Reklama

Kościół

Chrześcijanie w Nigerii: cierpienie jest już częścią naszej tożsamości

Dla chrześcijan mieszkających w obozie w nigeryjskiej Pulce będzie to bolesne Boże Narodzenie. W tym regionie, niedaleko granicy z Kamerunem, mieści się 20 obozów dla uchodźców, w których przebywa 30 tys. Nigeryjczyków, w tym 14 tys. katolików uciekających przed Boko Haram, radykalną islamską bojówką, której jednym z głównych celów jest walka z chrześcijaństwem.

[ TEMATY ]

wiara

Nigeria

chrześcijanie

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu z nich straciło cały swój dobytek, a ich bliskich zamordowali dżihadyści.

Naomi i Charles, podobnie jak inni chrześcijanie schronieni w jednym z obozów w nigeryjskim stanie Borno, wciąż przeżywają koszmar porwania przez Boko Haram i ucieczki przed dżihadystami. Bojówkarze próbowali zmusić ich do przejścia na islam. W obozie znajdują się także kobiety porwane i zmuszone do poślubienia dżihadysty, na oczach których zamordowano ich bliskich. „Moja siostra została przez nich schwytana, ale miała na rękach dziecko i tylko dlatego ją wypuścili. To nie było jej dziecko, ale uratowało jej życie. Wielu innych ludzi, jak moja matka, zostało zabitych” – powiedziała Naomi w wywiadzie dla włoskiego magazynu Tempi. To właśnie wtedy zdecydowali się na pozostawienie swojego dobytku i ucieczkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prześladowania sprawiły, że wiele osób porzuciło swoje domy i w poszukiwaniu ocalenia przekroczyło granicę z Kamerunem. Do 2015 r. obóz w Minawao rozrósł się do ponad 60 tys. uchodźców. Gdy nigeryjska armia zdobyła tereny przygraniczne, wiele osób zdecydowało się na powrót do ojczyzny. W ten sposób powstały obozy w Pulce. „Wróciliśmy tu dwa lata temu, ale ciągle żyjemy jak uchodźcy. Chrześcijanie nie mogą opuszczać obozu ze względu na ciągłe ataki, w których ginie wiele osób” – wyjaśnia Charles. Przyznaje, że do dziś ogarnia go panika i próbuje uciekać do buszu, jak robił to w czasie, gdy do ich wioski przybywali terroryści. „Atakowali nocami. Opuszczaliśmy domy, gdy tylko robiło się ciemno i całą noc spędzaliśmy w lesie” – wspomina.

Uchodźcom pomaga ks. Christopher, który sam przez jakiś czas ukrywał się w górach przed dżihadystami. Teraz ryzykuje życie, aby dotrzeć do wiernych z posługą duszpasterską. Od czasu gdy Boko Haram zniszczyło kościół, mieszka w opuszczonym domu. „Bojownicy byli coraz bardziej agresywni, prześladowali zwłaszcza chrześcijan, zamordowali wielu ludzi. Zapewniali, że nic nie stanie się osobom, które przyjmą islam” – powiedział w rozmowie z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Naomi przyznała, że ks. Christopher dodaje im odwagi i napełnia ich nadzieją. „Jest dla nas ojcem, swoją obecnością stara się wypełnić pustkę po zamordowanych członkach naszych rodzin. Troszczy się o nas jakbyśmy byli jego bliskimi. Rozumiemy, że to Bóg pomaga nam przez niego i przez wszystkich, którzy o nas nie zapomnieli” – powiedziała Naomi. „Bez takich osób i bez wiary nie moglibyśmy znieść bezsensu tego bólu, ani świętować radości z przyjścia Zbawiciela” – dodał Charles.

Uchodźcy z Pulki potrzebują jedzenia, namiotów, ubrań i lekarstw. Brakuje im także dostępu do edukacji. Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie pracuje nad budową studni, kościoła oraz przygotowaniem katechistów do pracy z katolickimi uchodźcami.

Bezpieczeństwo w Nigerii praktycznie nie istnieje. Jest to państwo, w którym ginie najwięcej chrześcijan na świecie, wielu pada ofiarą porwań. Odpowiedzialni za te przestępstwa są członkowie radykalnej grupy Boko Haram oraz pasterze Fulani współpracujący z terrorystami. W całym kraju narasta przemoc.

2021-12-20 17:38

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Julián Barrio Barrio: trzeba odzyskać chrześcijańską wizję człowieka

[ TEMATY ]

wiara

Marian Sztajner/Niedziela

– W dzisiejszej Europie musimy odzyskać chrześcijańską wizję człowieka i powrócić do pojęcia prawa naturalnego, do właściwego pojęcia człowieka – podkreślił w rozmowie z „Niedzielą” arcybiskup Santiago de Compostela abp Julián Barrio Barrio, który 20 sierpnia odwiedził sanktuarium na Jasnej Górze.

Abp Barrio Barrio odniósł się do zmagań Kościoła w Hiszpanii, kiedy rządy premiera José Luisa Zapatero uderzyły w rodzinę, małżeństwo. Zaczęła się też promocja ideologii gender, ideologii LGBT. – Jesteśmy w Europie świadkami bardzo silnego procesu sekularyzacji. Mimo wszystko jako Kościół staraliśmy się i musimy wciąż na te procesy odpowiadać w sposób bardzo zaangażowany, przypominając wartości ewangeliczne. Nie możemy jedynie iść wobec tych problemów w sposób konfrontacyjny, ale pokazywać cały świat wartości chrześcijańskich w sposób pozytywny. Oczywiście, jako chrześcijanie musimy być obecni z tymi wartościami w naszym życiu, ale także w naszej kulturze – powiedział abp Barrio Barrio.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża zawsze w pracy

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 18-19

[ TEMATY ]

Matka Boża

szkaplerz

Grażyna Kołek/Niedziela

Sanktuarium w Guadalupe – Matka Boża Szkaplerzna

Sanktuarium w Guadalupe – Matka Boża Szkaplerzna

Dając nam szkaplerz, Matka Boża zaprosiła nas do pracy dla Boga. Chciała, by wszystko odnalazło w nas wymiar nadprzyrodzony i wiązało się z intencją „dla zbawienia”. Wszystko ma służyć zbawieniu – także noc i sen.

Zarzucają nam, że nasza religijność jest skupiona na tym, co doczesne. Może rzeczywiście zaburzyliśmy nieco proporcje i częściej modlimy się o zdrowie, o pieniądze, o szczęśliwy związek niż o nasze zbawienie. Rzeczywiście, zwykle modlimy się o nie dopiero dla zmarłych! Więc... gdyby Matka Najświętsza oznajmiła nam, że kto nosi szkaplerz, będzie bogaty i szczęśliwy na tym świecie, czy można by się spodziewać, że byłby to ukochany strój milionów? Mam nadzieję, że niekoniecznie, bo rozumiemy, dlaczego Maryja doczesność pomija zazwyczaj milczeniem i wciąż mówi nam o wieczności. Niebo interesuje i nas! Wieczność nie stała się dla nas pojęciem pustym i abstrakcyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Lepsza cząstka

2025-07-16 17:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

pl.wikipedia.org

Niewielka miejscowość Betania, której nazwa tłumaczy się jako „dom biednych”, była świadkiem interesujących wydarzeń w życiu Jezusa. Tu mieszkała zaprzyjaźniona z Jezusem rodzina, a dokładniej dwie siostry i brat, Maria, Marta i Łazarz. Gdy Nauczyciel pielgrzymował do Jerozolimy na uroczystości świąteczne, zatrzymywał się w ich domu.

Często pewnie rozmowy przeciągały się długo w noc, a cienie żywo dyskutujących postaci figlowały na białych ścianach w świetle oliwnych lampek. Jedną z takich scen skrupulatnie relacjonuje Łukasz: „W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: ‘Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła’. A Pan jej odpowiedział: ‘Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona’” (Łk 10,38-42).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję