Reklama

Sienkiewicz w okrzejskim kościele

2 października br. minie 40 lat od otwarcia Muzeum Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej na Podlasiu, a 15 listopada br. - 90-lecie śmierci pisarza. Z tej okazji rozmawiamy z ks. Czesławem Ciołkiem - proboszczem parafii w Okrzei, w której pisarz był ochrzczony oraz z dyrektorem Muzeum Antonim Cybulskim, który kieruje placówką od początku jej istnienia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Jakie są związki przodków Henryka Sienkiewicza z Kościołem katolickim?

Ks. Czesław Ciołek: - Prababka Henryka Sienkiewicza Cieciszowska Teresa nie tylko wybudowała w 1793 r. klasycystyczny kościół w Okrzei, ale też wyposażyła go w sprzęt liturgiczny; mamy np. w Okrzei ornat liczący 220 lat, pozłacaną srebrną monstrancję, zdobną w winogrona i kłosy z herbem i dedykacją Cieciszowskich dla miejscowego kościoła. Musiała to być bardzo pobożna i bogata rodzina, bo takich darczyńców, którzy ufundowaliby cały duży kościół wraz z wyposażeniem, nie było na stosunkowo biednym Podlasiu zbyt wielu. Rodzina Cieciszowskich dysponowała jeszcze u schyłku XVIII wieku znacznymi dobrami także w województwie kijowskim.
W tym właśnie kościele wzięli ślub rodzice Henryka Sienkiewicza - Józef Sienkiewicz i Stefania Cieciszowska, a maleńki Henryk, który urodził się 5 maja w 1846 r., został w nim ochrzczony 7 maja tego samego roku (zachowała się oryginalna chrzcielnica). Fakt przyjścia na świat przyszłego laureata Nagrody Nobla upamiętnia wpis w księdze parafialnej oraz tablica ufundowana na ścianie kościoła. Jest w tym kościele również tablica nagrobna wuja pisarza i zarazem jego ojca chrzestnego - Adama Cieciszowskiego, zmarłego w 1890 r.

Antoni Cybulski: - W rodzinie Cieciszowskich było kilku duchownych - np. biskup łucki Kacper, arcybiskup Kijowa, zwierzchnik Kościoła katolickiego w całej carskiej Rosji; ciotka Sienkiewicza była ksienią (przełożoną) Panien Kanoniczek; potem pisarka Jadwiga „Deotyma” Łuszczewska, jak mówiono - panna nr 1 w Warszawie, nie była wprawdzie osobą duchowną, ale znano ją jako tą, która w końcu XIX wieku niosła pokarm duchowy.

- Jakie były związki z Kościołem samego Henryka Sienkiewicza w latach późniejszych jego życia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A. C.: - Sam Sienkiewicz wypowiadał się tak o Kościele: „Kościół był stróżem przeszłości i siewcą przyszłości, opiekunem teraźniejszości” (taki wpis znajduje się w księdze pamiątkowej w katedrze płockiej). Niewątpliwie od wczesnych lat Sienkiewicz miał tego świadomość i dawał temu wyraz w swojej twórczości, m.in. uwiecznił w swoich utworach wiele kościołów jako miejsca modlitwy, przysiąg wojskowych. Kulminacją był opis nabożeństwa w katakumbach i męczeństwo pierwszych chrześcijan rzymskich w powieści Quo vadis. W Rzymie pisarz odwiedził pamiętny kościół Quo vadis, który zainspirował go do napisania słynnej powieści.
Wiele o związkach pisarza z Kościołem mówił sługa Boży ks. Władysław Korniłowicz, założyciel ośrodka dla dzieci ociemniałych w Laskach i kapelan Prymasa Wyszyńskiego. Prof. Władysław Tatarkiewicz pisze, że ks. Korniłowicz udzielał mu ślubu. Prof. Aniela Chałubińska, wybitny geograf, naukowiec, często miała kontakt z ks. Korniłowiczem. Niósł daleko idący ekumenizm, dla niego nie było podziałów między wyznaniami.

- A po śmierci pisarza?

Ks. Cz. C.: - Dla ziem rodzinnych pisarza na Podlasiu niezmiernie ważna jest działalność ks. Antoniego Kresy w latach trzydziestych XX wieku, wielkiego społecznika, który w tamtych czasach był prekursorem niesienia wielkiej kultury w środowisku wiejskim i poniósł śmierć jako męczennik za wiarę w Oświęcimiu z rąk hitlerowskich oprawców. Badałem różne dokumenty związane z moim poprzednikiem na tej parafii i wiem, że poprosił swojego biskupa, aby przydzielił mu najbiedniejszą parafię w diecezji. Była to właśnie Okrzeja, która i dziś jest bardzo biedna.

A. C.: - Ks. Kresa pochodził z okolic Węgrowa - z Ludwinowa. Działał w komitecie budowy kopca Sienkiewicza w Okrzei, którego projekt powstał w 1924 r. Inicjatorem sypania kopca był ówczesny biskup podlaski Henryk Przeździecki, a wykonawcą ks. Antoni Kresa. Również bł. bp Jerzy Matulewicz z Wilna był w komitecie. Fotografię Błogosłowionego posiadamy w zbiorach kierowanego przeze mnie Muzeum Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Postać ks. Kresy będzie szerzej przedstawiona w książce mojej żony, Anny Cybulskiej, która ukaże się staraniem Muzeum i Parafii w Okrzei.

Ks. Cz. C. - Zaproponowałem Annie Cybulskiej napisanie monografii historycznej mojej parafii pt. Dzieje Kościoła w Okrzei. Wiele grup wycieczkowych zwiedzających nasz kościół pyta o takie wydawnictwa. Zachowało się tu sporo dokumentów, wiele ksiąg parafialnych i inwentarzowych (np. z roku 1854 r.). Wiemy np., iż w połowie XIX wieku były to tereny występowania epidemii cholery - zmarłych chowano w przydrożnych rowach, ale był to też teren, gdzie ludzie byli - i są do dzisiaj - bardzo pobożni. Tutejsi mieszkańcy nie mają może zbyt głębokiego poczucia związku Henryka Sienkiewicza z tymi okolicami. Umacniamy je uroczystymi Mszami św., odprawianymi w rocznicowe okazje związane z pisarzem. Starałem się w ostatnim okresie dokonywać licznych odrestaurowań kościoła okrzejskiego, aby jego wnętrzu przywrócić dawny, klasycystyczny kształt.
Wiele grup wycieczkowych, które przybywają do Muzeum H. Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej, kierowanych jest później do kościoła, w którym ochrzczony został H. Sienkiewicz - jest tam tablica upamiętniająca to wydarzenie, obraz Franciszka Smuglewicza Święta Rodzina, obraz Buchbindera, tablice nagrobne. Dlatego, będąc w tych stronach, nie sposób nie odwiedzić tego kościoła. Na cmentarzu w Okrzei jest grób matki pisarza, Stefanii Cieciszowskiej, zmarłej 1 września 1873 r. w Woli Gułowskiej.

Reklama

- Co było największą radością Dyrektora Muzeum Henryka Sienkiewicza?

A.C.: - Prowadzę muzeum od stycznia 1967 r. Największą radością mojej 40-letniej pracy w tej placówce muzealnej było przyznanie mi przez dzieci Orderu Uśmiechu - za popularyzowanie wśród młodzieży szkolnej postaci i twórczości Henryka Sienkiewicza. Order ten wręczał mi sam kanclerz kapituły - dr Cezary Leżeński. Uroczystość odbyła się w Zamościu w czasie zjazdu szkół sienkiewiczowskich. Były tam dzieci nie tylko z Polski, ale także z Mejszagoły, z Białorusi. Do tych szkół na Kresach bowiem również docieramy. Ostatnio coraz więcej przyjeżdżających grup wycieczkowych z Ukrainy i Białorusi daje wyraz przywiązaniu i znajomości twórczości pisarza.

Ks. Cz. C. - Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż w czasach, gdy zbudowano kościół w Okrzei, jego oryginalny sufit był zbudowany z belek modrzewiowych, a w czasach późniejszych te belki podmurowano i na tynku w 1974 r. powstały malowidła Jana Molgi, nawiązujące do twórczości pisarza - Obrona Częstochowy z Potopu, Quo vadis Domine z Quo vadis. Malowidła te pozostawiłem na swoich miejscach.

- Dziękujemy za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Czy mam w sobie radość Jezusa?

2024-04-15 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Niedziela, 5 maja. VI niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję