Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek pozbawiony wolności

Na wstępie mojego listu chciałbym podzielić się radością, jaką jest czytanie Waszego tygodnika. W każdym wydaniu znajduję coś dla pokrzepienia mojej duszy. Jedynie wiara w Jezusa i jego Ojca pomaga mi przetrwać każdy dzień, chociaż mam 42 lata i od 15 lat przebywam w Zakładzie Karnym. Gdy w 1989 r. kapelan wszedł pierwszy raz do ZK, był wielki płacz - nie ze smutku, lecz z radości. Chociaż wtedy miałem jeszcze 20 lat do końca wyroku, moje serce cieszyło się z tego, że kapelan pierwszy raz uścisnął mi rękę, pobłogosławił. Kiedy mogłem przyjąć Komunię św., to poczułem się wolny, opadły kraty w moim sercu i oddałem się Bogu.
Od tamtego czasu minęło wiele lat, ale nigdy już nie czułem się więźniem, lecz człowiekiem pozbawionym wolności. Przebywałem w wielu więzieniach, poznałem wielu kapelanów i chociaż mam do końca kary jeszcze 5 lat, to nigdy nie zwątpiłem w Boga. Do napisania zainspirował mnie artykuł o kapelanie z Warszawy i o pielgrzymce.
Obecnie udzielam się społecznie w kaplicy więziennej, prowadzę zespół muzyczny oraz grupę artystyczną. To, że tu przebywam, nie znaczy, że jestem inny.

Andrzej

Ludzie nieludzcy

Jestem stałą czytelniczką „Niedzieli”, podobnie jak moja siostra. Ostatnio siostra była w azylu dla psów i wzięła dwa zwierzaki, bo było jej szkoda. Personel opowiadał, jak ludzie są nieludzcy dla psów, kotów i innych zwierząt. Ja wiem, że ważniejszy jest los ludzki niż zwierzęcy, ale przecież to też są stworzenia Boże, a św. Franciszek mówił, że to nasi mali bracia.
Trzeba pamiętać, że hitlerowcy kazali młodym chłopcom z Hitlerjugend mieć psa, a kiedy już chłopcy do zwierzęcia się przyzwyczaili, kazali im własnoręcznie go zabić.
Jeżeli ktoś krzywdzi zwierzę, nie dba o jego los, będzie też krzywdził człowieka. Kto znęca się nad zwierzęciem, potrafi znęcać się także nad człowiekiem.
Dlatego proszę, niech ktoś napisze o tym w „Niedzieli”. Jakby to było dobrze, gdyby księża wygłosili czasem kazanie na ten temat, np. z okazji święta św. Franciszka. Albo gdyby ksiądz chodzący po kolędzie zwrócił na to uwagę - zarówno w mieście, jak i szczególnie na wsi.

Dorota z Krakowa

Im lepiej Go poznaję

Czasopismo „Niedziela” otrzymuję zazwyczaj od moich kolegów, którzy z kolei otrzymują je od ks. Małkowskiego z Warszawy. Lubię Wasze katolickie pismo i chciałbym czytać je częściej, ale nie mam takich możliwości. Dzięki temu pismu patrzę na świat inaczej. Im lepiej poznaję Boga i czuję Jego obecność, tym bardziej zaczynam Mu ufać. Widać, że tego mi brakowało w moim nędznym życiu.

Upadły Anioł Darek

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

2025-09-19 13:21

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

Chiesa di Napoli / YouTube.com

Archidiecezja Neapolu przekazała, że dziś o godzinie 10:07 w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny powtórzył się cud świętego Januarego. Krew męczennika znajdująca się w specjalnym relikwiarzu zmieniła stan skupienia ze stałego w płynny.

Św. January poniósł śmierć męczeńską przez ścięcie za panowania cesarza Dioklecjana. Odmówił złożenia ofiary rzymskim bogom. Miał wtedy 33 lata. Według podań, jedna z kobiet będących świadkiem męczeńskiej śmierci, zebrała do pojemników nieco krwi świętego, która przechowywana jest obecnie w neapolitańskiej katedrze.
CZYTAJ DALEJ

Konkurs na hymn Światowych Dni Młodzieży 2027 w Seulu

Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży Seul 2027 ogłosił konkurs na hymn przyszłego spotkania młodych, które odbędzie się w stolicy Korei Południowej pod hasłem „Odwagi! Ja zwyciężyłem świat” (J 16, 33). Utwór ma nie tylko towarzyszyć wydarzeniu, ale przede wszystkim jednoczyć serca młodych ludzi z całego świata i stawać się wyrazem ducha ŚDM także po ich zakończeniu.

Organizatorzy podkreślają, że hymn Światowych Dni Młodzieży wykracza poza zwykłą oprawę muzyczną. Jego rolą jest integrowanie uczestników i budowanie poczucia wspólnoty. W Seulu będzie on inspirowany ewangelicznym wezwaniem, które przypomina o zwycięstwie Chrystusa i o pokoju, jakiego potrzebuje młode pokolenie w świecie naznaczonym podziałami, szybkim tempem zmian i niepokojami. Spotkanie w Korei Południowej, kraju nowoczesnej technologii i bogatej tradycji, ma być świadectwem pojednania oraz misji, szczególnie że chrześcijaństwo nie stanowi tam większości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję