Reklama

Wiadomości

Nawrocki: zbrodnia z „Wujka” jest dowodem problemu ze sprawiedliwością transformacyjną

Ta zbrodnia długo pozostawała nierozliczona. Dziś pozostaje nie tylko lekcją historyczną, ale również dowodem problemu ze sprawiedliwością transformacyjną w Polsce – powiedział w czwartek prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.

[ TEMATY ]

IPN

rocznica

zbrodnia komunistyczna

KWK "Wujek"

PAP

40. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek

40. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dr Nawrocki, który był gościem programu „Gość Wydarzeń” na antenie Polsatu i portalu Interia, odniósł się do obchodzonej dziś rocznicy masakry w kopalni „Wujek”. W jego opinii nieosądzenie autorów stanu wojennego, którzy wydali rozkaz strzelania do górników, jest „symbolem zaniechania rozliczeń i dowodem problemu ze sprawiedliwością transformacyjną w Polsce”.

Przypomniał też o niedawnym prawomocnym skazaniu jednego z zomowców, członka plutonu specjalnego, Romana S., który przez lata mieszkał w Niemczech. W maju 2019 r. został zatrzymany w Chorwacji na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowana i wydany przez to państwo stronie polskiej. Rok temu Sąd Okręgowy w Katowicach skazał go na 3,5 roku więzienia. Sąd Apelacyjny w Katowicach kilka miesięcy później utrzymał ten wyrok w mocy. Dodał, że ma nadzieję na ekstradycję z Niemiec kolejnego ukrywającego się zomowca, którego ekstradycja była do tej pory niemożliwa z powodu sprzeciwu niemieckiego wymiaru sprawiedliwości. „Mamy nadzieję, że niedługo postawimy tego człowieka przed wymiarem sprawiedliwości i pójdzie do więzienia za mordowanie polskich górników” – stwierdził dr Nawrocki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prezes IPN podkreślił, że dziś niemożliwe jest dokładne oszacowanie liczby ofiar stanu wojennego, ponieważ junta stanu wojennego dopuszczała się zbrodni skrytobójczych. „System komunistyczny wytworzył straszną instytucję nazywaną niewyjaśnionymi okolicznościami śmierci, czyli niezidentyfikowanego mordercy, który mordował działaczy Solidarności i księży” – powiedział Nawrocki. W tym kontekście przypomniał, że niewyjaśnione pozostają zbrodnie popełnione nie tylko w czasie stanu wojennego, ale również kolejnych latach rządów komunistycznych. „Ustaliliśmy z panem prokuratorem Andrzejem Pozorskim, szefem Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, że wrócimy przynajmniej do kilku śledztw” – powiedział prezes IPN. Nawrocki stwierdził, że współpraca z prokuratorem Pozorskim w ciągu ostatnich miesięcy daje mu nadzieję na zwiększenie skuteczności działań GKŚZpNP. „Jeśli te działania nie przyniosą efektów, to ze zwolennika utrzymania Komisji w Instytucie Pamięci Narodowej, stanę się przeciwnikiem” – powiedział.

Nawrocki poparł pomysł uchwalenia ustawy dotyczącej degradacji wojskowych członków junty, którzy sprawowali władzę w latach osiemdziesiątych. „Tego typu degradacja byłaby symbolicznym zadośćuczynieniem i sygnałem dla polskiej pamięci, że mieliśmy do czynienia z wojskowymi, którzy służyli obcej racji stanu” – stwierdził. Dodał, że nie używa wobec Jaruzelskiego „słowa generał, bo uznaję, że jest symbolem strasznego systemu komunistycznego z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, który mordował polskich patriotów przejawiających wielkie pragnienie wolności”.

W wywiadzie Nawrocki odniósł się również do działań władz Warszawy, które zmierzają do zmiany nazwy ronda Romana Dmowskiego na rondo „praw kobiet”. Przestrzegł, że próby ingerowania w „katalog kilku ojców niepodległości” i „wciągania go do bieżącej polityki” może prowadzić do zaostrzenia konfliktów. Ocenił, że działania radnych miasta i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego zawierają w sobie „wyraźny element destrukcji i demontażu, który nie powinien dotykać tak wielkiego człowieka, którym w naszej pamięci jest Roman Dmowski”. „Nazywam te działania historycznym barbarzyństwem, to poziom do którego nie powinniśmy się zbliżać” – podsumował prezes IPN.(PAP)

Autor: Michał Szukała

szuk/ aszw/

2021-12-16 20:50

Oceń: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaoczny proces, realna śmierć

Malowniczo położone nad brzegiem Bugu Wojtkowice Glinna pięknie komponują się z krajobrazem Podlasia. Jednak na kartach historii miejscowość ta zapisała się nie dzięki swoim walorom przyrodniczym, ale wskutek dramatycznego wydarzenia z grudnia 1946 r. Była nim sądowa zbrodnia komunistyczna na dwóch braciach, żołnierzach podziemia antykomunistycznego – Zygmuncie i Lucjanie Marchelach.

Chłopcy przyszli na świat w rodzinie Stefanii z Marczuków i Bolesława. Obaj bracia swoją przyszłość wiązali pierwotnie z zawodem młynarza.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Elbląg: Nastolatek na hulajnodze potrącił sześciolatka, dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

2025-09-22 11:14

[ TEMATY ]

wypadek

hulajnoga

Adobe Stock

W Elblągu 13-letni chłopiec, jadąc hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Obaj chłopcy nie mieli kasków ochronnych – podała policja.

Do wypadku doszło w niedzielę na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza w Elblągu – poinformował w poniedziałek nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję