Reklama

Wiadomości

Wrocław: Naukowcy odtwarzają staropolski lek przeciwepidemiczny Teriak

Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i Uniwersytetu Wrocławskiego próbują odtworzyć leki stosowane na terenie Rzeczypospolitej w XVI-XVIII wieku i sprawdzić, czy mogą one działać. Zaczęli prace od przeciwepidemicznego Teriaku - podano w komunikacie.

[ TEMATY ]

leki

epidemia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki rozpoczęto odtwarzać lek Teriak, który wśród wielu innych zastosowań miał chronić przed wszelką zarazą.

W zespole kierowanym przez dr Jakuba Węglorza z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego farmaceuci dr Danuta Raj i dr Maciej Włodarczyk z Katedry i Zakładu Farmakognozji i Leku Roślinnego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu odpowiadają za część laboratoryjną i - jak podano w komunikacie - są już o krok od zgromadzenia wszystkich 71 składników leku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Teriak był znany już w starożytności, a jego popularność trwała aż do XVIII wieku. Stosowano go praktycznie w całej Europie jako antidotum na zatrucia, ale szczególnie ceniono w czasie trwania epidemii. Miał chronić przed zachorowaniem i śmiercią, a więc przyjmowano go również profilaktycznie” - powiedział cytowany w komunikacie dr Włodarczyk.

Jak podano, w Europie zachowały się liczne receptury na Teriak, ale wrocławscy naukowcy postanowili opierać się wyłącznie na przepisach powstałych na terenie ówczesnej Rzeczypospolitej.

„Zależało nam także na tym, żeby były to receptury rzeczywiście realizowane w praktyce. Chcemy bowiem jak najdokładniej odtworzyć lek, naprawdę przyjmowany przez ludzi” - dodała dr Raj.

W poszukiwaniu dawnych receptur historycy przeczesali dziesiątki dokumentów: staropolskich pamiętników, listów, diariuszy, ale także receptariuszy, dyspensatoriów, zielników i notatek miejskich (niektóre leki musiały być akceptowane przez rajców). Jako podstawę badacze przyjęli receptę stosowaną przez licencjonowanego aptekarza w 1630 roku, której użycie zostało potwierdzone historycznie.

„Jednym z problemów z identyfikacją składników leków z czasów przed Linneuszem jest nieujednolicona nomenklatura. Aptekarze pisali po łacinie, często używali własnych skrótów, ale najgorsze jest to, że jedna substancja mogła mieć różne nazwy, w zależności od regionu czy nawet autora. Ponadto niektóre z nazw dziś oznaczają co innego niż kiedyś” - wyjaśniła dr Raj.

Reklama

Badacze farmaceutycznej przeszłości musieli jeszcze zdobyć poszczególne składniki do Teriaka i tu czekały ich kolejne pułapki. Część roślin jest pod ścisłą ochroną, części już się nie stosuje w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym, więc nikt ich nie uprawia.

„Trzeba ich szukać w rejonach występowania. Pół biedy, gdy są to kraje śródziemnomorskie, gorzej, gdy rośliny trzeba zdobywać na Madagaskarze czy w Ugandzie. Naukowcy korzystają z wszelkich sposobów, pisząc setki maili i rozsyłając wici, gdzie się da. Proszą o pomoc ambasady, wspólnoty religijne, ale też znajomych, podróżników, botaników – dzięki nim udaje się pozyskać kolejne składniki z całego świata” - czytamy w komunikacie.

Podziel się cytatem

Reklama

Konieczne do wyrobu Teriaku mięso żmii, która jest w Polsce gatunkiem chronionym, pozyskano dzięki współpracy z Lasami Państwowymi, bo leśnicy zbierali na cele badawcze okazy gadów, które zginęły pod kołami.

Reklama

Tzw. strój bobrowy, czyli wydzielinę z gruczołów zapachowych naszego rodzimego bobra, udało się zdobyć dzięki przechwyconej przez służby celne kontrabandzie.

„Zupełnie przypadkiem przeczytaliśmy w gazecie o zatrzymaniu na granicy polsko-białoruskiej takiego nietypowego towaru. Na Białorusi wciąż używa się gruczołów bobra do sporządzania tradycyjnych nalewek, więc przemyt kwitnie. Zwróciliśmy się do Krajowej Administracji Skarbowej o przekazanie nam zatrzymanego towaru do celów naukowych. Wymagało to wielu formalności, ale dzięki życzliwości urzędników Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego udało się i mamy kilka sztuk +stroju bobrowego+ do naszego Teriaku” - powiedział dr Włodarczyk.

Reklama

„Wrocławscy naukowcy zdobyli już większość składników Teriaku. Brakuje im już tylko opium, na którego zakup konieczna jest zgoda GIF, bo jest to substancja narkotyczna. Gdy ten problem uda się rozwiązać, rozpocznie się proces odtwarzania, podczas którego naukowcy zamienią się w staropolskich aptekarzy” - czytamy w komunikacie.

Dr Raj wyjaśniła, że podczas analizy fitochemicznej badacze sprawdzają, jakie składniki są aktywne w danym preparacie.

„Często się okazuje, że z uwagi na sposób przygotowania traciły one swoje pierwotne właściwości. Przykładem jest konwalia, której kwiaty zawierają glikozydy nasercowe. Preparaty z niej wykonane mogłyby być stosowane jako nasercowe, gdyby XVII-wieczni aptekarze nie przygotowywali z niej destylatu. Glikozydy bowiem nie przechodzą do destylatu, więc preparat zostaje pozbawiony tego, co w roślinie leczniczo najcenniejsze” - powiedziała dr Raj.(PAP)

autor: Roman Skiba

ros/ agt/

2022-02-03 10:34

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maląg: sytuacja epidemiczna wymaga, aby instytucje opieki dla dzieci były dobrze przygotowane

[ TEMATY ]

żłobek

epidemia

Marlena Maląg

źródło: premier.gov.pl

Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej

Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej

Jesteśmy w sytuacji epidemicznej, która wymaga tego, aby instytucje opieki dla dzieci były dobrze przygotowane. Razem z GIS zostały opracowane nowe wytyczne dla tych instytucji – powiedziała w piątek minister rodziny Marlena Maląg. Wskazała, że obecnie istnieje ok. 6,5 tys. instytucji żłobkowych.

Szefowa MRPiPS podkeśliła na konferencji prasowej, że rozwój miejsc opieki dla dzieci do lat 3 jest jednym z priorytetów rządu. Zwróciła uwagę, że potrzebom rodziców odpowiada program "Maluch plus".

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję