwiazdy Wieczornej oraz Jutrzenki. Przez parę miesięcy, tak jak teraz, Wenus zachodzi parę godzin po Słońcu i jest nazywana Gwiazdą Wieczorną. Ale za jakiś czas będzie wschodziła nawet 3 godziny wcześniej niż Słońce. Wtedy obserwujemy ją nad ranem i nazywamy Jutrzenką. Kiedyś sądzono nawet, że są to dwie różne planety!
W tym roku Gwiazdę Wieczorną możemy podziwiać aż do kwietnia, bowiem w maju zniknie w blasku Słońca. Ale już w lipcu powróci na nasze niebo jako piękna Jutrzenka, o czym przypomnę Czytelnikom na łamach Niedzieli.
W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.
Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
W Doylestown w stanie Pensylwania, w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej – nazywanym Amerykańską Częstochową – Para Prezydencka spotka się dziś z Polonią mieszkającą w Stanach Zjednoczonych.
Narodowe Sanktuarium Matki BożejCzęstochowskiej w Doylestown. Prezydent RP @NawrockiKn wraz z Małżonką odsłaniają tablicę upamiętniającą śp. Premiera Jana Olszewskiego. Tablica umieszczona została w przedsionku Sanktuarium. Wykonana została przez Instytut Pamięci Narodowej… pic.twitter.com/OZeQLDQqn2
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.