Reklama

Wiadomości

W 2021 roku co dziesiąty człowiek na świecie cierpiał z powodu głodu

Na całym świecie produkuje się więcej żywności niż potrzeba, by wyżywić globalną populację, ale około 850 milionów ludzi nadal głoduje lub jest poważnie niedożywionych - wynika z danych ONZ-owskiego Światowego Programu Żywnościowego (WFP) zaktualizowanych w niedzielę.

[ TEMATY ]

głód

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) zdrowe odżywianie jest poza zasięgiem 3 miliardów ludzi.

WFP podaje, że w 2020 roku - z którego pochodzą najdokładniejsze dostępne dane - 155 milionów osób w 55 krajach doświadczyło braku pożywienia zagrażającego życiu (tzw. poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego). Kraje z najgorszą sytuacją to Demokratyczna Republika Konga (DRK), Jemen, Afganistan, Syria, Sudan, Nigeria, Etiopia i Sudan Południowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ostry głód różni się od niedożywienia (zwanego też umiarkowanym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego), który występuje wtedy, gdy dana osoba nie jest w stanie spożywać wystarczającej ilości jedzenia, by utrzymać normalny tryb życia. Próg takiego niedożywienia przyjmowany m.in. przez WFP to mniej niż 1800 kalorii dziennie, jednak może oznaczać także niedobory białka lub niezbędnych witamin i minerałów.

Podziel się cytatem

Obecnie kraje o największym rozpowszechnieniu niedostatecznej konsumpcji żywności to: Afganistan, gdzie problem dotyczy 95 proc. mieszkańców, Somalia (90 proc.), Mali (64 proc.), Sudan Południowy (59 proc.), Gwinea (55 proc.), Burkina Faso (55 proc.), Syria (54 proc.), Timor Wschodni (52 proc.), Niger (51 proc.), Jemen (50 proc.). Głoduje w nich w sumie około 129 mln osób, co według zaktualizowanych niemal w czasie rzeczywistym danych WFP oznacza wzrost o 3,5 mln w porównaniu do 90 dni temu.

Ponad połowa wszystkich głodujących i niedożywionych ludzi mieszka w Azji (418 mln), gdzie problem dotyczy przede wszystkim - oprócz wymienionych wyżej krajów - Tadżykistanu, Birmy, Papui-Nowej Gwinei, Bhutanu, Nepalu, Kirgistanu, Kambodży, Sri Lanki, Indii i Filipin.

Więcej niż jedna trzecia głodujących i niedożywionych pochodzi z niemal wszystkich krajów w Afryce (324 mln), gdzie w 2020 roku odnotowano największy wzrost w tym zakresie w stosunku do 2019 roku.

Po nieprzerwanym spadku przez dekadę, poziom głodu na świecie rośnie, dotykając ponad 10 proc. mieszkańców planety. Od 2019 do 2020 r. liczba niedożywionych osób wzrosła o 160 milionów, co jest spowodowane w dużej mierze konfliktami, zmianami klimatycznymi i pandemią Covid-19.

Reklama

"Długo przed pandemią Covid-19 nie byliśmy na dobrej drodze do zakończenia głodu i niedożywienia na świecie we wszystkich jego formach do 2030 roku. Teraz pandemia uczyniła ten cel znacznie trudniejszym" - czytamy w raporcie FAO.

Wzrost głodu i niedożywienia w latach 2019–2020 był najsilniejszy w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach (9 pkt. proc.) i Afryce (5,4 pkt. proc.), w porównaniu z 3,1-punktowym wzrostem w Azji. Nawet w Ameryce Północnej i Europie, gdzie odnotowuje się najniższe wskaźniki braku bezpieczeństwa żywnościowego, jego rozpowszechnienie wzrosło po raz pierwszy, od kiedy bada to FAO, czyli od 2014 roku.

Reklama

Szacuje się, że 14 milionów dzieci poniżej piątego roku życia na całym świecie cierpi z powodu poważnego niedożywienia, jednak tylko 25 proc. z nich ma dostęp do leczenia ratującego życie. W ubiegłym roku ponad 149 milionów najmłodszych poniżej 5. roku życia było zbyt niskich jak na swój wiek, a 45 milionów zbyt chudych jak na swój wzrost.

Podziel się cytatem

Na poziomie globalnym nierówności płci wzrosły jeszcze bardziej w pierwszym roku pandemii: występowanie umiarkowanego lub poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego było o 10 proc. wyższe wśród kobiet niż mężczyzn, w porównaniu z 6 proc. w 2019 roku.

Głód jest silnie powiązany z biedą, ponieważ osoby żyjące w ubóstwie często żyją w miejscach, które mają słaby dostęp do wysokiej jakości wody, urządzeń sanitarnych oraz usług zdrowotnych i edukacji, co razem przyczynia się do głodu. Jednak obok braku pieniędzy równie istotny jest brak dostępu do żywności lub innych zasobów, np. opału do przygotowania posiłku.

Konflikty zbrojne, które są zarówno przyczyną, jak i konsekwencją głodu, są również głównym motorem poważnych kryzysów żywnościowych. Liczba konfliktów na świecie rośnie i w 2020 roku były one główną przyczyną głodu 99,1 miliona ludzi w 23 krajach.

Zdarzenia związane z pogodą, częściowo związane ze zmianą klimatu, wpłynęły również na dostępność żywności w wielu krajach, a tym samym przyczyniły się do wzrostu braku bezpieczeństwa żywnościowego. Pogorszenie koniunktury gospodarczej w krajach uzależnionych od ropy naftowej i innych dochodów z eksportu surowców podstawowych również wpłynęło na dostępność żywności i zmniejszyło dostęp ludzi do żywności.

Reklama

Drobni rolnicy, pasterze i rybacy wytwarzają około 70 proc. światowego zaopatrzenia w żywność, ale są szczególnie narażeni na brak bezpieczeństwa żywnościowego, a ubóstwo i głód są najbardziej dotkliwe wśród ludności wiejskiej - zwraca uwagę organizacja pomocowa Action Against Hunger.

WFP w 2020 roku przyznano Pokojową Nagrodę Nobla za wysiłki mające na celu zapobieżenie używaniu głodu jako narzędzia wojny i konfliktu.

Joanna Baczała (PAP)

baj/ fit/

2022-01-02 07:47

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

34 mln ludzi na świecie zagrożonych jest klęską głodu

[ TEMATY ]

cierpienie

głód

34 mln ludzi na świecie zagrożonych jest klęską głodu, a 270 mln nie ma dostępu do pełnowartościowej żywności – czytamy w liście otwartym opublikowanym przez Caritas Internationalis i inne organizacje humanitarne. Wzywają w nim rządy i światowych przywódców do natychmiastowego przeznaczenia dodatkowych 5,5 miliarda dolarów, aby zapobiec globalnej katastrofie.

Jak informują sygnatariusze listu, pandemia Covid-19 podwoiła na świecie liczbę osób cierpiących z powodu niedożywienia. Zapewniają jednak, że obecny kryzys żywnościowy nie jest wyłącznie zrządzeniem losu, a głodujący to osoby, które w normalnych warunkach byłyby w stanie wyprodukować żywność albo na nią zarobić. „Ci ludzie cierpią nie ze swojej winy, powodem są konflikty i przemoc powodujące utratę ziemi, miejsc pracy i perspektyw; nierówności oraz zmiany klimatyczne” – czytamy w liście.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję