Reklama

Na temat...

Zaniku wyobraźni ciąg dalszy

Niedziela Ogólnopolska 28/2007, str. 29

Krystian Brodacki
Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych

Krystian Brodacki<br>Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W numerze 40 „Niedzieli” z 1 października 2006 r. w felietonie „Zanik wyobraźni” wyraziłem swój lęk w związku z tym, że polskie władze jako samolotów rządowych nadal używają maszyn produkcji sowieckiej, które już od dawna zasłużyły na opinię „latających trumien”. W dodatku jesteśmy uzależnieni od rosyjskich dostawców części zamiennych, co w kontekście pogarszających się stosunków Polski z Rosją nie brzmi zachęcająco...
Od tamtego czasu minęło 9 miesięcy - i jak dotąd nie sfinalizowano planowanych kontraktów na zakup na Zachodzie nowoczesnych samolotów, przeznaczonych dla rządu RP. Podobno mają nimi być brazylijskie embraery, ale kiedy? A tymczasem zdarzyło się coś, co mogło skończyć się tragedią: rządowy samolot, który zawiózł do Norwegii polską delegację na obchody rocznicy bitwy o Narvik w 1940 r., nie mógł wystartować z powrotem: w ostatniej chwili wykryto poważną awarię. Gdyby jej nie wykryto...
Wkrótce potem - kolejna awaria: polski samolot rządowy TU 154-M podczas startu z bazy wojskowej Bagram w Afganistanie z powodów niewyjaśnionych utracił jedną z opon, w jakie wyposażone są koła - koła, od których zależy bezpieczne lądowanie... Oczywiście, polski lotnik potrafi wylądować w ogóle bez kół, były takie przypadki, ale są to zawsze „manewry” bardzo ryzykowne i mogą się przecież nie powieść. Nasz samolot rządowy lecący z Bagramu do Warszawy wylądował szczęśliwie, choć bez jednej opony; jego pasażerowie, a wśród nich marszałek Sejmu Ludwik Dorn, zapewne nawet nie wiedzieli, że coś im groziło. A groziło np. to, że przy zbyt ostrym zetknięciu z ziemią „posypie się” następna opona i samolot zacznie „tańczyć” po lotnisku, z różnymi nieprzyjemnymi scenariuszami dalszego rozwoju wydarzeń.
Jest takie znane przysłowie: „do trzech razy sztuka”. Nie przykładam do niego większej wagi, bo przesądny nie jestem. Wolałbym jednak nie mieć już więcej okazji do pisania o czyimś zaniku wyobraźni. Ani o kolejnych awariach polskich samolotów rządowych, choć mogą się okazać o wiele bardziej spektakularne niż te dotychczasowe... Chcę jak najszybciej doczekać chwili, gdy będę mógł napisać, że ten lotniczo-rządowy temat horror to już przeszłość, wspominana jak zły sen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wypełniasz posługę Słowa względem bliźniego?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 16, 19-31.

Czwartek, 20 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Co to jest cudzołóstwo? Czy rozwód jest "w porządku"?

2025-03-20 20:54

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

aytuncoylum/fotolia.com

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś odpowiedź na pytania - co to jest cudzołóstwo? Czy rozwód jest "w porządku"?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Ocalały z pożaru fragment drzwi z Bazyliki św. Pawła za Murami wystawiony w rzymskim muzeum

2025-03-21 10:48

[ TEMATY ]

Rzym

muzeum

drzwi

Bazylika św. Pawła za Murami

ks. Mariusz Bakalarz

Bazylika św. Pawła za Murami

Bazylika św. Pawła za Murami

W 1823 r. wielki pożar, spowodowany zaniedbaniem podczas prac remontowych, prawie całkowicie zniszczył Bazylikę św. Pawła za Murami. Odbudowa świątyni trwała ponad 30 lat. Jednym z niemych świadków tego katastrofalnego wydarzenia jest fragment drzwi, przez lata przechowywany w magazynie. Przez najbliższych kilka dni można go oglądać w rzymskim Muzeum Narodowym Pałacu Weneckiego.

Fragment poczerniałej płytki pochodzącej z drzwi Bazyliki św. Pawła za Murami jest ważnym świadkiem ogromnego pożaru, który 15 lipca 1823 r. zniszczył niemal całą świątynię, przechowującą dziś doczesne szczątki Apostoła Narodów. Do 24 marca niewielki element pochodzący z drzwi bazyliki, odkryty na nowo po latach zapomnienia, można zobaczyć z bliska w Pałacu Weneckim. Ekspozycja rozpoczyna cykl wystaw „Przywracanie. Z magazynów na szlaki zwiedzania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję