Reklama

Niedziela Świdnicka

Bardo. Kogo widzimy w Żołnierzach Wyklętych

O działaniu szatana w historii i współczesności mówił w sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej biskup senior, z racji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na specjalne zaproszenie ojca kustosza Mirosława Grakowicza, w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu w przeddzień pamięci o Żołnierzach Niezłomnych uroczystą liturgię sprawował bp Ignacy Dec, który przestrzegł, że Szatan po porażce z Chrystusem nie wyprowadził się z ziemi, ale jest i pozostanie tutaj do końca świata.

- Diabeł to zbuntowany anioł, który został wypędzony z nieba na ziemię, gdyż sprzeciwił się Bogu swemu Stwórcy. Będąc już na ziemi, od razu przystąpił do walki z człowiekiem, którego znienawidził, gdyż ujrzał w nim kogoś podobnego do Boga. W pierwszym, rajskim pojedynku z człowiekiem Szatan odniósł zwycięstwo. Sytuacja zmieniła się, gdy przyszedł na ziemię Syn Boży. Ten Nowy Adam - Jezus Chrystus stanął do pojedynku ze złym duchem. Pierwsza runda tej walki rozegrała się na pustyni, ostatnia na krzyżu. Obydwie rundy wygrał Jezus – przypomniał hierarcha, dodając, że diabeł nigdy nie wyjeżdża na urlop, pilnując swoich interesów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Diabeł w najnowszych czasach wcielił się w wielu ludzi. Wśród nich byli oprawcy, którzy skazywali na śmierć i rękami katów mordowali tych, którzy walczyli o prawdziwą, pełną niepodległość naszej ojczyny – zaznaczył, akcentując, że gdy przybliża się Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, trzeba przypomnieć, że po drugiej wojnie światowej poplecznicy Stalina zakatowali w aresztach ponad 20 tys. żołnierzy niepodległościowego podziemia, a blisko 5 tys. zamordowali na mocy tzw. "wyroków sadowych".

- My zaś uzbrojeni w wiarę i miłość do Pana Boga, do Kościoła i do ojczyzny widzimy w Żołnierzach Wyklętych narodowych bohaterów. Znamy ich nazwiska i dokonania – mówił bp Dec, wymieniając Łukasza Cieplińskiego, który pisał przed śmiercią: "Odbiorą mi tylko życie, a to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą" oraz Danutę Siedzikównę "Inkę", która idąc na śmierć prosiła, aby do jej babci dotarły słowa, że zachowała się jak trzeba.

2023-02-28 23:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żołnierze niezłomni wracają na karty naszej historii

Wyklęci przez komunistycznych agentów żołnierze niezłomni wracają na karty naszej historii. Plan wasali Moskwy, tych powojennych i tych późniejszych, aby zatrzeć po nich wszystkie ślady, wymazać ich z historii, nie powiódł się! – mówił bp Ignacy Dec. 26 lutego Biskup Świdnicki przewodniczył uroczystej Eucharystii w katedrze świdnickiej, wspominając Żołnierzy Wyklętych

W homilii bp Ignacy Dec – nawiązując do odczytanego fragmentu z Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 6,24) – pytał zebranych, komu tak naprawdę służymy?
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona XIV

2025-09-27 16:08

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Biskup San Miniato, Giovanni Paccosi, ogłosił, że ks. Marco Billeri, prezbiter diecezji toskańskiej, został mianowany przez Ojca Świętego jego drugim sekretarzem osobistym.

Wyświęcony w 2016 roku, ks. Billeri kontynuował studia w Rzymie, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego. Mianowany sędzią Trybunału Kościelnego Toskanii oraz obrońcą węzła małżeńskiej przy Trybunale Diecezjalnym w San Miniato i Volterra, był również ceremoniarzem biskupim i sekretarzem Rady Kapłańskiej. Do tej pory pełnił funkcję wikariusza parafii św. Szczepana i Marcina w San Miniato Basso.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję