Reklama

Złapała człowieka, który targnął się na życie Jana Pawła II

Jan Paweł II nie tylko przeszedł do historii świata, lecz wszedł w życie milionów ludzi. 13 maja 1981 r. los Papieża splótł się z losem włoskiej franciszkanki Letizii Giudici - w owym dniu ta młoda wtedy siostra zakonna złapała Ali Agcę, który po dokonaniu zamachu uciekał z Placu św. Piotra. Siostra Letizia, która obecnie mieszka w Genui i uczy w szkole, unika dziennikarzy i z reguły nie udziela wywiadów. Dla „Niedzieli” zrobiła jednak wyjątek. Oto fragment naszej rozmowy.

Niedziela Ogólnopolska 19/2006, str. 9

S. Letizia Giudici z Ojcem Świętym podczas jego wizyty w Papieskim Ateneum „Antonianum”
Archiwum prywatne - s. Letizia Giudici

S. Letizia Giudici z Ojcem Świętym podczas jego wizyty w Papieskim Ateneum „Antonianum”<br>Archiwum prywatne - s. Letizia Giudici

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: - 25 lat temu historia życia Siostry w szczególny sposób splotła się z historią pontyfikatu Jana Pawła II…

S. Letizia Giudici: - Miałam 27 lat, gdy w 1978 r. kard. Karol Wojtyła został wybrany na papieża; ukończyłam dokładnie dwa razy tyle - 54 lata, gdy 31 marca zeszłego roku abp Stanisław Dziwisz udzielał Janowi Pawłowi II sakramentu namaszczenia chorych. Prawie całe moje dotychczasowe życie zakonne upłynęło za pontyfikatu tego wielkiego Papieża.

- Jan Paweł II przeszedł do historii jako „Papież zamachu”… Siostra natomiast znana jest przede wszystkim jako siostra, która złapała Ali Agcę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To prawda. Zrządzeniem Opatrzności to właśnie mnie przypadło w udziale złapanie Ali Agcy, gdy po zamachu na Papieża próbował uciekać z Placu św. Piotra.

- Co Siostra robiła na Placu św. Piotra 13 maja?

Reklama

- W 1981 r. mieszkałam w Rzymie i studiowałam w Papieskim Ateneum „Antonianum”. W środę 13 maja poszłam na audiencję generalną. Jak zwykle na początku audiencji Papież objeżdżał Plac św. Piotra odkrytym samochodem - papamobile. Gdy samochód zaczął się zbliżać do miejsca, gdzie stałam, wiele osób podnosiło ręce, by pozdrowić Ojca Świętego. Niektórzy w podniesionych rękach trzymali aparaty fotograficzne, by ponad głowami zebranych zrobić zdjęcie Papieżowi. Dlatego, gdy przyszły zamachowiec, który stał niedaleko mnie, podniósł rękę, myślałam, że i on chce zrobić zdjęcie. Dopiero gdy usłyszałam strzały, zrozumiałam, że trzymał w ręku pistolet.

- Co zrobił Ali Agca po oddaniu strzałów w stroną Papieża?

- Ali Agca próbował zbiec z miejsca zamachu. Na próżno czekałam, by ktoś z zebranych go zatrzymał. W tym momencie wszyscy piegrzymi, wstrząśnięci i osłupiali, patrzyli na papamobile z rannym Papieżem. Ali Agca uciekając, musiał się potknąć o kamienie, tzw. sanpietrini, którymi jest wybrukowany plac, bo przewrócił się i upadł do tyłu. Instynktownie, nie myśląc nawet, co robię - trwało to wszystko bardzo krótko - rzuciłam się na zamachowca i trzymałam go aż do chwili, gdy pojawili się przy mnie policjanci w mundurze. Otoczyło nas wielu ludzi - później dowiedziałam się, że byli wśród nich także policjanci w cywilu - ale ja nie puszczałam Agcy.

- Czy Ali Agca miał ze sobą pistolet?

Reklama

- Tak. Na zawsze pozostanie mi w pamięci skierowany we mnie pistolet zamachowca. Później jednak wyrzucił go, bo - jak to stwierdzili eksperci - pistolet się „zaciął”, chociaż były w nim jeszcze kule.
Zamach na Jana Pawła II miał miejsce w rocznicę objawień Matki Bożej Fatimskiej i dlatego Papież przypisywał swe cudowne ocalenie wstawiennictwu Maryi: „Jedna ręka strzeliła, inna pokierowała kulą”. Ja mogę dodać, że ta „inna ręka” sprawiła również, iż pistolet Agcy zaciął się! Być może dla Ali Agcy ja również jestem dowodem na to, że istnieje „Ktoś ponad jego kulami” (Qualcuno al di sopra dei suoi proiettili) i że nie przez przypadek mam na imię Lucia (Łucja), tak jak jedna ze świadków objawień maryjnych w Fatimie (imię Letizia przyjęłam, gdy wstąpiłam do zakonu).

- Czy spotkała Siostra zamachowca po 13 maja?

- Tak, w czasie procesu. Pamiętam, jak podczas procesu sędzia Severino Santiapichi spytał Agcę, czy przypomina sobie siostrę, która go zatrzymała. „Nie przypominam sobie - odpowiedział z klatki, w której był zamknięty - otoczyło mnie około dziesięciu osób... dziwne jednak, że ta siostra nazywa się Lucia (Łucja). Jest też inna siostra Lucia…”. Sędzia przerwał mu i kazał milczeć, ponieważ obawiał się, iż Agca zacznie mówić o Fatimie, zamiast odpowiadać na jego pytania.
Jeszcze dziś ten „brat Ali” wzbudza we mnie litość.

- Czy miała Siostra okazję spotkać Ojca Świętego?

- Spotkałam Papieża kilka miesięcy po zamachu. Gdy wrócił już do zdrowia, złożył wizytę w Papieskim Ateneum „Antonianum”, gdzie studiowałam. To podczas tej wizyty miałam zaszczyt osobiście spotkać Papieża i porozmawiać z nim. Zapamiętałam jego przenikliwe i wymowne spojrzenie, jego spokojny i zdecydowany głos, jego słowa podziękowania i błogosławieństwa, kiedy ściskał moje ręce, zimne i trzęsące się z emocji.

- Czy wróciła Siostra kiedyś na miejsce zamachu?

- Od 13 maja 1981 r. byłam na Placu św. Piotra tylko dwa razy: po raz pierwszy w 2001 r. - w 20. rocznicę zamachu, a ostatnio, gdy udałam się na grób sługi Bożego Jana Pawła II, aby złożyć mu hołd i prosić go, by czuwał nade mną z „okna Domu Ojca”.

Siostra Letizia urodziła się 55 lat temu w miejscowości Vilmaggiore di Scalve w regionie Bergamo w północnych Włoszech. Gdy odkryła powołanie zakonne, wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek (Francescane di Nostra Signora del Monte). Przełożona wysłała ją na studia do Rzymu na Papieskie Ateneum „Antonianum” i to właśnie w czasie podbytu Siostry Letizii w stolicy Włoch miało miejsce zdarzenie, które odcisnęło niezatarte piętno na jej życiu.

2006-12-31 00:00

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: przywódcy chrześcijańscy żądają od Rosji oddania prawie 20 tysięcy wykradzionych dzieci ukraińskich

2025-04-11 19:28

[ TEMATY ]

Ukraina

przywódcy chrześcijańscy

wykradzione dzieci

PAP/EPA

Ambasada USA w Moskwie

Ambasada USA w Moskwie

Koalicja amerykańskich organizacji chrześcijańskich poprosiła prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i sekretarza stanu Marco Rubio, aby wpłynęli na władze Rosji w sprawie natychmiastowego powrotu do kraju prawie 20 tysięcy dzieci ukraińskich, wywiezionych stamtąd od wybuchu wojny w lutym 2022 roku. Prośbę tę zawiera list otwarty, podpisany przez 40 zwierzchników i wysokich przedstawicieli organizacji chrześcijańskich różnych wyznań i poglądów politycznych.

Dokument ten zwraca uwagę, że dzieci ukraińskie w wieku od 4 miesięcy do 17 lat doświadczyły reedukacji politycznej, przymusowej rusyfikacji, przeszły szkolenie wojskowe, zaznały przemocy fizycznej oraz pozbawiono je podstawowej troski. Niektóre z nich przekazano rodzinom rosyjskim, zmieniono im świadectwa urodzenia, żeby zatrzeć ich tożsamość ukraińską.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gambetti: zobaczymy podziemia bazyliki św. Piotra jak pierwsi chrześcijanie

2025-04-11 17:28

[ TEMATY ]

Bazylika św. Piotra

Kard. Gambetti

podziemia

ks. Adrian Put

Bazylika św. Piotra w Rzymie

Bazylika św. Piotra w Rzymie

Zobaczymy przestrzeń archeologiczną pod bazyliką św. Piotra w Watykanie „tak jak ją widzieli pierwsi chrześcijanie” - zapowiedział kard. Mauro Gambetta prezentując wyniki prac renowacyjnych pomników nagrobnych papieży Pawła III i Urbana VIII znajdujących się w tej świątyni, a także przebudowę oświetlenia nekropolii, sal archeologicznych i Grot Watykańskich znajdujących się pod tą monumentalną budowlą. We współpracy z włoskimi i watykańskimi strażakami wypracowano również plan ewentualnej ewakuacji bazyliki.

Podczas konferencji prasowej archiprezbiter bazyliki św. Piotra wyjaśnił, że osoby przybywające do bazyliki będą mogły podziwiać słynną „Glorię” Gian Lorenza Berniniego wraz z dwoma olbrzymimi pomnikami nagrobnymi papieży umieszczonymi po obu stronach ołtarza Katedry. Nagrobek Pawła III wyrzeźbił Guglielmo della Porta, a nagrobek Urbana VIII - sam Bernini.
CZYTAJ DALEJ

Podczas nabożeństwa Kalwarii Rokitniańskiej polecano Ojczyznę

2025-04-12 13:00

[ TEMATY ]

kalwaria

Zielona Góra

Rokitno

Kalwaria Rokitniańska

Angelika Zamrzycka

Kalwaria Rokitniańska

Kalwaria Rokitniańska

Około 300 wiernych uczestniczyło w piątek 11 kwietnia 2025 w 24. Nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej. W tym roku rozważania poprowadził kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie ks. kan. Paweł Bryk.

Wędrowanie kalwaryjskimi dróżkami jest dobrą formą duchowego przygotowania do Wielkiego Tygodnia. Nabożeństwo rozpoczęło się w bazylice rokitniańskiej Godziną Miłosierdzia. O godz. 16:00 rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. kan. Paweł Bryk. W nabożeństwie uczestniczyli też miejscowi duszpasterze: kustosz ks. kan. Marcin Kliszcz, wicekustosz ks. Przemysław Żurakowski i ks. kan. Zbigniew Garbarek. Następnie pątnicy dotarli autobusami do pierwszej stacji. Nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej pielgrzymi rozpoczęli jak co roku przy stacji Wieczernik nieopodal Jeziora Lubikowo. Rozważania, które prowadził kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie, dotyczyły nie tylko Ojczyzny, ale również nas - ludzi tworzących Ojczyznę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję