- W czasie ferii zimowych i wakacji, gdzie młodzież ma więcej wolnego czasu, organizujemy pięciodniowe rekolekcje w naszych domach rekolekcyjnych w różnych miejscach Polski. Natomiast w roku szkolnym, gdzie jest mniej możliwości wyjazdowych, bo młodzież się uczy organizujemy weekendy powołaniowe – weekendy z Redemptorystami, które mają na celu to, aby młody człowiek mógł zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o swoim życiu – mówi o. Szczepan Hebda, dyrektor Centrum Duszpasterstwa Powołań Redemptorystów, który na co dzień mieszka i posługuje w klasztorze w Tuchowie, gdzie mieści się Wyższe Seminarium Duchowne Redemptorystów. – Chcemy ukazać im piękno jakim jest Jezus Chrystus i pomóc tym chłopakom odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: kim mam być i jakie jest moje powołanie, do czego Bóg mnie przygotowuje – dodaje redemptorysta.
W trzydniowym spotkaniu od 12 do 14 listopada wzięło udział 15 chłopaków z Głogowa i południowej Polski - Tuchowa, Biecza, Łomnicy Zdroju i Tarnowa. Był czas na konferencje, adorację Najświętszego Sakramentu, zwiedzanie miasta i oczywiście Eucharystię. Katechezy głosił redemptorysta o. Aleksander Ćwik, neoprezbiter, duszpasterz i katecheta z parafii św. Klemensa w Głogowie.
Cały artykuł znajdziecie już za tydzień w Niedzieli.
Seminarium nie jest niebem na ziemi, ale opisywanie życia kleryków bez dostrzeżenia wymiaru duchowego jest nieprawdziwe – podkreślają rektorzy seminariów: ks. dr Wojciech Rzeszowski z Gniezna i ks. dr Adam Łuźniak z Wrocławia. W rozmowie z KAI opowiadają o tym, jak faktycznie wygląda przygotowanie młodych mężczyzn do kapłaństwa, jaką rolę pełnią seminaryjni wychowawcy i jakie trudności napotykają w pracy nad sobą kandydaci.
Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta
KAI /Red.
pl.wikipedia.org
Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.
Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...
Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.