Szczęśliwa trzynastka
Bez wątpienia jest to cyfra szczęśliwa dla reprezentacji Niemiec w piłce nożnej. Wygrali oni bowiem aż 13:0 z San Marino w ramach eliminacji do Euro 2008. Warto odnotować, że sześć goli strzelili dla naszych zachodnich sąsiadów piłkarze z polskimi paszportami (cztery bramki zdobył Łukasz Podolski i dwie Mirosław Klose). Cóż... Szkoda, że naszych rodaków nie dostrzegli wcześniej polscy trenerzy, powołując ich do naszej reprezentacji... Niestety włodarze PZPN są chyba zbyt mocno zajęci walką o swoje posady, gdyż straciliśmy kolejnego piłkarza, który mógł grać w biało-czerwonych barwach. Otóż Sebastian Tyrała (pomocnik Borussii Dortmund) zadebiutował w reprezentacji Niemiec do lat 19 przeciwko Austrii i nie może już grać dla kraju, z którego pochodzi, czyli Polski... Nawet nie chce mi się tego faktu komentować...
Specjalistka „od piłki”
Erika Steinbach (przewodnicząca Niemieckiego Związku Wypędzonych) ostatnio zabrała głos w sprawie dwóch piłkarzy, o których już wcześniej wspomniałem. Otóż stwierdziła ona, że zarówno Łukasz Podolski, jak i Mirosław Klose nie są Polakami, lecz późno przesiedlonymi Niemcami... Pisząc obrazowo, ręce opadają, kiedy słyszy się takie tendencyjne wypowiedzi... Zresztą obaj zawodnicy otwarcie przyznają się do swoich polskich korzeni, mówiąc z dumą, że pomimo tego, iż grają w reprezentacji Niemiec, to nadal czują się Polakami. Dodam tylko, że ich narzeczone też są naszymi rodaczkami i razem często odwiedzają oni swoje rodziny w naszym kraju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu