Reklama

Modlitewne czuwania ze św. Ojcem Pio

23 września br., w Kościele powszechnym po raz pierwszy obchodzone było liturgiczne wspomnienie św. Ojca Pio z Pietrelciny. Z tej okazji w Rzymie odbyło się uroczyste triduum. Kulminacyjnym punktem modlitw była odprawiona w niedzielę w Bazylice Matki Bożej Większej przez ks. kard. Giovanni Canestri, byłego arcybiskupa Genui, Msza św. W czasie tej Eucharystii Kardynał dokonał poświęcenia rzeźby ojca Pio, przedstawiającej Świętego jako Cyrenejczyka, który pomaga Chrystusowi nieść krzyż. Uroczystości zakończyły się w poniedziałek, 23 września, w klasztorze Ojców Kapucynów przy Via Veneto.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 34. rocznicę śmierci Świętego z Pietrelciny również częstochowianie mieli okazję uczcić jego pamięć. Instytut Zakonny Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego zorganizował w dniach 20-23 września br. rekolekcje i czuwanie modlitewne, aby lepiej i godniej można było przeżyć święto Ojca Pio. Same rekolekcje miały miejsce w domu "Dzieła w służbie Bożego Miłosierdzia", natomiast Msze św. i nabożeństwa odbywały się w sanktuarium Ojca Pio na Przeprośnej Górce. Uroczystości zakończyły Eucharystia i Droga Krzyżowa sprawowane tam właśnie przez metropolitę częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka. Msza św. w świątyni Ośmiu Błogosławieństw jest zawsze przeżyciem, jednak to, co wydarzyło się w poniedziałkowe popołudnie miało wymiar naprawdę niecodzienny. Zapewne sprawiła to wyjątkowość postaci o. Pio, ale także obecność wśród wiernych członków Wspólnoty "Betel", która była współorganizatorem spotkania na Przeprośnej Górce. Młodzi ludzie, często na wózkach inwalidzkich, naznaczeni chorobą oraz ich zdrowi towarzysze wnieśli w modlitwę eucharystyczną swe świadectwo cierpienia. Uświadomili nam wszystkim jak wielka może być siła wiary i jak powinno się ją świadczyć. Na obecność członków Federacji Organizacji i Wspólnot Dobroczynnych "Betel" wskazał w swej homilii Arcybiskup. Mówiąc zebranym o świadectwie św. Ojca Pio, o jego całkowitym oddaniu Bogu i ludziom, Arcypasterz odniósł się do współczesności, podkreślając jak ważna jest praca organizacji podobnych "Betel" właśnie w kontekście świadczenia miłosierdzia. Kaznodzieja wspomniał również przesłanie ostatniej wizyty apostolskiej Ojca Świętego w naszym kraju i sformułował apel, abyśmy nigdy nie "marnowali cierpienia", abyśmy zawsze gotowi byli ofiarować je Bogu. Arcybiskup powiedział m. in.: "Jeśli się w cierpieniu nie powie Panu Bogu kocham, jeśli się nie połączy swojego krzyża z Jezusem, przez sakramenty, wiarę, nadzieję i miłość, to się je marnuje". Po Eucharystii wszyscy zgromadzeni w świątyni mogli ucałować znajdujące się tam relikwie św. Ojca Pio. Na zakończenie poniedziałkowego święta wierni wraz z Arcypasterzem naszej diecezji oraz licznie przybyłymi na uroczystości duchownymi i członkami zgromadzeń zakonnych, z budowniczym Sanktuarium ks. Eugeniuszem Lorkiem, założycielem "Dzieła w służbie Bożego Miłosierdzia" w Częstochowie, rozważali stacje Drogi Krzyżowej. Mimo niesprzyjającej pogody i zbliżającego się zmierzchu mało kto zrezygnował z tej ostatniej wspólnej modlitwy. Przy kolejnych krzyżach Arcybiskup wspominał mękę Jezusa Chrystusa, a wierni wtórowali mu powtarzając słowa modlitwy. Wśród mroku kończącego się dnia, płomyczki świec i szeptane ustami kilkuset ludzi: "Któryś za nas cierpiał rany..." długo jeszcze rozbrzmiewały na Przeprośnej Górce.
Zakończyły się uroczystości. Wierni rozjechali się do domów, młodzi z "Betel" odwieźli swych podopiecznych. Nie był to jednak ostatni akt modlitw. Kontynuacją święta stało się spotkanie Grup Modlitwy Ojca Pio z całej Polski w dniu 28 września. Już przed południem zjeżdżały na Przeprośną Górkę autokary. Najpierw pielgrzymi przeszli z modlitwą kolejne stacje Drogi Krzyżowej, następnie uczestniczyli w Eucharystii i nabożeństwie dziękczynnym za dar kanonizacji O. Pio. W godzinach wieczornych wszyscy spotkali się ponownie. Około tysiąc osób uczestniczyło w modlitwie apelowej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej. Następnie po wysłuchaniu konferencji wygłoszonej przez o. Józefa Mareckiego, redaktora naczelnego dwumiesięcznika Głos Ojca Pio, poświęconej sylwetce Świętego i modlitwie różańcowej, o godzinie 24.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu odprawiona została Msza św. koncelebrowana. Przewodniczył jej ks. inf. Ireneusz Skubiś. Wespół z Redaktorem Naczelnym Niedzieli Eucharystię sprawowali wspomniany już o. J. Marecki oraz duszpasterze Grup Modlitewnych z całego kraju z ich głównym moderatorem, o. Bogusławem Piechutą. Ksiądz dr. Ireneusz Skubiś mówił w swej homilii o towarzyszącym współczesnemu człowiekowi zjawisku samotności i darze modlitwy, która jest: "ogromnym darem, ogromną potrzebą, jest odpowiedzią na ludzką samotność". W tym kontekście, podkreślił Kaznodzieja wielką zasługę świeckich skupionych w Grupach Modlitewnych mających za duchowego przewodnika Świętego Ojca z Pietrelciny i wskazał rolę, jaką pełniło będzie sanktuarium na Przeprośnej Górce Jemu poświęcone. Po zakończeniu Mszy św. wierni pozostali w Jasnogórskim Klasztorze. Ich czuwanie trwało do godzin rannych. W tym czasie odbyła się jeszcze jedna konferencja. Jej temat Znaczenie Eucharystii i modlitwy w życiu o. Pio przedstawił ks. Eugeniusz Lorek. Jasnogórskie spotkanie czcicieli św. Ojca Pio zakończyły Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny poprzedzone adoracją Najświętszego Sakramentu.
Opisane wyżej uroczystości, zarówno te z okazji wspomnienia św. Ojca Pio, jak i modlitewne z nim obcowanie u Jasnogórskiej Królowej, to wydarzenia niezwykłej wagi. To przepełniony bardzo osobistym przeżywaniem ich uczestników czas gorącej modlitwy. Zapewne często jeszcze spotykać się będą w Częstochowie. Przyjadą tu, aby dziękować, ale i prosić. Prosić o siłę i nadzieję, bo przecież tak dużo ich trzeba, aby na co dzień przeciwstawiać się złu i móc świadczyć miłość. Na koniec jeszcze słowa Księdza Infułata skierowane bezpośrednio do Grup: "Chcielibyśmy, aby Wasze Grupy rozwijały się. Aby szczęście, które jest szczęściem Grup udzielało się innym ludziom oraz by inni ludzie dzięki Waszej modlitwie, Waszemu zjednoczeniu, miłości i uszanowaniu dla Ojca Pio byli również blisko Boga".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję