Kard. Stanisław Dziwisz wspominał częste spotkania Jana Pawła II z młodymi ludźmi, które odbywały się na placu pod krakowską Kurią Arcybiskupią, za każdym razem, gdy Ojciec Święty przybywał do Ojczyzny i umiłowanego miasta. Mówił, że spotkania te zawsze były miłe Papieżowi, dodawały Mu sił i entuzjazmu.
Metropolita Krakowski zauważył, że droga życiowa Jana Pawła II „była prawdziwą drogą krzyżową, którą szedł w najściślejszym zjednoczeniu z Chrystusem dźwigającym krzyż”. - Razem z Nim i tak jak On niósł swój krzyż z miłością do Boga i człowieka. Niósł ten krzyż także za Was i dla Was - mówił kard. Dziwisz. Podkreślił, że krakowianie nieśli podczas wieczornej Drogi Krzyżowej krzyż, który Jan Paweł II trzymał w rękach na kilka dni przed swoją śmiercią, kiedy w Wielki Piątek 2005 r. w swojej prywatnej kaplicy łączył się z uczestniczącymi w nabożeństwie w Koloseum.
- Jeszcze dziś mamy żywo przed oczami Sługę Bożego, który po raz ostatni w papieskiej kaplicy wziął ten krzyż w swoje ręce i w sposób przejmujący, z miłością przyciskał go do serca - mówił wyraźnie poruszony Kardynał. Tym krzyżem-relikwią Metropolita Krakowski pobłogosławił zebranych pod oknem. Podkreślił, że ten krzyż z ostatniej Drogi Krzyżowej Jana Pawła II „przyprowadził nas pod to historyczne okno, aby jeszcze raz usłyszeć Jego słowa i odczuć Jego miłość”. - Przyprowadził nas tu, pod to okno, aby usłyszeć słowa otuchy Jego następcy, umiłowanego Ojca Świętego Benedykta XVI, któremu dziękujemy za pozdrowienia, i którego pragniemy w maju zobaczyć w tym „papieskim oknie” - dodał Metropolita Krakowski. Kard. Dziwisz podkreślił, że ten krzyż Jan Paweł II „dał i zarazem zadał” w swoim testamencie młodzieży z Krakowa i z całej Polski. - Przyjmijcie, każdy z Was, ten krzyż z wdzięcznością i nieście go tak jak On, z miłością do Boga i do człowieka - zaapelował.
Po wysłuchaniu przesłania kard. Dziwisza i po błogosławieństwie krzyżem zostały przypomniane dwa spotkania z Janem Pawłem II w Krakowie. Pierwsze z nich to słynne Bierzmowanie Dziejów z 1979 r. Drugie - to ostatnie spotkanie pod „papieskim oknem” podczas pielgrzymki Ojca Świętego do Polski w 2002 r. Wiele osób zgromadzonych pod oknem płakało, w dłoniach trzymając zapalone świece. W pustym oknie umieszczona została fotografia Jana Pawła II i wiązanka biało-żółtych kwiatów. Paliła się czerwona lampka. Na fasadzie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich zawieszono ogromny portret Jana Pawła II, złożony z tysięcy portretowych zdjęć młodych ludzi z całego świata.
Ten sam obraz umieszczony był w tym miejscu rok temu. Na zakończenie czuwania pod „papieskim oknem” krakowianie przeszli na Błonia, pod papieski głaz - miejsce spotkań Jana Pawła II z rodakami w czasie jego pielgrzymek do Ojczyzny.
(KAI)
Pomóż w rozwoju naszego portalu