Reklama

Kino

Bunt i miłość

Niedziela warszawska 39/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niebo wyreżyserował niemiecki reżyser Tom Tykwer według scenariusza nieżyjącego Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza. Jak pamiętamy, Piesiewicz współpracował z Kieślowskim przy tworzeniu scenariuszy do telewizyjnego cyklu Dekalog i trylogii Trzy kolory. Niebo jest pierwszą częścią nowego tryptyku; w kolejce na realizację czekają Piekło i czyściec.
Opowiedziana w filmie historyjka wydaje się wydumana. Młoda Angielka dokonuje w Turynie zamachu na właściciela firmy, którego podejrzewa o handel narkotykami. Jej mąż zmarł z przedawkowania narkotyków. Jest to akt rozpaczy, ponieważ bohaterka filmu wcześniej wielokrotnie alarmowała policję, napotykając mur obojętności. Policjant biorący udział w przesłuchaniach pomaga jej uciec, powodowany zrozumieniem jej sytuacji i rodzącym się uczuciem. Przedtem oboje zabijają owego narkotykowego bossa. Film kończy ich symboliczna ucieczka porwanym helikopterem.
W poetyce baśniowej przypowieści (z pięknymi zdjęciami) opowiedziana więc została pokrętna historia, nie będąca ani typowym kryminałem, ani melodramatem, mająca ilustrować rozpacz młodych ludzi z powodu skorumpowania i niewrażliwości na zło organów ścigania i instytucji społeczeństw zachodnich. Szlachetny bunt przeciwko złu ma uświęcać środki, czyli samosąd, śmierć niewinnych ludzi i krzywdę, jaka spotyka bliskich zakochanego policjanta. Nie mówię już o fakcie zasadniczym, że z punku widzenia moralności chrześcijańskiej film balansuje na granicy usprawiedliwiania terroryzmu. Reżyser eksponuje wprawdzie w końcówce utworu scenę w kościele, gdzie bohaterka dokonuje jakby wyznania swych win i uczynków, przypomina to jednak bardziej seans terapeutyczny, aniżeli akt religijny.
Niebo zostało zrealizowane z wielką starannością i wyczuciem aktorskiego stylu, obawiam się jednak, że jest to dzieło wewnętrznie pęknięte, jeśli chodzi o wymowę moralną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję