Reklama

Prezentacje, zaproszenia

Impresje wokół SacroExpo 2005

Targi SacroExpo zostały zainicjowane w Jubileuszowym Roku 2000. Pretekst i okoliczności - znakomite. Ważne, że przygotowania były jakby wielowątkowe i u początku nastąpiło od razu „mocne uderzenie”. Wystawa zgromadziła wówczas już ok. 120 firm wystawienniczych. Ta liczba systematycznie się zwiększa. W tym roku np., w dniach 13-15 czerwca, Targi SacroExpo odbyły się po raz szósty, a liczba wystawców niemal się potroiła. Statystyki dotyczące wystawców i zwiedzających rosną, choć pełna nazwa tej inicjatywy, jako że jest bardzo długa i trudna do zapamiętania, powinna właściwie działać na jej niekorzyść. Brzmi ona: „VI Międzynarodowa Wystawa Budownictwa i Wyposażenia Kościołów, Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów”.

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

SacroExpo odbywa się w pawilonach wystawowych Targów Kielce i za pierwszym razem jej oficjalna nazwa brzmiała właśnie „Międzynarodowe Targi Budownictwa...”. Obecnie słowo - „targi” zamieniono na „wystawa”, choć wiadomo, że SacroExpo jest i jednym, i drugim. Gdy patrzymy na symboliczny skrót nazwy imprezy, który jest zarazem jej logo, dostrzegamy jej funkcjonowanie w reklamie i mediach; dostrzegamy też w tym znaku wyjaśnienie i promocję wielowątkowości tego wydarzenia. U jego początku stały skoordynowane działania Centrum Targowego Kielce, Wydawnictwa „Jedność” oraz miejscowego biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana. Potem patronat honorowy pełnił Prymas Polski kard. Józef Glemp. W tym roku gościem honorowym był nuncjusz apostolski w Polsce - abp Józef Kowalczyk. Znalazł się też szczególny akcent watykański, a raczej papieski: sam Arturo Mari gościł tu osobiście w dniu otwarcia wystawy. Zaprezentował on całą paletę wydawnictw i galerię swoich zdjęć związanych z pontyfikatem Ojca Świętego Jana Pawła II. Po raz pierwszy wręczono też w tym roku watykańskie wyróżnienie - medal honorowy Papieskiej Rady ds. Kultury Per Artem ad Deum - każdego roku wręcza się wiele rozmaitych nagród i wyróżnień wraz z ich uzasadnieniami. Prestiżowe znaczenie dla wystawców ma także medal Targów Kielce za aranżację stoiska.
Po co tego rodzaju spotkania? Wiadomo, że ktoś, kto nie ma szczególnego zmysłu estetycznego, nie będzie koneserem tzw. sztuki wysokiego lotu, zaś budowniczy - proboszcz nie będzie czuwał nad poprawną i stosowną aranżacją wnętrza kościelnego, jeśli w ogóle nie zna ducha minionego Soboru ani nie pogłębia swej wiedzy na temat sacrum budynku kościelnego. Takiemu właśnie poszerzeniu horyzontów i perspektyw, nade wszystko zaś - wnikaniu i wcielaniu ducha Vaticanum II w kontekście budowanych i adaptowanych kościołów, służą organizowane po raz czwarty konferencje merytoryczne. Pierwszy człon ich tematu zaczerpnięto (za moją zgodą) z tytułu mojej książki: Kościoły naszych czasów -... Drugi człon konkretyzuje zainteresowania szczegółowe. I tak 2002 r.:... - Jakie?; 2003 r.:... - Kościoły III Rzeczpospolitej a Vaticanum II; 2004 r.: „... - Jakie kościoły tu i teraz; 2005 r.:... - Zespół sakralny w mieście. Konferencje są próbą zainteresowania specjalistów z różnych środowisk. W tym roku czynnie zaangażowali się także prelegenci zagraniczni, głównie ze Słowacji. Zauważmy, że organizatorzy SacroExpo już po 2 latach poszukiwali sposobów, by pogłębić merytorycznie całe wydarzenie. Pieczę nad meritum oraz stroną organizacyjną konferencji dzierży Zarząd Główny SARP. Jednego roku całość współorganizował oddział SARP w Częstochowie, na stałe zaś ich organizatorem jest oddział kielecki. Odczuwa się preferowanie projektanckiej, architektonicznej koncepcji przestrzeni kościelnej. Zresztą zdecydowana większość prelegentów to właśnie architekci, rzadziej - plastycy, najrzadziej zaś - teologowie. Jestem przekonany, że każde spojrzenie ma wartość i dopiero całość argumentów i uzasadnień może dać oczekiwany efekt - kościół prawdziwie nowoczesny, związany z naszym krajem czy regionem, ale także w pełni odpowiadający przewodniej myśli Soboru Watykańskiego II i późniejszych dokumentów Stolicy Apostolskiej. Mimo wszystko wydaje się, że podczas tychże konferencji należałoby zmienić proporcje przekazu oraz priorytety i prymaty. Jeśli na każdym spotkaniu nie znajdziemy pogłębionej wiedzy teologicznej, biblijnej, a nade wszystko liturgicznej i pastoralnej - nie stworzymy kościołów, które będą skupiać w sobie cztery elementy: aktualny czas, kontekst miejsca i otoczenia, konkretni odbiorcy oraz inkulturacja posoborowego ducha (nie zaś tylko litery). Wszystko to musi mieć mocne odniesienie antropomorficzne, humanistyczne (jak niektórzy w tym kontekście wolą mówić - hoministyczne), a w konsekwencji - personalistyczne. To człowiek - wspólnota liturgiczna i człowiek - poszczególna jednostka jest tu naprawdę ważny. To człowiek przecież przybywa, modli się, uczestniczy, spotyka się z sacrum.
Wspomniane konferencje są być może najważniejszym elementem SacroExpo, przez który pogłębia się merytoryczna ranga całego wydarzenia. Organizatorzy odnotowują doświadczenia analogicznych inicjatyw krajowych i zagranicznych, wyciągają wnioski, dokonują korekt i konfrontacji. Generalnie rzecz biorąc, dokonują się zmiany „na plus”, niepokoi jednak, że ciągle brakuje czasu na swobodną dyskusję. Może lepiej by było zaproponować o jeden lub dwa referaty mniej, a zadbać o to, by wymiana poglądów i doświadczeń stanowiła najbardziej twórczy element całych owych interdyscyplinarnych spotkań...
SacroExpo jest potrzebne, by z roku na rok krok po kroku rósł potencjał nowej, a nawet bardzo nowoczesnej architektury i sztuki sakralnej, która kierować nas będzie ku Bogu. Trzeba może całego pokolenia, by wykrzesać z ludzkiego wnętrza treści i formy, które nie będą tzw. bohomazami, ale które będą mówić o wielkości ducha i prawdziwego artyzmu ludzi. Tego typu wydarzenia, jak SacroExpo, mają konsekwentnie wprowadzać twórców i odbiorców, ale przecież także duchownych-inwestorów, w świat autentyzmu i pokory, aby sam Bóg mógł przemówić do wszystkich, którzy tworzą kościoły i wypełniają je zarówno obecnością, jak i głębią sacrum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę

2024-05-05 11:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Episkopat Flickr

Pod hasłem „Pójdę ufna za Tobą” 19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę. W ubiegłych latach pielgrzymka gromadziła w Częstochowie około 2,5 tys. kobiet z całej Polski.

Spotkanie na Jasnej Górze rozpocznie się o godz. 12 modlitwą Anioł Pański - poinformowało w niedzielę biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję