Noc ducha, ciemności wiary, wątpliwości dręczyły - jak się dowiadujemy - nie tylko Matkę Teresę z Kalkuty, ale także św. Teresę z Ávilli, św. Jana od Krzyża, św. Teresę z Lisieux oraz wielu innych świętych. One nie odrywały ich od jedności z Bogiem, ponieważ Pan ich zabierał na górę, na której doświadczali podobnych przeżyć jak Piotr, Jakub i Jan. Wydarzenie na górze Tabor rzucało nowe światło na postać Jezusa. Ukazywało rąbek Jego związków z Najwyższym, które były ukryte przed oczyma współczesnych. Przygotowywało uczniów na konfrontację z niebawem mającymi nastąpić faktami Jego odrzucenia przez przywódców narodu i skazania na śmierć krzyżową. Zapowiadało zaś przede wszystkim Jego zmartwychwstanie.
Należy prosić Jezusa, by i nas od czasu do czasu zabierał ze sobą „na górę wysoką” i pozwolił nam przeżyć to, co na Taborze przeżyli trzej Apostołowie. Trzeba prosić, by Jego osoba, dokonane przez Niego dzieła, roztaczane wizje naszego udziału w chwale Przenajświętszej Trójcy tak nas od czasu do czasu fascynowały swym pięknem i wzniosłością, by w chwilach doświadczeń podtrzymywały naszą wiarę. Prośmy także, abyśmy poczuli się zaproszeni do udziału w chwale, jakiej Przedwieczny zechciał udzielić człowieczeństwu Jezusa.
Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego ukarała mandatami po 500 zł dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II - 2 kwietnia o godz. 21.37 – rozświetliły krzyż na Giewoncie - dowiedziała się PAP. W tym celu dwóch mężczyzn na szczyt wyniosło lampy akumulatorowe.
Rozświetlenie krzyża w hołdzie papieżowi Polakowi zostało zapoczątkowane w 2005 roku, w dniu pogrzebu Jana Pawła II. Jak co roku, także tym razem poświata ze szczytu była dobrze widoczna z Zakopanego i wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców oraz turystów.
9 kwietnia o godz. 10 siostry boromeuszki z fundacji Evangelium Vitae przy ul. Rydygiera usłyszały dzwonek informujący, że w Oknie Życia znajduje się dziecko.
Znalazły w nim zadbanego chłopczyka. – Nie wiemy dokładnie, ile ma lat, wygląda na 2-latka. Chłopczyk jest kulturalny, elokwentny, bardzo grzeczny. Dziękuje za wszystko, nie boi się. Po prostu bardzo fajny dzieciak. Jest to nasze 23. dziecko znalezione w Oknie – mówi s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka z fundacji Evangelium Vitae, która prowadzi Okno Życia.
Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.
— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.