Reklama

Polska

Wrocław: Abp Józef Kupny na uroczystościach w Köln

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Dziękuję Wam drodzy bracia biskupi i kapłani za owocną współpracę. A Wam drodzy bracia i siostry zgromadzeni przed ołtarzem za to, że nigdy nie musiałem zwracać się do pustych ławek - mówił kard. Joachim Meisner w czasie uroczystości 25-lecia swojej posługi w Kościele kolońskim. W obchodach wziął udział także abp Józef Kupny.

Uroczysta Msza święta koncelebrowana przez kilkudziesięciu biskupów i ponad 200 kapłanów była jednocześnie pożegnaniem i podsumowaniem posługi purpurata, którego rezygnację (z powodu wieku) tydzień wcześniej przyjął Ojciec Święty Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W obchodach wziął udział metropolita wrocławski abp Józefr Kupny, który do Kolonii przybył po raz drugi w tym roku. Zapraszając księdza arcybiskupa jubilat prosił go, aby podczas wspólnego świętowania modlił się z nim i za niego nie tylko w swoim własnym imieniu, ale również w imieniu wiernych archidiecezji, którzy okazują mu serce za każdym razem, gdy wraca do Wrocławia.

Reklama

Wśród wielu życzeń i słów, jakie padły z ust gości z całego świata, szczególną uwagę zwróciły te, które powtarzały się niczym refren: - Eminencjo, byłeś i pozostaniesz budowniczym mostów. Nie tylko takich, które otwierają nowe drogi i możliwości, ale i tych, które się zawaliły, albo zostały spalone - mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przypomniał także wielką przyjaźń łączącą kard. J. Meisnera z bł. Janem Pawłem II.

Abp Józef Kupny, w związku z 40. rocznicą śmierci kard. Bolesława Kominka przypomniał list biskupów polskich do biskupów niemieckich, który rozpoczął wspólne wysiłki na rzecz pojednania obu narodów i stwierdził, iż kard. J. Meisner był chyba najgorliwszym wykonawcą postanowień tego listu. Wręczył przy tym jubilatowi obraz przedstawiający wrocławski Ostrów Tumski, ponawiając zaproszenie do stolicy Dolnego Śląska. Metropolita przywołał także osobę św. Edyty Stein, patronki Europy i wyraził nadzieję, iż stanie się ona patronką duchowego mostu łączącego Wrocław oraz Köln i pozwoli jeszcze ściślej ze sobą współpracować.

Kardynał J. Meisner urodził się 25 grudnia 1933 r. we Wrocławiu. Wielokrotnie powtarzał, że człowiek ma w życiu tylko jedną ojczyznę, a tą jest dla niego stolica Dolnego Śląska. Jego ojciec poległ na wojnie, a matka, gdy front zbliżał się do Śląska uciekła z czterema synami do Turyngii. 20 grudnia 1988 r. Jan Paweł II mianował go arcybiskupem metropolitą Kolonii. Przez 25 lat stał na czele liczącej prawie 2,1 miliona wiernych diecezji. Pod koniec 2008 r. w związku z osiągnieciem wieku 75 lat złożył prośbę o przyjęcie rezygnacji z urzędu. Benedykt XVI nie przyjął jej. Pięć lat później (28 lutego) ponowna prośba została przyjęta przez papieża Franciszka. Następca kard. J. Meisnera nie został jeszcze mianowany.

2014-03-11 08:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynała Kominka portret serdeczny

Niedziela wrocławska 11/2018, str. V

[ TEMATY ]

kardynał

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Mój wujek, kard. Kominek, był człowiekiem modlitwy i wielkiej uczciwości. Gorliwy i pobożny. Najbardziej leżało mu na sercu to, aby nikogo nie skrzywdzić – mówi ks. Alojzy Swoboda, siostrzeniec kard. Kominka, dziś kapłan na emeryturze

W rodzinnym domu Kominków w Radlinie na Górnym Śląsku panowała bardzo religijna atmosfera. Rodzina była zżyta, kard. Kominek często przyjeżdżał do Radlina, a gdy syn jego siostry był alumnem we wrocławskim seminarium, zabierał go ze sobą w odwiedziny do rodzinnego domu. Wiele razy zastanawiałem się – mówi ks. Alojzy – czy moje powołanie obudziło się z zapatrzenia w Wujka, bo on był rzeczywiście niezwykłym kapłanem, świadkiem. To z jego rąk przyjąłem święcenia, a potem głęboko przeżyłem i jego chorobę i śmierć. Brakowało go, bo zawsze wiedział, jak należy postąpić. Był dobrym doradcą, serdecznym przyjacielem. Ale nie miałem w seminarium żadnej taryfy ulgowej z powodu tego, że był moim wujkiem. Niewiele osób o tym wiedziało – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

W weekend papież na Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa

2024-05-07 19:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek weźmie udział w Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa. Odbędzie się ono w Rzymie i Watykanie w dniach 10-11 maja z udziałem m.in. 30 laureatów Nagrody Nobla. Jednym z jego celów jest „przywrócenie braterstwa jako zasady działania społecznego w przestrzeni publicznej”. „Im bardziej świat pogrąża się w ciemności, tym bardziej ludzkość szuka światła” - taką metaforą wyjaśnia sens spotkania o. Enzo Fortunato, dyrektor ds. komunikacji bazyliki watykańskiej.

Uczestniczyć w nim będą naukowcy, ekonomiści, politycy, burmistrzowie, lekarze, przedsiębiorcy, pracownicy, sportowcy i zwykli obywatele z różnych krajów świata. Zasiądą oni przy 12 „stolikach” w Watykanie i emblematycznych miejscach Rzymu. „Chcemy wraz z papieżem powtórzyć: «nie» dla wojny, «tak» dla pokoju, «tak» dla negocjacji i zasady braterstwa” - tłumaczy ks. Francesco Occhetta, sekretarz generalny Fundacji Fratelli tutti, która organizuje to wydarzenie.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję