Reklama

Wiadomości

Chiny: Po trzech latach władze otworzyły granice, ostatecznie kończąc z polityką „zero covid”

Władze Chin zniosły w niedzielę utrzymywane od prawie trzech lat surowe restrykcje na granicach, ostatecznie kończąc z polityką „zero covid”. Podróżni przybywający do tego kraju samolotami, promami i przez granice lądowe nie muszą już przechodzić kwarantanny.

[ TEMATY ]

Chiny

Roman Pilipey/PAP/EPA

Pekin, styczeń 2022 r.

Pekin, styczeń 2022 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na lotnisku międzynarodowym w Pekinie rodziny i znajomi uściskami witali podróżnych przybywających z Hongkongu, Warszawy czy Frankfurtu. Tego rodzaju spotkania były niemożliwe jeszcze poprzedniego dnia – podała agencja Reutera.

Według komentatorów obowiązek kwarantanny na granicach był ostatnim utrzymywanym dotąd filarem polityki „zero covid”, która chroniła liczące 1,4 mld ludzi chińskie społeczeństwo przed dużą falą infekcji, ale też izolowała je od świata i hamowała gospodarkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chińskie władze nagle zniosły większość restrykcji wewnątrz kraju w listopadzie i grudniu 2022 roku, ale do niedzieli wciąż obowiązywały przepisy dotyczące kwarantanny przyjezdnych. Podróżni musieli na własny koszt poddawać się izolacji w wyznaczonych przez rząd ośrodkach. W niektórych okresach kwarantanna trwała dwa tygodnie, a czasem nawet miesiąc. Granice były też zamknięte dla większości cudzoziemców.

W niedzielę kwarantanna zniesiona została między innymi na granicy pomiędzy Chinami kontynentalnymi a Hongkongiem. Na hongkońskim lotnisku ustawiały się długie kolejki oczekujących na loty do Pekinu i innych chińskich miast – podała agencja Reutera.

„Jestem taka szczęśliwa, taka podekscytowana. Nie widziałam rodziców od wielu lat. Rodzice nie są w dobrym zdrowiu, a nie mogłam wrócić i ich zobaczyć nawet, gdy (jedno z nich) miało raka jelita grubego, więc naprawdę cieszę się, że mogę wrócić i zobaczyć się z nimi teraz” – powiedziała mieszkanka Hongkongu Teresa Chow.

Inwestorzy mają nadzieję, że zniesienie restrykcji i otwarcie granic ożywią chińską gospodarkę, która rosła ostatnio najwolniej od prawie pół wieku. Kraj mierzy się jednak z dużą falą zakażeń koronawirusem, która przeciąża w niektórych miejscach służbę zdrowia i zakłóca działalność gospodarczą.

W niedzielę chińskie władze zaczęły też wydawać paszporty obywatelom ChRL oraz wizy i pozwolenia na pobyt dla cudzoziemców – podał Reuters. Obserwatorzy spodziewają się wyczekiwanego powrotu chińskich turystów do takich krajów jak Tajlandia czy Indonezja, ale według analityków natężenie podróży zagranicznych Chińczyków nieprędko powróci do poziomu sprzed pandemii, między innymi z powodu zmniejszonej liczby lotów międzynarodowych.

Reklama

Niektóre kraje, w tym Włochy, Wielka Brytania, Francja, USA, Korea Południowa i Japonia, wprowadziły obowiązkowe testy na Covid-19 dla podróżnych z Chin w związku z dużą falą infekcji w tym kraju. Chińskie MSZ oceniło środki stosowane w części państw jako nienaukowe i motywowane politycznie. (PAP)

anb/ ap/

2023-01-08 20:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Restrykcje Kościoła w Chinach poważniejsze niż się sądzi

[ TEMATY ]

Chiny

KATARZYNA WOYNAROWSKA

Watykańskie wytyczne dla duchownych w Chinach to krok w dobrym kierunku, choć zbyt optymistyczny – uważa ks. Sergio Ticozzi, misjonarz z Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych od ponad 40 lat pracujący w Chinach. Stolica Apostolska wyjaśniła, co mają robić kapłani, od których władze domagają się formalnej rejestracji, a przy tym podpisania deklaracji, która nie respektuje wiary katolickiej, mówi bowiem o „niezależności, autonomii i samorządności Kościoła w Chinach”.

Zdaniem włoskiego misjonarza pozytywnym elementem watykańskiego dokumentu jest wskazanie drogi wielu kapłanom, którzy przeżywają poważne dylematy. Ważne jest też, że Stolica Apostolska domaga się poszanowania ich sumienia. Jak podkreśla ks. Ticozzi, trzeba jednak pełniej zdać sobie sprawę, jak poważne są restrykcje, które nakłada dziś na Kościół komunistyczny reżim. Chodzi tu między innymi o wprowadzony w niektórych prowincjach zakaz wpuszczania do kościoła osób nieletnich. Niebezpieczne jest też manipulowanie doktryną katolicką dla celów politycznych. Intencje chińskich władz nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości. Chcą one zredukować Kościół do poziomu instytucji państwowej, a duchownych do roli urzędników - pisze ks. Ticozzi, w przeszłości członek powołanej przez Benedykta XVI watykańskiej Komisji ds. Kościoła w Chinach.

CZYTAJ DALEJ

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

[ TEMATY ]

Dzień Flagi

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli pierwszą w dziejach Polski uchwałę ustanawiającą barwy narodowe. „Izba senatorska i poselska po wysłuchaniu wniosków Komisyi sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni łączyć się wszyscy Polacy, postanowiły i stanowią: Kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym” – czytamy w uchwale z 7 lutego 1831 r. Akt ten interpretowano jako dopełnienie decyzji o przywróceniu polskiej suwerenności, którym była decyzja o detronizacji cara Mikołaja I jako króla Polski.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję