Reklama

Odsłony

Co warte życia?

Niedziela Ogólnopolska 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





„Jesteście piękne, lecz próżne - powiedział Mały Książę różom - nie można dla was poświęcić życia”.
A czemu można poświęcić życie? Czy w ogóle czemuś lub komuś warto? - zapyta nihilista.
A kto to jest nihilista? Chyba to taki ktoś, kto w nic i nikomu nie wierzy; nic i nikogo nie chce naprawdę pokochać; dla niczego/nikogo nie poświęciłby życia. Pytanie: czy więc on sam wart jest życia? Cóż warte jest życie po nic i na nic, i do niczego? Czy to nie człowiek-wydmuszka?

Napisała do mnie: „Czy ty kochasz życie? A jeśli tak, to za co?”. Trudne pytanie. Właśnie przeczytałem kilka wypowiedzi gimnazjalistów, którym nie chce się żyć, i trudno mi nagle tak pojąć i ująć swoją wolę czy miłość życia. Za co kocham życie? Może za jego cud garnięcia się do piękna, do odkrywania życiodajności w spotkaniach z ludźmi, przyrodą, Bogiem... Może za cud oddychania nie tylko powietrzem, ale i błękitem... Nazbyt to liryczne!
Odpisałem, pytając ją o to samo. Napisała: „Czy wiesz, jak ja nienawidziłam życia? Kilka prób samobójczych. Ostatnia prawie udana. Śmierć kliniczna i w niej te wizje... Taka niesamowita jaskrawość w widzeniu piękna świata. W ogóle i w szczególe. Aż do spazmu. Niby zwykły świat, ludzie, niebo... Ale jakie tętniące czymś takim promiennym. I nagle to ucieka ode mnie, i słyszę głos: nie chciałaś żyć - to niech ci będzie odjęte to, co żywe. Gdy się obudziłam po reanimacji, zobaczyłam za oknem kasztany w słońcu i wiesz, straszliwie zapragnęłam żyć, choć raczej wróżono mi śmierć. Jak ja błagałam o dzień, tydzień życia... I zostało mi ono oddane. Teraz biegam do hospicjum, jakbym chciała ocalić jeszcze na dzień, tydzień, tę iskrę życia, nadziei, radości, sensu w tych ludziach. Tak się cieszę, gdy ich zastaję jeszcze żywych... Ale i ci, co już są po tamtej stronie życia, są jakoś we mnie. I wiesz, co mi to daje? Jestem absolutnie przekonana, że WARTO! Nie tylko żyć, ale dawać z siebie coś najpiękniejszego... całkiem za darmo. I wtedy żyję podwójnie, potrójnie... PIĘKNIE!”.

Jednego nie mogę wybaczyć dyżurnemu teraz ateizmowi (czy tzw. neutralności światopoglądowej) - że odcina wielu ludziom (szczególnie młodym) ten pionowy wymiar życia. To tak, jakby ktoś chronił kwiaty przed słońcem i deszczem czarnym parasolem. Nie można pozbawiać życia jego Źródła w Bogu Życiodajnym. Bo tylko w obietnicy Życia kiedyś u Niego jest imperatyw poświęcania życia tutaj, tak prosto, naturalnie i pięknie... „Więcej jest życia, gdy komuś oddane; więcej jest szczęścia, gdy komuś potrzebne...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsze Serce świata

Począwszy od duchowych doświadczeń św. Małgorzaty Marii Alacoque, głęboko związanych z doznanymi objawieniami Najświętszego Serca Pana Jezusa, stojących u podstaw Jego kultu, katolicy praktykują najpierw osobiste, a potem także wspólnotowe i publiczne akty poświęcenia. Możemy je zauważyć w wędrówce duchowej wielu świętych w XVIII i XIX wieku, dla których stały się niejako programem życia i działania.

Szczególnym przełomem w praktykowaniu tych aktów było zalecenie publicznego odmawiania Aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, które wydał papież Leon XIII w encyklice Annum sacrum (25 maja 1899 r.). Powód zalecenia tego aktu całemu Kościołowi i jego odmawiania „w głównym kościele wszystkich stolic i miast” był bardzo osobisty. Papież chciał w ten sposób dziękować Bogu „za uwolnienie od niebezpiecznej choroby i zachowanie przy życiu”. Stopniowo ten akt zaczął się przyjmować w Kościele w wersji wspólnotowej, by stać się manifestacją kultu Najświętszego Serca Jezusowego i zawartego w nim przesłania duchowego, kościelnego i społecznego. Do jego utrwalenia przyczynił się następnie papież Pius XI, nadając odpusty jego publicznemu odmówieniu, a kolejni papieże potwierdzili zarówno znaczenie tej pobożnej praktyki, jak i odpusty z nią związane. Dzisiaj także łączy się z tym aktem odpust zupełny, gdy jest on odmawiany publicznie.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne 2025

2025-06-17 14:08

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

zmiany personalne

zmiany kapłanów

2025

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w naszej Diecezji dokonają się następujące zmiany personalne.

ks. Jerzy Chyła, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP i św. Franciszka we Franciszkowie – zamieszka w DKE w Otwocku;
CZYTAJ DALEJ

Blisko 24 lata w celi śmierci. Chrześcijanin uniewinniony z zarzutu bluźnierstwa w Pakistanie

2025-06-27 17:21

[ TEMATY ]

Pakistan

więzień

uwolniony

Vatican Media

To były 24 lata niewyobrażalnego cierpienia dla Anwara Kennetha

To były 24 lata niewyobrażalnego cierpienia dla Anwara Kennetha

Pakistański Sąd Najwyższy uniewinnił 72-letniego Anwara Kennetha – chrześcijanina, który spędził 24 lata w celi śmierci za rzekome bluźnierstwo. Wyrok kończy wieloletni dramat człowieka zmagającego się z chorobą psychiczną. Jak donosi portal asianews.it, sprawa ponownie wywołuje pytania o konieczność gruntownej reformy prawa o bluźnierstwie w Pakistanie.

25 czerwca br. Sąd Najwyższy Pakistanu oczyścił z zarzutów Anwara Kennetha, który w 2002 roku został skazany na śmierć na podstawie artykułu 295-C kodeksu karnego – dotyczącego znieważenia proroka Mahometa. Były urzędnik rządowy, Kenneth został aresztowany w 2001 roku po tym, jak wysłał listy uznane przez władze za bluźniercze wobec islamu. Mimo że mężczyzna cierpiał na poważne zaburzenia psychiczne, sądy niższej instancji – w tym w 2014 roku Wysoki Sąd w Lahaurze – podtrzymywały wyrok śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję