Reklama

„Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie”

Turcja w XX wieku

Niedziela Ogólnopolska 49/2006, str. 13

Krystyna Korn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Olbrzymie imperium osmańskie w XIX wieku zaczęło tracić ziemie, a jego definitywny rozpad nastąpił po I wojnie światowej. W 1908 r. do władzy doszli tzw. młodzi Turcy, którzy byli za wprowadzeniem systemu konstytucyjnego, a w czasie wojny stali się sojusznikami Niemiec. W 1920 r. po klęsce wojennej, na mocy traktatu z Sèvres, imperium osmańskie przestało istnieć. Tego samego roku Zgromadzenie Narodowe proklamowało w Ankarze powstanie rządu narodowego, z Kemalem Atatürkiem na czele. W 1922 r. zniesiono sułtanat, a w następnym roku parlament ogłosił Turcję republiką; jej pierwszym prezydentem został wspomniany powyżej charyzmatyczny przywódca narodowy Kemal Atatürk. Ideologia młodoturków odwoływała się z jednej strony do idei liberalnych, a z drugiej - nacjonalistycznych. Nowa tożsamość turecka zasadzała się na dwóch filarach: etnicznym (Turcy) i religijnym (islam). Jednym słowem, w XX wieku współczesna Turcja zrezygnowała z tolerancyjnego systemu „millet” imperium osmańskiego, zastępując go nacjonalizmem, który odrzuca to wszystko, co nietureckie i niemuzułmańskie. Chociaż trzeba wyjaśnić, że rola religii muzułmańskiej jest szczególna: Atatürk stworzył państwo świeckie, usuwając religię ze sfery życia publicznego i poddając ją kontroli państwowej. Władze powołały do życia Ministerstwo Spraw Religijnych, które zarządza dzisiaj 75 tys. meczetów z ich personelem. Dlatego najwyższy autorytet religijny w Turcji to urzędnik państwowy. Gwarantem świeckości państwa stała się armia, która często ingeruje w życie polityczne kraju.
Islam, usunięty z życia politycznego, kwitnie przede wszystkim w konfraterniach „sufi” (sufizm to mistyczno-ascetyczny ruch w islamie). W ostatnich latach powstawały coraz to nowe ruchy: od najbardziej radykalnych i antyzachodnich aż po umiarkowane. Równocześnie władze państwowe stały się bardziej tolerancyjne w stosunku do religii muzułmańskiej. Dzięki temu otwarciu w 1980 r. premierem Turcji został Turgut Özal - człowiek związany z sufizmem. Przedwczesna śmierć Özala i problemy społeczno-gospodarcze sprawiły, że do władzy doszła radykalna partia islamska „Refah” (Dobrobyt) na czele z Necmettinem Erbakanem. Polityka nowego rządu kontrastowała z zasadami laickości państwa tureckiego i była otwarcie antyamerykańska. Ponadto Erbakan udzielał poparcia fundamentalistycznym ruchom islamskim, takim jak Bractwo Muzułmańskie. To wszystko spowodowało interwencję armii - gwaranta świeckości Turcji, która zmusiła rząd do całkowitej zmiany polityki i do uchwalania antyreligijnych ustaw. Zdelegalizowano nawet partię premiera i aresztowano aktywistów islamskich. Niestety, te drastyczne działania armii zamiast osłabić front islamski, jeszcze bardziej go wzmocniły. Wokół Recepa Tayyipa Erdogana, młodego i dynamicznego burmistrza Stambułu, powstała nowa partia islamska AKP (Partia Sprawiedliwość i Postęp). Jej program był bardziej umiarkowany od partii „Refah”: prawo islamskie - szariat - nie było wskazywane jako prawo państwa, lecz „źródło inspiracji” prawodawstwa państwowego; w polityce zagranicznej partia popierała sojusz z USA, opowiadała się za wejściem Turcji do Unii Europejskiej i deklarowała potrzebę walki z terroryzmem. Pomimo deklarowanego umiarkowania partia AKP i jej przywódca byli pod szczególnym nadzorem armii. Nie przeszkodziło to jej jednak wygrać wyborów w 2002 r., co pozwoliło, by doszła do władzy, a jej przywódca objął stanowisko premiera.
Obecna sytuacja polityczna i społeczna w Turcji śledzona jest ze szczególnym zainteresowaniem zarówno na Zachodzie, szczególnie w Europie (już od 1987 r. Turcja stara się o wejście do Unii Europejskiej), jak i w krajach islamskich. Turecki eksperyment z umiarkowanym rządem islamskim, który deklaruje się jako demokratyczny i prozachodni, może stać się przykładem dla innych państw muzułmańskich i być dowodem, że islam jest do pogodzenia z demokracją, dlatego frakcje fundamentalistyczne w świecie islamskim sabotują go wszelkimi sposobami. Niestety, problemy związane ze spełnieniem wszystkich warunków wymaganych, by wstąpić do UE, są dowodem, że demokratyzacja Turcji jest procesem trudnym i skomplikowanym, a jego końcowego rezultatu dziś nie da się jeszcze przewidzieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nakładają Europejczykom ciężary nie do uniesienia, których oni sami nie dźwigają

2024-05-15 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

O co chodzi w nadchodzących wyborach europejskich? Dotyczą głównie dwóch instytucji: Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które od lat są zdominowane przez jedną stronę europejskiej sceny politycznej, więc sam akt wyborczy teoretycznie powinien wzbudzać raczej nikłe zainteresowanie wyborców, a jednak przynajmniej w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat frekwencja przy eurowyborach wzrosła dwukrotnie.

Panowało również do niedawna przekonanie, że przy tych wyborach lepsze wyniki osiągają partie sprzyjające unijnemu mainstreamowi, a jednak pięć lat temu stało się inaczej i to Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 45,38% głosów, co jest jak dotąd rekordowym poparciem wyborczym w Polsce od 1989 roku. Takiego wyniku od czasu reglamentowanej rewolucji z 1989 roku nie zdobyło żadne ugrupowanie. Jakie były przyczyny takiego wyniku? Powodów było kilka, ale najistotniejszym była chęć pokazania Unii Europejskiej żółtej kartki. Ściślej rzecz biorąc nie UE, tylko politykom sprawującym władzę w unijnych instytucjach, co jest istotnym rozróżnieniem, bo bycie przeciwnikiem ich polityki nie jest równoznaczne z byciem przeciwko samej Wspólnocie, co od lat próbują sugerować niektórzy politycy w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję