Reklama

Niedziela Częstochowska

Franciszek w bazylice św. Piotra: nawrócenie to zobowiązanie, które trwa całe życie

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawrócenie nie jest tylko wydarzeniem jakiejś chwili czy danego okresu liturgicznego, ale jest to zobowiązanie, które trwa całe życie - w ten sposób papież Franciszek skomentował rozbrzmiewający w Wielkim Poście apel o nawrócenie. 28 marca po południu w Bazylice Watykańskiej rozpoczął nabożeństwo i święto przebaczenia „24 godziny dla Pana Boga”, które odbywa się równolegle w wielu kościołach na całym świecie. Również papież, ubrany w komżę i stułę, poszedł do jednego z konfesjonałów Bazyliki św. Piotra i przystąpił do sakramentu pojednania.

W homilii Ojciec Święty mówił o dwóch zasadniczych momentach życia chrześcijańskiego. Pierwszym z nich jest dokonujące się na Chrzcie przyobleczenie się w nowego człowieka. „Więcej wart jest człowiek ze względu na to, kim jest niż z uwagi na to, co posiada. Oto zasadnicza różnica między życiem zniekształconym przez grzech a oświeconym przez łaskę" – powiedział kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyjaśnił, że "z serca człowieka odnowionego według Boga wypływają dobre zachowania: zawsze mówić prawdę i unikać kłamstwa; nie kraść, lecz raczej dzielić się tym, co posiadamy, z innymi, szczególnie z potrzebującymi; nie ulegać gniewowi, nie chować urazy i pragnienia zemsty, ale być delikatnym, wielkodusznym, gotowym do przebaczenia; nie obmawiać niszcząc dobre imię drugiego, ale raczej dostrzegać pozytywną stronę każdego”.

Drugim ważnym elementem życia chrześcijańskiego jest, według papieża, trwanie w miłości. Franciszek podkreślił, że miłość Chrystusa trwa wiecznie, nigdy się nie kończy, ponieważ jest ona samym życiem Boga. „Miłość ta zwycięża grzech i daje siłę, by się podnieść i zacząć na nowo, ponieważ przez przebaczenie serce się odnawia i odmładza. Nasz Ojciec nigdy nie przestaje kochać, a Jego oczy niestrudzenie wpatrują się w drogę do domu, by zobaczyć, czy ten syn, który się zagubił, powraca. Możemy tu mówić o nadziei Boga, który wciąż na nas czeka. Nie tylko zostawia nam otwarte drzwi, ale czeka na nas cierpliwie" – tłumaczył Franciszek.

Reklama

Zaznaczył, że "ten Ojciec nie przestaje bynajmniej kochać także drugiego syna, który, choć zawsze był w domu, to jednak nie współuczestniczy w Jego miłosierdziu i w Jego współczuciu. Bóg nie tylko jest źródłem miłości, ale w Jezusie Chrystusie zaprasza nas do naśladowania Jego sposobu miłości: «Tak, jak Ja was umiłowałem, żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie». W zależności od tego, w jakim stopniu chrześcijanie żyją tą miłością, stają się w świecie wiarygodnymi uczniami Chrystusa. Miłość nie znosi zamknięcia w samej sobie. Ze swej natury jest otwarta, rozprzestrzenia się i jest owocna, zawsze rodzi nową miłość”.

Papież wskazał na zakończenie, że "musimy świadczyć o miłosiernym Ojcu. Musimy dzielić się z innymi doznanym miłosierdziem".

Święto przebaczenia z Ojcem Świętym i pod jego przewodnictwem miało charakter nabożeństwa pokutnego. Po Spowiedzi Powszechnej, dwóch czytaniach biblijnych, kazaniu i odmówieniu Modlitwy Pańskiej liczni księża udali się do konfesjonałów w bazylice watykańskiej, aby spowiadać wiernych. Również papież, ubrany w komżę i stułę, poszedł do jednego z konfesjonałów, najpierw jednak sam podszedł do jednego z konfesjonałów i przystąpił do sakramentu pojednania.

Zgodnie ze zwyczajem przyjętym w wielu krajach na południu Europy, a także w Ameryce Łacińskiej nie wszedł do konfesjonału z boku, ale uklęknął naprzeciwko spowiednika i w ten sposób przez dłuższy czas się spowiadał. Na zakończenie kapłan udzielił mu rozgrzeszenia i pocałował odchodzącego Franciszka w rękę.

Następnie papież zasiadł w jednym z konfesjonałów i wyspowiadał kilka osób. Większość penitentów spowiadała się klęcząc naprzeciwko Franciszka, który otworzył nawet na oścież drzwi konfesjonału, aby ułatwić wiernym tę czynność. W tym samym czasie w wielu miejscach Bazyliki Watykańskiej kapłani sprawowali sakrament pojednania w różnych językach.

Po mniej więcej pół godzinie Ojciec Święty opuścił konfesjonał, wrócił przed ołtarz, aby dokończyć nabożeństwo pokutne, a na zakończenie udzielił wszystkim zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego. Cała uroczystość zakończyła się odśpiewaniem hymnu maryjnego "Salve Regina".

2014-03-28 20:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: mocno ufajmy Panu, który troszczy się o swe stworzenia

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Dzisiejsza Ewangelia wzywa nas usilnie do zaufania Bogu, który troszczy się o wszystkie swe stworzenia, zarówno zwierzęta i rośliny, jak i o człowieka - powiedział Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 26 lutego. Po odmówieniu jej i udzieleniu zgromadzonym na Placu św. Piotra w Watykanie błogosławieństwa apostolskiego papież pozdrowił obecnych tam pielgrzymów z całego świata, wśród nich uczestników pielgrzymki mariańskiej z Warszawy i innych miast Polski.

Oto polski tekst przemówienia Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję