21 września obchodzimy święto św. Mateusza, jednego z dwunastu
Apostołów, autora pierwszej Ewangelii. Imię Mateusz jest odtworzeniem
imienia Matthaios z hebrajskiej formy matthai, pochodzącej od Mattanjahu
albo martanja (por. Ezdr 10, 33; 1 Krn 9, 15) i znaczy "dar Boga"
.
W Ewangelii św. Marka Mateusz - celnik nosi też drugie semickie
imię Lewi, syn Alfeusza (Mk 2, 14-17), podobnie w Ewangelii św. Łukasza (
Łk 5, 27 32). Imię Lewi było znane w Starym Testamencie, ponieważ
tak nazywał się syn Jakuba i Lei (Rdz 29, 34; 49, 5).
Mateusz był celnikiem galilejskim pracującym w Kafarnaum.
Do jego obowiązków należało pobieranie cła i podatków za przejazd
i przewóz towarów przez jezioro Genezaret. Jako celnik, był znienawidzony
przez współziomków, ponieważ ściągał pieniądze od swych rodaków na
rzecz okupantów - w ówczesnym czasie - Rzymian. Celnicy znani byli
z tego, że nieuczciwie czerpali korzyści z zajmowanego stanowiska,
Traktowano ich na równi z grzesznikami i poganami, a ten, kto z nimi
przebywał, stawał się nieczysty i musiał poddać się obmyciom rytualnym.
Tymczasem został powołany przez Chrystusa z grona najmniej
szanowanej warstwy ówczesnego społeczeństwa żydowskiego, wprost od
jego "warsztatu pracy" w Kafarnaum. Pewnego razu Pan Jezus, przechodząc
nad jeziorem Genezaret, "zobaczył celnika imieniem Lewi, siedzącego
w komorze celnej. Rzekł do niego: ´Pójdź za Mną!´. On zostawił wszystko,
wstał i poszedł za Nim" (Łk 5, 27-28). Mateusz nawrócony i uszczęśliwiony
przygotował w swoim domu ucztę dla Mistrza i Jego uczniów. Zaprosił
na nią również celników i współpracowników. "Na to szemrali faryzeusze
i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: ´Dlaczego jecie i
pijecie z celnikami i grzesznikami?´ Lecz Jezus im odpowiedział:
´Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie
przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych lecz grzeszników´" (
Łk 5, 29-32, por. Mt 9, 9-13).
Według tradycji, po Wniebowstąpieniu Chrystusa Mateusz
pozostał przez jakiś czas w Palestynie. Napisał Ewangelię, która
jako jedyna księga Nowego Testamentu została napisana po aramejsku,
a nie w języku greckim. Napisał ją dla Żydów, aby poznali naukę Chrystusa.
Starał się wykazać, że Jezus Chrystus jest Mesjaszem - Zbawicielem,
na co wskazują proroctwa mesjańskie Starego Testamentu. Czas jej
powstania nie jest pewny. Mogło to mieć miejsce między 50 a 60 r.
Nie wiadomo, kto i kiedy przetłumaczył Ewangelię wg św. Mateusza
na język grecki. Nie zachowały się ślady oryginału.
Istnieje wiele często przeciwstawnych sobie wersji dalszych
losów Ewangelisty - po Zmartwychwstaniu Pana Jezusa i Zesłaniu Ducha
Świętego. Ojcowie Kościoła nie są zgodni co do tego, gdzie znajdowało
się nowe miejsce pracy. Wyliczają Etiopię, Pont, Persję, Syrię, Macedonię.
Jednak najwięcej argumentów przemawia za Etiopią.
Nie wiadomo dokładnie, czy św. Mateusz zmarł śmiercią
naturalną, czy też otrzymał koronę męczeństwa. Według historycznej
tradycji chrześcijańskiej, poniósł śmierć męczeńską w Etiopii. Okoliczności
śmierci nie są znane. Jego relikwie od X w. znajdują się w Salerno
w pobliżu Neapolu, we Włoszech.
Reklama
Św. Mateusz jest patronem celników, poborców, komorników,
księgowych, urzędników finansowych, bankowców.
Podziel się cytatem
Ikonografia najczęściej przedstawia św. Mateusza z księgą
Ewangelii w ręku, w towarzystwie uskrzydlonej postaci ludzkiej -
jest to nawiązanie do wizji proroka Ezechiela i Apokalipsy (Ez 1,
1-14; Ap 4, 6-8). Przedstawia się go także z halabardą, z torbą podróżną,
czasami z mieczem w ręku, ponieważ według podania miał ponieść śmierć
od miecza.
Niech słowa modlitwy z dnia naszego Patrona dodadzą nam
wiary i siły do przemiany życia: "Boże, Ty w niewysłowionym miłosierdziu
wybrałeś celnika Mateusza na apostoła, spraw za jego wstawiennictwem,
abyśmy jak on szli za Chrystusem i wiernie przy Nim trwali" (kolekta)
.
7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.
Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie.
W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację.
W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu.
Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn.
Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską.
Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich.
Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania.
Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania.
Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego.
Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
Abp Andrzej Przybylski - arcybiskup nominat metropolita katowicki
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.
Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego, a bezrolnego pozostawiacie bez pracy, którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże, i kiedy szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz? A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl i wagę podstępnie fałszować. Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać». Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
Książka podsumowująca jedną z najważniejszych prezydentur w dziejach III RP.
W publikacji „To ja, Andrzej Duda” były prezydent ujawnia kulisy decyzji i wydarzeń, które zaważyły na losach Polski i Europy. Bez upiększeń i cenzury pisze o tym, co przez dziesięć lat piastowania najważniejszego urzędu państwowego go spotkało i jakimi kryteriami kierował się przy prezydenckich wyborach. To lektura, która przybliża nam jedną z najbardziej udanych i przełomowych prezydentur, a zarazem zapis ważnych momentów historii najnowszej naszego państwa i Europy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.