Reklama

Niedziela Rzeszowska

Rzeszów: rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Jacka Krawczyka

W Rzeszowie rozpoczął się dziś proces beatyfikacyjny Jacka Krawczyka, zmarłego w 1991 w wieku 24 lat świeckiego katolika, szczególnie zaangażowanego w niesienie pomocy chorym i potrzebującym, teologa i sanitariusza pogotowia ratunkowego. „Gdy poznałem historię Jacka, nie miałem wątpliwości, że to wyjątkowy człowiek i że trzeba podjąć starania o beatyfikację” – powiedział bp Jan Wątroba podczas otwarcia procesu beatyfikacyjnego.

[ TEMATY ]

Rzeszów

beatyfikacja

proces beatyfikacyjny

Diecezja Rzeszowska/red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed sesją jej uczestnicy i goście w kaplicy Instytutu Teologiczno-Pastoralnego im. św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie odśpiewali Hymn do Ducha Świętego „Veni Creator Spiritus” i odmówili część liturgii godzin – modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba.

Sesja odbyła się w auli Instytutu Teologiczno-Pastoralnego. Wśród gości byli m.in. Tadeusz i Anna Krawczykowie, rodzice Jacka oraz Ewa Kołodziej, jego żona. W sesji uczestniczył również ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz, prorektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wraz z pracownikami Wydziału Teologicznego KUL, gdzie studiował Jacek. Obecny był też Andrzej Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Andrzej Szymanek, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie – Jacek Krawczyk był absolwentem II LO, a w czasie nauki był sanitariuszem w Stacji Pogotowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. dr Mateusz Rachwalski, postulator procesu, przedstawił krótką biografię Jacka Krawczyka. Następnie o. prof. dr hab. Andrzej Derdziuk OFMCap, autor książki o Jacku Krawczyku pt. „Człowiek na maksa”, zaprezentował wykład pt. „Dlaczego Jacek Krawczyk jest kandydatem na ołtarze?”. „Szczególna atrakcyjność postaci kandydata na ołtarze z Palikówki polega na tym, że jako młody, świecki katolik miał ogromny zapał apostolski płynący z żywej wiary i gorącej miłości do Chrystusa. Jego radość i zapał, połączone z pokorą i pracowitością, przyniosły wspaniały owoc w postaci troski o chorych oraz ubogich i wykluczonych. Już w trakcie studiów koledzy i koleżanki pozdrawiali go słowami: Na większą chwałę Boga” – mówił o. Derdziuk.

Następnie ks. dr hab. prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego Piotr Steczkowski, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie, odczytał nihil obstat Stolicy Apostolskiej oraz dekrety nominujące członków Trybunału, który tworzą: ks. dr Paweł Matuszewski, delegat biskupa ds. procesu, ks. Rafał Przędzik, notariusz i ks. dr Paweł Koleśnikowicz, promotor sprawiedliwości. Biskup Rzeszowski, członkowie Trybunału a także postulator zostali zaprzysiężeni. Po zaprzysiężeniu oraz przekazaniu listy świadków i pytań do przesłuchania, członkowie Trybunału podpisali protokół pierwszej sesji.

Pod koniec sesji ks. Tomasz Nowak, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie, poprosił, aby wszelkie informacje o doznanych łaskach i cudach za wstawiennictwem Sługi Bożego Jacka Krawczyka, przekazać do Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie. Duchowny poinformował również o podstronie na portalu internetowym diecezji rzeszowskiej, gdzie znajdują się informacje dotyczące Jacka Krawczyka i aktualne wiadomości na temat procesu.

Sesję podsumował bp Jan Wątroba. Biskup zwrócił uwagę, że to drugi proces w 30 letniej historii diecezji rzeszowskiej, po procesie bł. Władysława Findysza. Hierarcha podziękował wielu osobom, a szczególnie rodzinie Jacka, a także środowisku Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Reklama

„To środowisku rodzinnemu Jacek zawdzięcza najwięcej, a dzisiaj my, jako Kościół, dziękujemy za jego rodzinę. To rodzice, brat z rodziną, pani Ewa, żona, krewni i przyjaciele, którzy doskonale znają życie i postawę Jacka. Drugie środowisko, to środowisko Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, to profesorowie z Wydziału Teologicznego, którzy zachowali żywą pamięć o Jacku i sami przekonani o jego świętości, zadbali, aby idea rozpoczęcia procesu coraz bardziej dojrzewała (…). Wcześniej nie słyszałem o Jacku, gdy poznałem jego historię, nie miałem wątpliwości, że to wyjątkowy człowiek i że trzeba podjąć starania o beatyfikację” – mówił biskup.

Jacek Krawczyk urodził się 16 sierpnia 1966 r. w Rzeszowie. Mieszkał z rodzicami w Palikówce, gdzie rozpoczął naukę w szkole podstawowej. Do ósmej klasy chodził do szkoły w Rzeszowie. Następnie uczył się w II Liceum Ogólnokształcącym im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. W drugiej klasie rozpoczął pracę charytatywną w Państwowym Domu Rencistów w Rzeszowie organizując spotkania dla pensjonariuszy oraz uczęszczał przy miejscowym klasztorze bernardynów na spotkania wspólnoty w ramach Stowarzyszenia Katolickiego – Ruch Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie”.

W 1985 r. rozpoczął studia na Wydziale Teologii KUL. Opiekunem rocznika studiów był ks. Janusz Nagórny, który z czasem stał się dla Jacka również przyjacielem i spowiednikiem. Jako student teologii był otwarty na potrzeby innych ludzi. Opiekował się chorymi, których odwiedzał w lubelskich szpitalach oraz hospicjach. Zorganizował m.in. grupę znajomych, którzy regularnie wspierali przebywających w klinice ortopedycznej. Docierał również do melin, by ratować ludzi z nałogu pijaństwa.

Reklama

Po drugim roku studiów wziął urlop dziekański i pracował przez pewien czas w charakterze wolontariusza, a następnie sanitariusza w stacji pogotowia ratunkowego w Rzeszowie – chciał w ten sposób przygotować się do egzaminów na studia medyczne. Gdy nie udało mu się dostać na medycynę rozpoczął studia z psychologii na KUL w roku akademickim 1988/1989. Czas studiów był czasem rozeznawania powołania – myślał o kapłaństwie, życiu zakonnym i pracy misyjnej.

Ostatecznie odkrył powołanie do małżeństwa. Zaręczył się z Ewą, koleżanką ze studiów, i planując zawarcie sakramentalnego związku na 18 sierpnia 1990 r. w maju tegoż samego roku zawarli kontrakt cywilny w USC w Katowicach. W tym okresie zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową. Wyznaczony w kościele w Katowicach ślub kościelny nie odbył się, ponieważ Jacek w przeddzień poczuł się gorzej i pozostał w szpitalu w Nowej Hucie w Krakowie. Ceremonia nastąpiła dopiero 1 września 1990 roku w kaplicy szpitalnej. Zamieszkali oboje z żoną w wynajętym mieszkaniu w Katowicach.

Jacek Krawczyk zmarł w nocy z 31 maja na 1 czerwca 1991 r. podczas pobytu w szpitalu onkologicznym w Krakowie. Miał niespełna 25 lat. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Strażowie.

Po śmierci Jacka została powołana do życia fundacja jego imienia, wspierająca młodzież w edukacji. 22 listopada 2017 r. podczas sympozjum w Lublinie, które miało na celu m.in. podsumowanie ćwierćwiecza działalności fundacji, uczestnicy wyrazili opinię, że należy podjąć działania w kierunku wszczęcia procesu beatyfikacyjnego Jacka Krawczyka. 25 marca 2022 r. odbyła się sesja otwarcia procesu beatyfikacyjnego.

2022-03-25 17:14

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beatyfikacja o. Józefa Girottiego – biblisty i męczennika z Dachau

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Karolina Pękala

W sobotę 26 kwietnia w mieście Alba w północno-zachodnich Włoszech urodzony w tym mieście kard. Giovanni Coppa ogłosi błogosławionym włoskiego dominikanina o. Józefa Girottiego, zamęczonego w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau. Był on wybitnym biblistą, autorem artykułów i książek poświęconych Pismu Świętemu, a przy tym człowiekiem bardzo wrażliwym na krzywdę i niedolę ludzką. Właśnie za pomaganie Żydom w czasie II wojny światowej trafił do Dachau i tam zmarł w wyniku chorób i ogólnego wycieńczenia niemal tuż przed końcem wojny.

Oto krótki życiorys nowego błogosławionego. Józef (Giuseppe) Girotti urodził się 19 lipca 1905 w mieście Alba w prowincji Cuneo w Piemoncie, w ubogiej rodzinie. Mając 13 lat, poczuł w sobie powołanie do życia duchowego i wkrótce, pod wpływem kazania głoszonego w katedrze w swym mieście przez dominikanina, postanowił zostać duchowym synem św. Dominika. 5 stycznia 1919 Beppe, jak go powszechnie nazywano, rozpoczął naukę w kolegium dominikańskim w Chieri koło Turynu, 30 września 1922 przywdział biały habit Zakonu Kaznodziejskiego. Studiując filozofie i teologię, wyróżniał się dużą inteligencją i pobożnością, a przy tym miał pogodne usposobienie, cieszył się sympatią i przyjaźnią swych kolegów. 3 sierpnia 1930 przyjął w Chieri święcenia kapłańskie. Wkrótce potem rozpoczął dalsze studia na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie, skąd jako lektor (mógł wówczas nauczać w szkołach dominikańskich) w 1930 wyjechał do Francuskiej Szkoły Biblijnej i Archeologicznej w Jerozolimie. Zaprzyjaźnił się tam z jej założycielem i dyrektorem, swym francuskim współbratem zakonnym o. Marie-Josephem Lagrangem (1855-1938), który wywarł na niego duży wpływ. W 1934 o. Girotti powrócił do Włoch i zaczął wykładać Pismo Święte w studium dominikańskim w Turynie. Mimo młodego wieku cieszył się dużym autorytetem jako profesor i był bardzo lubiany przez uczniów. Jednocześnie prowadził ożywioną działalność naukową i publicystyczną, m.in. napisał głębokie komentarze do ksiąg mądrościowych i kilku innych Starego Testamentu, odznaczające się wielką erudycją, popartą znajomością wielu języków. Pisał również artykuły na tematy biblijne do czasopism fachowych. W 1938 odsunięto go od nauczania i skierowano do klasztoru św. Dominika w Turynie. Główną przyczyną tej decyzji była jego jednoznaczna postawa antyfaszystowska. Przyszły błogosławiony przyjął tę zmianę w duchu posłuszeństwa. Działał wówczas jako duszpasterz, spowiadając wielu wiernych, opiekując się chorymi i osobami w starszym wieku w hospicjum naprzeciw swego klasztoru. Po kilku miesiącach powrócił jednak do pracy naukowej, tym razem jako wykładowca w Instytucie Misjonarzy Matki Bożej Pocieszenia (Consolata), kształcącym przyszłych misjonarzy do pracy w Afryce. Tymczasem w 1939 wybuchła II wojna światowa, która początkowo nie dotknęła bezpośrednio zakonnika, wkrótce jednak - jak wielu innych księży - na prośbę Piusa XII włączył się w pomaganie Żydom, zagrożonym zagładą. O. Girotti czuł się do tego szczególnie powołany – i jako kapłan o wrażliwym sercu, i jako biblista, mający za sobą kilkuletni pobyt w Ziemi Świętej. Tak bardzo starał się pomagać potrzebującym, że nieraz nawet wracał do klasztoru już po zamknięciu go. 29 sierpnia 1944, w wyniku zdrady, został aresztowany przez Niemców i po pobytach w więzieniach w Turynie i Mediolanie oraz w obozie w Bolzano 9 października tegoż roku trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau. Poznał tam wielu innych duchownych, zarówno włoskich, jak i z innych krajów, m.in. przyszłego arcybiskupa Pragi i kardynała Josefa Berana, przyszłego biskupa włoskiego Carlo Manzianę i innych. Pobyt w obozie, podczas ostrej zimy, okazał się zabójczy dla delikatnego organizmu niespełna 40-letniego zakonnika. Zmizerniał, osłabł, nie zaniedbywał jednak stałych modlitw i codziennego sprawowania Mszy św. Po raz ostatni odprawił ją 19 marca 1945 – w dniu swego patrona, będąc już ciężko chorym, po czym trafił do obozowego szpitala. Tam starał się jeszcze podtrzymywać na duchu innych, wkrótce jednak – na Wielkanoc 1 kwietnia 1945 - zmarł, prawdopodobnie dobity przez Niemców zastrzykiem z trucizną (jak św. Maksymilian Kolbe), nie mając jeszcze 40 lat. W 1988 kuria metropolitalna w Turynie rozpoczęła jego proces beatyfikacyjny, a 27 marca 2013 papież Franciszek podpisał dekret zezwalający na beatyfikację włoskiego dominikanina. Warto jeszcze dodać, że 14 lutego 1995, w 50. rocznicę swej męczeńskiej śmierci, o. Girotti otrzymał pośmiertnie tytuł Sprawiedliwego wśród narodów świata, przyznany mu przez rząd Izraela za ratowanie Żydów w czasie wojny. Zbliżająca się beatyfikacja będzie drugim tego rodzaju obrzędem w tym roku, a dwudziestym od początku obecnego pontyfikatu. W czasie dotychczasowych 19 ceremonii Kościół katolicki otrzymał 541 nowych błogosławionych.
CZYTAJ DALEJ

Przyjmij krzyż, odnajdź światło. Wielki Post z kard. Rysiem

2025-03-04 10:20

[ TEMATY ]

Wielki Post

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Grzegorz Ryś

Materiał prasowy

Wielki Post to ideany czas na zatrzymanie się w biegu, spojrzenie na drogę swojego życia z duchowej perspektywy i rozświetlenie mroków codzienności błaskiem Słowa Bożego. To okazja, aby ponownie opowiedzieć się za Jezusem, pójść za Nim, tą wcale niełatwą drogą krzyża.

Aby towarzyszyć naszym Czytelnikom w tej duchowej drodze, przygotowaliśmy dla Was wspólnie z Wydawnictwem eSPe wielkopostną akcję „Przyjmij krzyrz, odnajdź światło. Wielki Post z kard. Rysiem”.
CZYTAJ DALEJ

Intencja modlitewna Papieża na marzec: „Za rodziny w kryzysie”

Papież Franciszek prosi w marcu o modlitwę „za rodziny w kryzysie”. „Módlmy się, aby podzielone rodziny mogły znaleźć w przebaczeniu uzdrowienie swoich ran” – apeluje Franciszek.

Katolicy na całym świecie w marcu zostali wezwani przez Ojca Świętego do modlitwy za rodziny w kryzysie. „Wszyscy marzymy o pięknej, idealnej rodzinie. Ale idealne rodziny nie istnieją. Każda rodzina ma swoje problemy, a także swoje wielkie radości” – wskazał Franciszek w filmie wyjaśniającym intencję na marzec. Został on nagrany jeszcze przed papieską hospitalizacją.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję