Reklama

Ocalony obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem

Niedziela łódzka 40/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy wiosną 1999 r. z grupą chętnych osób z parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Piotrkowie Trybunalskim robiliśmy porządki w starym kościółku i obok stojącym garażu, zwróciłem szczególną uwagę na leżący na ziemi, spróchniały, nadgnity, jedzony przez korniki obraz. Schodziła z niego farba całymi płatami i wydawało się, iż z niego nic nie będzie, że nadaje się tylko do spalenia. Mimo tego postanowiłem zainteresować miejscowy Urząd Konserwatorski, który poprosiłem o opinię. Po oględzinach przez Zygmunta Błaszczyka i Annę Wolską obraz oddany został na badania do Warszawy. Prześwietlenia rentgenowskie, odkrywki i inne specjalistyczne badania wykazały, że jest na nim aż 30 warstw przemalowań, a pierwsza warstwa przykryta przez malowidła na przestrzeni stuleci przedstawia Matkę Bożą gotycką z XV w. Do obrazu dosztukowano dwie deski z góry i z boku, i namalowano zupełnie inny wizerunek Matki Bożej. Była to pochodząca z XIX w. kopia obrazu Rafaela tzw. Madonna della Sedia. Kopia, z której płaty farby odpadały, była nieudana, bez większych wartości artystycznych, a przedstawiała Maryję ukazaną z boku. Maryja obejmowała Dzieciątko ramionami i przytulała do policzka.
W trakcie konserwacji usunięto dołożone deski i zdjęto wszystkie warstwy przemalowań, aż do tej pierwotnej. Świadectwem przemalowań są liczne napisy na odwrocie obrazu, zapewne z nazwiskami fundatorów zmian: "Kazimierz Kurowski 9 maj 1735", "Katazyna (w imieniu nie ma litery r) Kurowska", "Anton Rayck." Celem przemalowań i odnowień było dostosowywanie obrazu do kanonów w sztuce obowiązujących w danej epoce.
Uprzednio obraz znajdował się we wnętrzu starego kościółka, prawdopodobnie w głównym ołtarzu (świadczą o tym archiwalne zdjęcia). Być może brak zainteresowania się tym obiektem, a może brak funduszy na jego badania i konserwację sprawił, że z czasem, z uwagi na pogarszający się stan zachowania obrazu, usunięto go z kościoła i zapomniano o nim.
Pierwotna, odsłonięta w całości gotycka warstwa malarska wymagała niewielkich rekonstrukcji, przede wszystkim złoconego tła, palca lewej dłoni Maryi, części włosów i pleców Dzieciątka.
Konserwację obrazu przeprowadziła mgr Teresa Borkowska z Warszawy. Prace trwały ponad dwa lata, ich koszt wraz z badaniami wyniósł 19 tys. zł.
Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem malowany jest temperą na podobraziu drewnianym, złożonym z trzech desek lipowych. Wymiary obrazu wynoszą: 115 cm x 100 cm.
Przedstawienie Maryi należy do jednego z typów Hodegetrii, dla którego w Polsce utrwaliła się i spopularyzowała nazwa Matki Bożej Piekarskiej (od cudownego obrazu z Piekar). Obrazy powtarzają zaginiony bizantyjsko-włoski wizerunek Maryi, który trafił do nas przez Czechy. W Polsce zachowało się ponad 30 tego typu malowideł. Z najbliższego nam terenu tego typu obrazy znajdują się w kościołach w Będkowie i Pajęcznie.
Odsłonięty i ocalony obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, ma duże znaczenie dla badań gotyckiego malarstwa tablicowego, poszerza zakres tego typu przedstawień na terenie Polski.
Dla naszej parafii na "Krakówce" obraz jest dowodem ciągłości historii i tradycji religijnej sięgającej XIV w.
Odsłonięte spod przemalowań gotyckie przedstawienie Madonny z XV w., oprawione w odpowiednią ramę, powróciło do parafii 7 września 2001 r. i zostało zawieszone w nowym kościele.
W czasie wizytacji kanonicznej naszej parafii 16 września 2001 r. obraz poświęcił abp Władysław Ziółek.
Tę najstarszą w Piotrkowie Tryb. Madonnę chcemy nazwać Matką Bożą Ocalenia. Nie dlatego, że obraz został ocalony od spalenia, ale że to Ona ocala nas od różnego rodzaju zagrożeń i nieszczęść.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr Scąber o Helenie Kmieć: pokazuje, że internet nie przeszkadza w drodze do świętości

2024-05-12 08:33

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Helena Kmieć pokazuje, że internet, dobra współczesnego świata, kultura, rozrywka nie przeszkadzają w drodze do świętości – ocenił ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej, gdzie ruszył proces beatyfikacyjny młodej wolontariuszki.

Świecka misjonarka została zamordowana na tle rabunkowym w Boliwii ponad siedem lat temu. Miała 26 lat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję