Reklama

Giganci wiary przeciw imperium zła

Niedziela Ogólnopolska 22/2006, str. 25

Na wystawie o męczennikach XX wieku
Krzysztof Świertok

Na wystawie o męczennikach XX wieku<br>Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Kto pracuje dla Królestwa Bożego, robi wiele;
kto modli się za Królestwo Boże, robi więcej;
kto cierpi dla Królestwa Bożego,
robi wszystko: oto nasze posłannictwo”.
Fragment listu arcybiskupa Pragi
kard. Tomaska do Marii Teresy Carloni - 1982 r.

Reklama

Któż z nas jeszcze kilkanaście lat temu mógł przewidzieć, że upadnie system polityczny, w którym wychowało się kilka pokoleń. Dopiero z perspektywy czasu możemy właściwie ocenić tych, którzy przed 50 i więcej laty podjęli próbę ocalenia wiary i struktur Kościoła w państwach ogarniętych komunistyczną pożogą. Świadkowie wiary postępowali za swoim Mistrzem, niosąc krzyż. Poświęcając swoje życie naśladowaniu Mistrza, służyli Mu.
Wiek XX nazwany został wiekiem męczenników. Ich biały orszak wypełnił Europę Środkowo-Wschodnią w czasie totalitaryzmu hitlerowskiego, a później w sposób szczególny w czasie totalitaryzmu komunistycznego. I to ten ostatni totalitaryzm, który miał zbudować idealnego człowieka żyjącego w idealnym społeczeństwie; system, który miał zbudować raj na ziemi - doprowadził do sytuacji, że pod koniec drugiego tysiąclecia Kościół ponownie stał się Kościołem męczenników. I choć w poszczególnych krajach Europy Środkowo-Wschodniej skala prześladowań była różna w różnym czasie, to można odnaleźć charakterystyczne wspólne elementy: pozbawianie lub ograniczanie funkcji biskupów, uniemożliwianie działalności zakonom, odbieranie Kościołowi szpitali, likwidacja katolickich stowarzyszeń, wydawnictw i prasy, zamykanie katolickich szkół, zakaz katechezy, wszechobecna inwigilacja. W wielu krajach Kościół zszedł do podziemia, kapłani, zakonnicy i zakonnice zostali zamknięci w więzieniach, obozach pracy lub byli internowani. Mimo represji, skrajnych warunków życia w łagrach i ciężkiej pracy kapłani pełnili duszpasterską działalność, oddając za swoją posługę nie tylko wolność, ale często i życie, zamęczeni w kazamatach. Władze komunistyczne ukryły prześladowania religijne pod płaszczem prześladowań politycznych: biskupi, kapłani, siostry zakonne skazywani byli w czasie procesów nie za przynależność do Kościoła i pracę duszpasterską, lecz za przestępstwa przeciw państwu - sabotaż, szpiegostwo, handel walutą.
Ponownie aresztowany w 1946 r., oskarżony i skazany na 16 lat więzienia arcybiskup zagrzebski, metropolita chorwacki kard. Alojzy Stepinac umiera w 13. roku uwięzienia w celi, którą zamienił w klasztorną celę. Jak sam mówił, wypełniał swój obowiązek: cierpiał i pracował dla Kościoła. W czasie sympozjum przywołani zostali giganci wiary - kapłani, biskupi, kardynałowie z Polski, Ukrainy, Czechosłowacji, Łotwy, Litwy, Chorwacji, ZSRR, którzy przelewali krew dla Chrystusa (tzw. krwawe męczeństwo), ale również ci, którzy przeżywali męczeństwo duchowego krzyża, posłuszeństwa i wytrwałości. Taką męczenniczką była Maria Teresa Carloni (1919-83), której poświęcona została wystawa na Jasnej Górze, otwarta w pierwszym dniu sympozjum. Eksponaty z wystawy: dokumenty, listy, przedmioty związane z życiem i tajnymi misjami Marii Carloni na rzecz Kościoła w Europie Środkowo-Wschodniej pozostaną na Jasnej Górze jako świadectwo męczeństwa XX wieku. Maria Teresa - powierniczka trzech papieży, wielu kardynałów i biskupów z Europy Środkowo-Wschodniej, której niosła nadzieję; włoska mistyczka, która w swojej prywatnej kaplicy gościła hierarchów z Europy, w tym kard. Stefana Wyszyńskiego - jest znakiem powszechności Kościoła. Bo przecież „Kościół Boży - jeden, święty, katolicki i apostolski - ukazuje się i działa tam, gdzie są wierni gotowi na przyjęcie Słowa i ofiarowania się dla zbawienia braci” (ks. prof. Alberto Di Chio). Bp Antoni Dydycz, który na zakończenie sympozjum odprawił dla uczestników Mszę św. w Kaplicy Cudownego Obrazu, podarował Jasnej Górze - strażniczce narodowej tradycji i wiary - pastorał Piusa XII, przekazany przez papieża Marii Teresie Carloni, która z kolei podarowała go kard. Wyszyńskiemu. On natomiast podarował pastorał Piusa XII bp. Władysławowi Jędruszukowi, administratorowi diecezji pińskiej, rezydującemu w Drohiczynie. I tak oto pastorał Piusa XII - ten milczący świadek męczeństwa Kościoła - znalazł swoje miejsce w Sanktuarium Jasnogórskim, które dla milionów Polaków jest symbolem Nadziei i Wolności.

*

Sympozjum o męczeństwie wieku XX miało potrójnie symboliczny charakter ze względu na czas i miejsce. Odbywało się ono na Jasnej Górze w 25. rocznicę zamachu na Jana Pawła II - wielkiego męczennika Kościoła - i w 85. rocznicę pierwszych objawień w Fatimie, gdzie Matka Boża wzywała świat do pokuty, modlitwy i nawrócenia. W tych dniach szczególnie odczuwana była w tym miejscu powszechność Kościoła. Przedstawiciele różnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej mówili o doświadczeniu przez ich narody i kapłanów męczeństwa dla Chrystusa. Nieważne było, w jakim języku wypowiadali się prelegenci, ważny był temat wspólnoty doświadczeń w czasach komunistycznego totalitaryzmu, dla którego religia stanowiła największe zagrożenie. Dlatego należało ją zniszczyć, wyrwać z ludzkich serc, a kierowników duchownych odizolować i unicestwić. Czas pokazał, że danina krwi wzmocniła Kościół, i choć w dalszym ciągu poddawany jest on naciskom, które przybierają wyrafinowane formy laicyzacji, to jednak trwa i odradza się ze zdwojoną siłą. Tę siłę dają m.in. męczennicy, którzy stanowią drogowskazy wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

*

Znamienne jest to, że w przeddzień sympozjum tuż pod Jasną Górą pochowany został kapelan i spowiednik Prymasa kard. Wyszyńskiego - ks. Edmund Boniewicz SAC, misjonarz przemierzający w tajnych misjach kraje sowieckiej Rosji i niestrudzony orędownik Bożego Miłosierdzia, Pani Fatimskiej oraz modlitwy o nawrócenie Rosji. Sama postać Prymasa Tysiąclecia była niejednokrotnie przywoływana w wystąpieniach prelegentów. Jego niezłomna postawa wobec działań komunistów, jego zdecydowane non possumus spowodowało, że Prymas Tysiąclecia stał się dla Watykanu cennym źródłem informacji o sytuacji Kościołów Europy Środkowo-Wschodniej. Z jego polecenia kapłani i siostry zakonne przemierzali granice państw wcielonych siłą w orbitę działań sowieckiej Rosji i po powrocie zdawali relacje Prymasowi Polski.
Trzeba gorąco podziękować ojcom paulinom, organizatorom sympozjum - o. Tomaszowi Ciołkowi i o. Zachariaszowi Jabłońskiemu, a także prowadzącym i tłumaczom, głównie o. Janowi Pachowi, za przywołanie pamięci męczenników - świadków Chrystusa w dniu, w którym przypada 25. rocznica zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II. Należy wyrazić nadzieję, że materiały z sympozjum zostaną wydane i znajdą swoje miejsce w szkolnych i uniwersyteckich bibliotekach, a przede wszystkim w domowych bibliotekach osób opiniotwórczych: dziennikarzy, polityków, nauczycieli... Wydaje się często, że ta nieodległa przecież historia, która winna stać się nauczycielką życia, została przez nowe pokolenia zapoznana i to nie z ich winy.

*

Wśród tematów poruszanych w referatach w czasie Sympozjum Europejskiego: Świadkowie Chrystusa w okresie ostatnich prześladowań systemu totalitarnego znalazły się: Miejsce walki z Kościołem w strategii sowieckiego panowania nad Europą Środkowo-Wschodnią - prof. Bohdan Cywiński UKSW; Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński i prześladowania Kościoła w PRL - prof. Peter Raina, Niemcy; Maria Teresa Carloni, heroiczna kobieta w sercu Kościoła - prof. Luciana Mirri, ks. prof. Alberto Di Chio, Italia; Projekt ateistycznego imperium ZSRR i jego konsekwencje dla Kościoła katolickiego w tym państwie (1918-1991) - ks. prof. Roman Dzwonkowski; Przesłanie minionych czasów dla dzisiejszego Kościoła - prof. Jan Kofroň, Czechy; Błogosławiony Stepinac oraz arcybiskupi Seper i Kuharić podczas prześladowań - ks. prof. Vladimir Stanković, Chorwacja; Z Chrystusem Ukrzyżowanym dla zbawienia świata - ks. prof. Alberto Di Chio, Italia; Kard. Josyf Slipyj oraz Kościół Ukraiński podczas prześladowań 1945-1989 - ks. prof. Ivan Dacko, Ukraina; Kościół na Łotwie w czasach reżimu komunistycznego - bp Wilhelm Lapelis, Łotwa; Męczennicy w Kościele katolickim na Litwie w latach 1942-1990 - ks. lic. Mirosław Dozda, Litwa; Perspektywy rozwoju Kościoła katolickiego w Europie Środkowo-Wschodniej - bp Zygmunt Zimowski.
Sympozjum odbywało się pod patronatem Stolicy Apostolskiej, Zakonu Paulinów oraz uczelni: KUL, UKSW, PAT w Krakowie.

2006-12-31 00:00

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To ja zobaczyłem, że to już koniec… - wspomnienia z momentu śmierci św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

W rocznicę śmierci św. Jana Pawła II prezentujemy wzruszający fragment książki Magdaleny Wolińskiej-Riedi „Zdarzyło się w Watykanie”, w którym moment odejścia Ojca Świętego opisuje Massimiliano – ówczesny sanitariusz w Poliklinice Gemelli w Rzymie.

– Prawie dwadzieścia lat temu watykańska służba zdrowia organizowała specjalną ekipę do opieki nad coraz bardziej schorowanym Janem Pawłem II. Pracowałem wtedy w Poliklinice Gemelli w Rzymie. Kilkakrotnie zdarzyło mi się opiekować papieżem podczas jego pobytów w tym szpitalu. Kolega, z którym tam współpracowałem, wymienił moje nazwisko, kiedy kompletowano wspomnianą ekipę. Kilka miesięcy później, w 2002 roku, trafiłem do Watykanu. Był to bez wątpienia trudny czas. Najtrudniejszy w mojej medycznej karierze. W Gemelli, gdzie pracowałem od 1990 roku, kiedy miewałem do czynienia z Ojcem Świętym, to jedynie przez kilka godzin, najwyżej kilka dni. Tutaj ta opieka miała być na stałe, a przy tym nabrała zupełnie innego, bardzo osobistego charakteru.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: 20 lat temu świat się zatrzymał, uklęknął i zapłakał

2025-04-02 07:45

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

Vatican News

Kard. Konrad Krajewski

Kard. Konrad Krajewski

Świętość Jana Pawła II była zakorzeniona w modlitwie - wskazuje kard. Konrad Krajewski – dziś jałmużnik papieski, który przez ostatnie siedem lat życia Papieża Polaka pełnił funkcję ceremoniarza papieskiego. Był on jedną z nielicznych osób obecnych przy umierającym Janie Pawle II.

Dziś, po 20 latach hierarcha wspominając posługę przy boku Ojca Świętego, zaznaczył, że Jan Paweł II był człowiekiem, który zanim wyszedł do ludzi, aby sprawować liturgię, „najpierw rozmawiał z Bogiem, a kiedy wychodził to reprezentował Boga i dlatego Jego słowa były takie dotykające, zmieniające nasze życie”. Jeszcze przed rozpoczęciem celebracji, w zakrystii, był nieobecny, trwał na modlitwie. „On w tej swojej nieobecności spotykał się z Bogiem”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: Jan Paweł II nie próbował podobać się ludziom, ale Bogu

2025-04-02 16:40

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Vatican News

Dziś, podobnie jak niezliczeni pielgrzymi, którzy nieustannie przybywają do tej bazyliki i proszą o jego wstawiennictwo przy ołtarzu, w którym spoczywa jego ciało, my również powtarzamy: ‘Pobłogosław nam, Ojcze Święty Janie Pawle II! Pobłogosław ten Kościół Pański w drodze, aby był pielgrzymem nadziei - mówił w Bazylice św. Piotra watykański sekretarz stanu podczas Mszy św. w 20. rocznicę śmierci Papieża Polaka.

Vatican News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję