Reklama

7 krzyży przeszłości i teraźniejszości

Niedziela Ogólnopolska 40/2006, str. 8

Matka ks. Jerzego Popiełuszki na pielgrzymce
Krzysztof Świertok

Matka ks. Jerzego Popiełuszki na pielgrzymce <br>Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centralne uroczystości 24. Pielgrzymki Ludzi Pracy odbyły się w niedzielę 17 września przed Szczytem Jasnogórskim z udziałem ok. 60 tys. osób. Obecny był Premier RP Jarosław Kaczyński.

Przemówienia

Reklama

„Bez Waszej walki, bez walki «Solidarności» nie byłoby niejednego sukcesu. Byłoby w Polsce gorzej niż jest” - zwrócił się do uczestników pielgrzymki premier Jarosław Kaczyński.
Premier powiedział, że Polska ma wielką szansę na zmianę, na to, by jej rozwój nabrał tempa. Podkreślił, że tą szansą jest „naprawa Rzeczypospolitej, naprawa polskiego państwa, które działało dotychczas źle, a często bardzo źle”. „Tę naprawę podjęliśmy - zapewnił Premier. - Jej niezmiernie ważną częścią, jej podstawą powinna być nowa umowa społeczna, która zapewni nieporównanie bardziej niż dotychczas sprawiedliwy układ stosunków i podział dóbr, która umocni tak bardzo często drastycznie naruszane prawa pracowników, prawa milionów Polaków”. Jarosław Kaczyński stwierdził, że „ci, którzy chcą uzyskać swój osobisty sukces kosztem pracowników, kosztem nas wszystkich, kosztem polskiego państwa, które jest wspólnym dobrem, nie są patriotami, godzą w interes narodowy, podnoszą rękę na Polskę”. „Potrafimy ich okiełznać - powiedział Premier - ale jest jeden warunek. Tym warunkiem jest zachowanie jedności, odrzucenie drugorzędnych sporów i marsz do przodu - mówił. - Wierzę, że z tego właśnie miejsca mam nie tylko prawo, ale i obowiązek wezwać do jedności. Wezwać do tego, by marsz ku lepszej Polsce, ku naprawie Rzeczypospolitej był kontynuowany”.
Przed Mszą św. przemówił również Janusz Śniadek - przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. „Nasza ojczyzna, Polska, jest ciągle w remoncie. Potrzeba od nas wielkiego wysiłku i ciężkiej pracy, aby podczas tego remontu liberalny egoizm nie wyparł zasady solidaryzmu i nie zamknęły się serca otwarte na drugiego człowieka. Uważajmy, żeby podczas tych wielkich porządków nikt nie próbował zdjąć nam krzyża ze ściany. I co najważniejsze - żeby nie zabrakło miejsca na krzyż w sercach Polaków. Niech w tym nieporządku, który roztacza się wokół nas, nie zginie żadna z wartości i żaden z ideałów, które sprawiały, że Polska była Polską nawet wtedy, gdy nie była wolna. Przyrzekamy, że «Solidarność» zawsze będzie strzegła krzyża oraz tych wartości i ideałów, z których zrodził się nasz związek, które wydały owoc wolności naszej ojczyzny” - powiedział Janusz Śniadek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Msza św.

Uroczysta Msza św. na jasnogórskim Szczycie rozpoczęła się o godz. 11.00. „Prowadził Was kiedyś na ten pielgrzymi szlak sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, bohaterski obrońca praw ludzi pracy, patron «Solidarności» - mówił, witając pielgrzymów w imieniu Jasnej Góry, podprzeor o. Kazimierz Maniecki. - Ks. Jerzy uczył nas, że Bóg, modlitwa i praca w połączeniu ze sobą pomagają człowiekowi widzieć sens jego życia i trudu. Człowiek pracujący ciężko, ale bez Boga, bez modlitwy, bez ideałów będzie jak ptak z jednym skrzydłem”.

Kazanie

Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Mówił o „7 krzyżach przeszłości powojennej”, wymieniając kolejno: stalinizm, Poznań ’56, Marzec ’68, Grudzień ’70, Czerwiec ’76, Sierpień ’80 i stan wojenny 1981 r.
Ponieważ na pytanie: „Czy w tamtym czasie człowiek wołał o własne wyzwolenie z równą siłą jak o upragniony i konieczny chleb?” - Kaznodzieja znalazł tylko odpowiedź negatywną, stwierdził: „Dlatego spotkały nas kolejne krzyże - krzyże czasu obecnego”. Abp Gądecki, opierając się na zasadach katolickiej nauki społecznej, z wnikliwością opisał zatem kolejnych „7 krzyży teraźniejszości” lub inaczej mówiąc - „7 krzyży społecznych”. Według jego oceny, życie społeczno-ekonomiczne współczesnej Polski naznaczone jest następującymi problemami:
- Zatrudnienie: „Domagamy się od państwa wspierania aktywnej polityki pracy, tj. posunięć, które stwarzają możliwość pracy na terytorium Polski. Obowiązek państwa polega jednak nie tyle na bezpośrednim zapewnieniu pracy wszystkim obywatelom, co raczej na tworzeniu warunków zapewniających możliwość pracy”.
- Dyskryminacja ze względu na wiek i płeć.
- Wynagrodzenie za pracę: „Płaca jest najważniejszym narzędziem urzeczywistniania sprawiedliwości w stosunkach między pracownikami a pracodawcą. Praca powinna być tak wynagradzana, żeby człowiek miał możliwość godnego kształtowania egzystencji materialnej, społecznej, kulturalnej i duchowej, i to zarówno swojej, jak i swoich bliskich”.
- Czas pracy: „Pan Bóg odpoczął po swoim trudzie. Również ludzie powinni korzystać z odpowiedniego wypoczynku i czasu wolnego, który pozwoliłby im pielęgnować życie rodzinne, kulturalne, społeczne i religijne. Władze publiczne mają obowiązek czuwać nad tym, aby pracownicy nie zostali pozbawieni czasu przeznaczonego na odpoczynek”.
- Udział pracowników w zarządzie przedsiębiorstwa.
- Etyczny wymiar pracy.
- Emigracja.
W podsumowaniu swojej diagnozy życia społecznego abp Gądecki odwołał się do potrzeby „przemiany Polaka”, która może się dokonać przez realizację Ślubów Jana Kazimierza z 1656 r. i Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego Stefana kard. Wyszyńskiego z 1956 r.

Goście pielgrzymki

Wśród gości honorowych pielgrzymki obecni byli m.in.: Marianna Popiełuszko - matka ks. Jerzego, inicjatora pielgrzymek ludzi pracy na Jasną Górę, Tomasz Pietrzykowski - wojewoda śląski, Artur Warzocha - wicewojewoda śląski, Janusz Śniadek - przewodniczący Krajowej Komisji NSZZ „Solidarność”, Marian Krzaklewski - były przewodniczący Związku, Jerzy Kropiwnicki - prezydent Łodzi, Ryszard Grobelny - prezydent Poznania, Tadeusz Wrona - prezydent Częstochowy.
Eucharystię koncelebrowali: abp Tadeusz Gocłowski - metropolita gdański i krajowy duszpasterz ludzi pracy, bp Adalbert Ndzana z diecezji Mbalmayo w Kamerunie, ks. prał. Witold Andrzejewski - duszpasterz ludzi pracy z Gorzowa Wielkopolskiego oraz 40 księży duszpasterzy ludzi pracy z całej Polski. Przedstawiciele ludzi pracy wystawili na jasnogórskich wałach ok. 120 pocztów sztandarowych. Uczestnicy pielgrzymki wystosowali telegram do Papieża Benedykta XVI.
Msza św. była w całości transmitowana przez Telewizję Polonia. Do red. Jerzego Klechty, jako odpowiedzialnego za tę transmisję, słowa podziękowania dla całego zespołu skierował osobiście premier Jarosław Kaczyński.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego

Niedziela Ogólnopolska 37/2012, str. 6

INSTYTUT PRYMASA WYSZYŃSKIEGO

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach

Tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego napisał kard. Stefan Wyszyński w czasie swojego uwięzienia w Komańczy. Śluby zostały złożone przez Naród polski 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze. Natomiast 26 sierpnia 2012 r. przed wejściem do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze prymas Polski abp Józef Kowalczyk odsłonił tablicę z tekstem Ślubów z 1956 r., ufundowaną przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego, z okazji 70. rocznicy jego istnienia

Wielka Boga-Człowieka Matko, Bogarodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo, Królowo świata i Polski Królowo. Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu Polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości, wierności i nadziei, jakie ożywiały ongiś ojców naszych. Królowo Polski - przyrzekamy! My, Biskupi Polscy i Królewskie Kapłaństwo, lud nabyty Zbawczą Krwią Syna Twego, przychodzimy, Maryjo, znów do Tronu Twego, Pośredniczko Łask Wszelkich, Matko Miłosierdzia i wszelkiego pocieszenia. Przynosimy do stóp Twoich całe wieki naszej wierności Bogu, Kościołowi Chrystusowemu - wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu św. Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli. Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród chwały i wśród straszliwych klęsk tylu potopów. Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wypełniliśmy ślubów i przyrzeczeń ojców naszych. Spojrzyj na nas, Pani Łaskawa, okiem Miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc wielomilionowych zastępów oddanego Ci Ludu Bożego. KRÓLOWO POLSKI, ODNAWIAMY DZIŚ ŚLUBY PRZODKÓW NASZYCH I CIEBIE ZA PATRONKĘ NASZĄ I ZA KRÓLOWĘ NARODU POLSKIEGO UZNAJEMY. Zarówno siebie samych, jak wszystkie ziemie polskie i wszystek Lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie. Wzywamy pokornie Twej pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, Chrześcijańskiej Przedniej Straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko, Dziewico, przed Obliczem Boga, na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać Królestwem Twoim pod opieką Najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski przed XII Zjazdem Gnieźnieńskim: pokój to coś więcej niż przerwa między wojnami

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za tworzenie trwałego pokoju - najpierw w naszych rodzinach, potem w Kościele, społeczeństwie i narodach. Pokój to coś więcej niż przerwa między wojnami - powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak w środę podczas konferencji prasowej przed tym wydarzeniem, które odbędzie się w dniach 11-14 września w Gnieźnie pod hasłem „Odwaga Pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy”. Zgromadzi ono niemal tysiąc uczestników oraz kilkudziesięciu panelistów z kilkunastu krajów całego świata. Gośćmi Zjazdu będą m.in. kardynałowie Pierbattista Pizzaballa i Michael Czerny oraz abp Swiatosław Szewczuk. 

Zjazd Gnieźnieński to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii polskiego i europejskiego chrześcijaństwa, sięgające korzeniami roku 1000, gdy Otto III spotkał się z Bolesławem Chrobrym przy grobie św. Wojciecha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję