Reklama

W diecezjach

Abp Guzdek: Nie wystarczy podziwiać – trzeba naśladować naszych bohaterów narodowych

Jako chrześcijanie nie możemy ograniczyć się jedynie do podziwiania naszych świętych i bohaterów narodowych, męczenników za wiarę i wolność naszej Ojczyzny. Jesteśmy zobowiązani naśladować ich heroiczne czyny. Dezercja i ucieczka od tego, co jest trudne, a nawet domaga się ofiary krwi i życia, muszą nam być obce — mówił abp Józef Guzdek podczas Mszy św. w białostockiej archikatedrze w intencji ofiar zbrodni dokonanych przez niemieckich okupantów i reżim komunistyczny w latach 1939-1956.

[ TEMATY ]

święci

bohaterowie

Abp Józef Guzdek

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję” – mówił w homilii metropolita białostocki, cytując słowa Ewangelii św. Jana, odnosząc je do obrońców polskiej wolności, którzy służąc Ojczyźnie i bliźnim, wierni Bogu i Kościołowi, potrafili oddać dla nich swoje życie.

Przypominając wydarzenia z września 1939 r. zauważył, że wielu Polaków nie zamierzało umierać za wolną Polskę: ratując swoje życie, dbali jedynie o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Byli jednak tacy, którzy zdecydowali się je poświecić w obronie wolności Ojczyzny, zasługując na miano bohaterów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Podobnie było podczas długiej nocy okupacji niemieckiej i sowieckiej. Gdy wielu chciało przeżyć w tym trudnym czasie, inni podjęli walkę o odzyskanie wolności, płacąc najwyższą cenę” – zaznaczał abp Guzdek, wspominając żołnierzy Armii Krajowej, powstańców warszawskich oraz setki tysięcy rodaków deportowanych na Syberię i do Kazachstanu, wymieniając miejsca takie jak Katyń, Miednoje, Charków, Bykownia – „miejsca grozy i ludobójstwa, gdzie Polacy były bestialsko mordowani tylko dlatego, że byli Polakami”.

Reklama

„Warto przypominać, że piękną kartę wierności Bogu, Ojczyźnie i polskiemu żołnierzowi napisali także kapelani pomordowani w niemieckich i sowieckich katowniach. Często mogli zachować wolność i ocalić życie, a jednak dobrowolnie udawali się z żołnierzami do niewoli, aby im towarzyszyć i nieść duchową pomoc” – mówił hierarcha odnosząc się do postaci bł. kmdr. Władysława Miegonia i bł. ks. Michała Czartoryskiego.

„Kościół w długiej historii upamiętniał męczenników, którzy oddali życie w obronie wiary, ludzkiej godności i wolności. Jednych wynosił do chwały ołtarzy, a innym fundował pomniki i pamiątkowe tablice. Nigdy nie godził się na to, aby nie mieli grobu i aby pamięć o nich poszła w zapomnienie. Pierwsze upamiętnienia zbrodni katyńskiej i pomordowanych w powojennej Polsce miały miejsce w kościołach katolickich” – podkreślał.

„Gdy wiosną 1945 r. narody Europy Zachodniej cieszyły się pokojem i powoli powracały do życia w wolnych ojczyznach, w Polsce trwała okupacja sowiecka aż do przemian w 1956 r.” – przypominał.

Stwierdził, że także wówczas nie zabrakło tych, którzy próbując ocalić swoje życie współpracowali z sowiecką władzą, ale byli też jednak tacy, którzy nawet za cenę więzienia, zsyłki na Sybir i utraty życia chcieli zrzucić jarzmo niewoli.

„Wszyscy oni wypełnili do końca obowiązki wobec Ojczyzny. A teraz Ojczyzna wypełnia swój obowiązek wdzięczności, troszcząc się o godny pochówek i zachowanie pamięci o pomordowanych” – mówił abp Guzdek, dodając, że budowa kolumbarium na Cmentarzu Wojskowym w Białymstoku, zainicjowana przez Instytut Pamięci Narodowej, jest tego potwierdzeniem.

Reklama

„Pragniemy żyć w wolnym kraju i pracować w pokoju. Ale kiedy Ojczyzna znajdzie się w niebezpieczeństwie, wypełnijmy do końca obowiązki, jakie nakłada na każdego z nas miłość Ojczyzny. Niech dzisiejsza uroczystość będzie wezwaniem do brania odpowiedzialności nade wszystko za rozwój, bezpieczeństwo i wolność naszej Ojczyzny” – zachęcał.

We wspólnej modlitwie uczestniczyli przedstawiciele IPN, władz miasta i służb mundurowych.

Po Mszy św. miało miejsce uroczyste poświęcenie kolumbariów na Cmentarzu Wojskowym w Białymstoku przy ul. 11 Listopada, połączone z ceremonią złożenia wieńców.

Stanowią one miejsce wiecznego spoczynku 430 osób - żołnierzy (w tym Żołnierzy Niezłomnych) i osób cywilnych – ofiar zbrodni dokonanych przez niemieckich okupantów i reżim komunistyczny w latach 1939-1956. Byli wśród nich mężczyźni, kobiety i dzieci. Ginęli w egzekucjach, katowani w śledztwie, umierali z niedożywienia oraz chorób.

Odkryte na terenie miejscowego aresztu śledczego przy ul. Kopernika w Białymstoku szczątki zostały złożone w kolumbariach na cmentarzu wojskowym w Białymstoku w październiku 2020 r. Ze względu na obowiązujące wówczas reżim sanitarny związany ze stanem pandemii uroczystości zostały przeniesione na późniejszy termin.

Budowę 10 kolumbariów na białostockim cmentarzu wojskowym sfinansowało Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa. Mają one status kwatery wojennej. W pojedynczych trumnach, w osobnych niszach umieszczono w nich ekshumowane szczątki więźniów. Każde z kolumbarium opatrzone jest tablicą pamiątkową z informacją o spoczywających w nim ofiarach dwóch totalitaryzmów.

2022-09-29 17:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojna bohaterów

Los Polaków podczas II wojny światowej był wyjątkowo okrutny. To było nasze narodowe Westerplatte – można tak powiedzieć, nawiązując do znanej myśli Jana Pawła II.

Wrzesień 1939 r., okropności okupacji, walki podczas II wojny światowej – to dla nas, Polaków, przede wszystkim nasze narodowe doświadczenia. Dobrze, że są rocznice. Wtedy wypada zatrzymać się i spojrzeć w przeszłość, bo wraz z upływem czasu prawda o wojnie dla wielu nie jest już tak oczywista jak dawniej. Przesłanie jest bardzo wyraźne i dotyczy granic, po przekroczeniu których człowiek przestaje być człowiekiem. Słowem – dotykamy wartości fundamentalnych. Ich deptanie osiągnęło właśnie podczas tej wojny apogeum. Napisano i powiedziano o wojnie bardzo dużo, ale głęboko wierzę, że trzeba to robić nadal, bo może kogoś to poruszy.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Przedświąteczna radość w języku migowym

2024-12-14 22:54

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

Narodzenie Pańskie

spotkanie przedświąteczne

Alicja Garwol

Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.

Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.

W atmosferze radości i wzajemnej życzliwości, w sobotnie popołudnie 14 grudnia br. w siedzibie Terenowego Koła - Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu, odbyło się wyjątkowe spotkanie przedświąteczne, które zgromadziło osoby głuche i słabosłyszące z regionu.

Wydarzenie miało szczególny charakter ze względu na obecność znamienitych gości w tym duchowieństwa: bp. Marka Mendyka - Biskupa Świdnickiego, ks. kan. Władysława Terpiłowskiego – proboszcza parafii św. Barbary na Starym Zdroju, a także ks. Grzegorza Fabińskiego – wikariusza wałbrzyskiej parafii św. Józefa Robotnika i jednocześnie diecezjalnego duszpasterza osób głuchoniemych.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Przedświąteczna radość w języku migowym

2024-12-14 22:54

[ TEMATY ]

głuchoniemi

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

Narodzenie Pańskie

spotkanie przedświąteczne

Alicja Garwol

Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.

Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.

W atmosferze radości i wzajemnej życzliwości, w sobotnie popołudnie 14 grudnia br. w siedzibie Terenowego Koła - Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu, odbyło się wyjątkowe spotkanie przedświąteczne, które zgromadziło osoby głuche i słabosłyszące z regionu.

Wydarzenie miało szczególny charakter ze względu na obecność znamienitych gości w tym duchowieństwa: bp. Marka Mendyka - Biskupa Świdnickiego, ks. kan. Władysława Terpiłowskiego – proboszcza parafii św. Barbary na Starym Zdroju, a także ks. Grzegorza Fabińskiego – wikariusza wałbrzyskiej parafii św. Józefa Robotnika i jednocześnie diecezjalnego duszpasterza osób głuchoniemych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję