Reklama

Do Aleksandry

Ziemskie pożegnania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień Matki Kościoła. Pożegnanie - ziemskie pożegnanie w Zakopanem przy góralskich pieśniach tak bardzo wtopionych w nastrój uroczystości pogrzebowych ks. Mirosława Drozdka. Dzięki łaskawości Pana byłem w Fatimie i na Krzeptówkach. To wspomnienie jest klamrą, która spina te dwa miejsca. I jeszcze na horyzoncie Giewont, wiele razy ukazany na małym ekranie, już do reszty mnie „rozkleił”. Ale tak to jest, rośnie świadomość „życia po życiu”, chociaż wydaje się to dalekie, ale może być bliskie. Może być już. Tak wiele razy oglądałem bezpośrednie transmisje z uroczystości 90-lecia objawień w Fatimie i dziękowałem Panu Bogu za dar telewizji. Będąc setki kilometrów od tego miejsca, mogę włączyć się do tej rozmodlonej rzeszy ludzi. W tym kontekście jeszcze raz dziękuję Panu Bogu za moją „samotność”, która w takich sytuacjach się sprawdza.
Tadeusz

Pan Tadeusz też jest moim „starym” korespondentem. Mam wiele pięknych zdjęć z jego podróży po świecie. Jedno z nich zdobi nawet okładkę książki ks. Rogowskiego. Ma duszę „górskiego romantyka”. Co to oznacza, wiedzą wtajemniczeni, którzy ukochali góry. Nie da się bowiem opisać tej fascynacji, jaką rodzą one w człowieku. Też temu podlegam, choć już czynnie nie uczestniczę w tej pasji. Ale wystarczy, że widzę jakieś zdjęcie i już wyobrażam sobie kamyki pod stopami, zapach górskich kwiatów i trawy, wiatr na twarzy i zmęczenie w nogach. Telewizja tego nie zastąpi nigdy, ale dobre zdjęcie - może. Bo w dobrej fotografii jest kawałek duszy fotografa. To tak, jakbyśmy patrzyli jego oczami na piękno przyrody.
Na Krzeptówkach w królestwie Księdza Mirosława też byłam, kilkanaście lat temu. Mam stamtąd fotografię przy ołtarzu papieskim. Nasze ziemskie pielgrzymowanie to przede wszystkim miejsca święte. Pamięta się o nich najdłużej i najdokładniej. Potem pozostają już na zawsze, nawet jeśli są głęboko zakopane w otchłani pamięci. Wystarczy jednak maleńki impuls, by z tej pamięci wyrwały się na światło dzienne, z całym naszym bólem i tęsknotą.

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego uczy nas Zwiastowanie?

Niedziela Ogólnopolska 12/2020, str. 17

[ TEMATY ]

Maryja

Zwiastowanie Pańskie

Melozzo da Forlì, Zwiastowanie Pańskie

W Zwiastowaniu spotyka się wola Boża i ludzka. W odpowiedzi, której Maryja udziela Bożemu „chcę”, oglądamy prawdziwą wielkość człowieka.

Czy Zwiastowanie Pańskie to święto Maryi? Już sama nazwa tej uroczystości próbuje uporządkować nasze myślenie i wskazać, kto tu jest najważniejszy. Jak zawsze i jak wszędzie – głównym tematem jest Jezus. Na pierwszym planie znajduje się nie to, co „Maryi”, ale to, co „Pańskie”. Zbawiciel stoi w centrum. Maryja jest tylko służebnicą, która otwiera Mu bramę do życia świata.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Abp Michalik: każdy z nas jest zaproszony do uratowania jakiegoś dziecka

2025-03-25 07:35

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

BP KEP

Abp Józef Michalik

Abp Józef Michalik

Jesteśmy wezwani do dokonania wielkiego dzieła, każdy z nas jest zaproszony do uratowania jakiegoś dziecka, jakiegoś życia - powiedział abp Józef Michalik 24 marca podczas archidiecezjalnych obchodów Dnia Świętości Życia w Sanktuarium Św. Józefa w Przemyślu. Podczas Mszy św. chętne osoby zostały włączone do Dzieła Duchowej Adopcji.

W homilii abp Józef Michalik podkreślił, że Pan Bóg „działa cicho, ale skutecznie” i wśród ludzi szuka współpracowników do zrealizowania swoich największych zamiarów. - Dzięki inicjatywie duchowej adopcji ten dzień staje się okazją do refleksji, że i my jesteśmy wezwani do dokonania wielkiego dzieła, każdy z nas jest zaproszony do uratowania jakiegoś dziecka, jakiegoś życia - powiedział emerytowany metropolita przemyski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję