Reklama

Franciszek

Papieska Msza Wieczerzy Pańskiej u niepełnosprawnych

[ TEMATY ]

Franciszek

Wielki Tydzień

Wielkanoc

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkoczwartkową Mszę Wieczerzy Pańskiej Franciszek sprawował w ośrodku dla niepełnosprawnych Centro Santa Maria della Providenza. Na rehabilitacji przebywa tam 150 pacjentów. Dziś wieczorem w wielkiej kaplicy tego ośrodka uczestniczyli oni wraz ze swymi opiekunami i bliskimi w papieskiej liturgii. 12 chorym Franciszek umył nogi i podobnie jak przed rokiem gest ten stanowił główną „homilię” tej Mszy. Słowo, które Papież wygłosił po Ewangelii ograniczało się bowiem wyłącznie do wyjaśnienia gestu umycia nóg.

„Usłyszeliśmy, co uczynił Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy – powiedział Papież. – Jest to gest pożegnania. Jest to niczym dziedzictwo, które nam pozostawia. On jest Bogiem, a stał się sługą, naszym sługą. To jest dziedzictwo: również wy powinniście być jedni drugim sługami. On poszedł tą drogą z miłości. Również wy powinniście się kochać wzajemnie i w miłości być sługami. Takie dziedzictwo pozostawił nam Jezus. I czyni ten gest umycia nóg, który jest gestem symbolicznym. Ludziom zasiadającym do stołu, tym którzy przychodzili na obiad, posługę tę wypełniali niewolnicy. Umycie nóg było niezbędne, ponieważ ulice były wówczas piaszczyste. I Jezus czyni ten gest, wykonuję pracę, posługę niewolnika, sługi. A nam pozostawia to jako dziedzictwo. Musimy być nawzajem swymi sługami. Dlatego też Kościół, tego dnia, kiedy upamiętnia się Ostatnią Wieczerzę, kiedy Jezus ustanowił Eucharystię, włącza w ceremonię również ten gest umycia nóg, który nam przypomina, że mamy być dla siebie sługami. Teraz ja uczynię ten gest, a my wszyscy pomyślmy w sercu o innych, pomyślmy o miłości, którą, jak mówi Jezus, musimy mieć względem bliźnich. I pomyślmy też, jak najlepiej możemy służyć innym osobom. Bo tego chciał od nas Jezus”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chorzy, którym Papież umył nogi byli przedstawicielami różnych kategorii wiekowych. Najmłodszy miał 16 lat, a najstarsi po 86. Do umycia nóg wybrano też jednego muzułmanina, by pokazać, jak stwierdził dyrektor ośrodka, że chodzi tu o uniwersalny gest Boga względem całej ludzkości.


Reklama

Oto polski tekst krótkich rozważań papieskich:

Wysłuchaliśmy tego, co Jezus uczynił podczas Ostatniej Wieczerzy. Jest to gest pożegnania, jest jakby dziedzictwem, które nam zostawia. On jest Bogiem, a stał się sługą, naszym służącym. I takie jest to dziedzictwo: również wy macie być sługami dla siebie nawzajem. A On poszedł tą drogą z miłości: także wy macie miłować się wzajemnie i służyć sobie w miłości. Oto spuścizna, którą pozostawił nam Jezus.

I ten gest umycia nóg ma wymowę symboliczną – wykonywali go niewolnicy, słudzy współbiesiadnikom, ludziom, którzy zasiadali do obiadu czy kolacji, gdyż wszystkie drogi były wówczas ziemne, toteż gdy ludzie przychodzili do domu, trzeba było je umyć. I Jezus wykonuje gest, robi coś, co było zadaniem niewolnika, sługi i to pozostawia nam jako swoją spuściznę. My mamy być sługami dla siebie nawzajem.


Dlatego Kościół w dniu dzisiejszym, wspominając Ostatnią Wieczerzę, podczas której Jezus ustanowił Eucharystię, włącza również do tej liturgii obrzęd umycia nóg, który przypomina nam, że mamy sobie nawzajem służyć.

Teraz ja dokonam tego gestu, ale my wszyscy w swych sercach pomyślmy o innych i pomyślmy o miłości, którą, jak mówi nam Jezus, mamy okazywać sobie nawzajem i pomyślmy też, jak możemy służyć innym osobom, gdyż Jezus pragnął tego od nas.

Wśród 12 osób, którym Ojciec Święty umył nogi, było 9 Włochów i troje cudzoziemców. Najmłodszy - zaledwie 16-letni Osvaldinho, pochodził z Zielonego Przylądka, był przykuty do wózka w wyniku nieszczęśliwego skoku do morza latem ub.r. Najstarszym byli Pietro i Angelica - oboje po 86 lat. 19-letni Marco walczy z rakiem mózgu. Inni cudzoziemcy to Libijczyk Hamed - muzułmanin i Giordana z Etiopii, niepełnosprawna.

Reklama

Ośrodek, który gościł dzisiaj Ojca Świętego, prowadzi od 2003 Fundacja bł. ks. Karola Gnocchiego (1902-56); liczy 150 miejsc, w tym 60 przeznaczonych dla osób niesamodzielnych, wymagających stałej opieki fachowej, 40 dla osób pobytu dziennego i 20 dla osób przechodzących rehabilitację domową

Przed rokiem w Wielki Czwartek Franciszek odprawił liturgię Wieczerzy Pańskiej w rzymskim więzieniu dla nieletnich „Casal del Marmo”. Umył wówczas stopy 12 osadzonym tam osobom różnych narodowości i religii, w tym 2 dziewczętom - jednej z Włoch i jednej z Serbii - muzułmance.

2014-04-17 19:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: sprawiedliwy to człowiek pragnący powszechnego braterstwa

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

O cnocie sprawiedliwości mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że posiadające ją osoby są uczciwe, pielęgnujące w swoich sercach pragnienie powszechnego braterstwa.

Franciszek przypomniał, że według Katechizmu Kościoła Katolickiego jest to „cnota moralna, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy" (n. 1807). Stara się ona regulować właściwe relacje między osobami. Jej celem jest to, aby w społeczeństwie każdy był traktowany zgodnie z jego godnością.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Już po raz 11., tym razem 26 maja, Siostry Boromeuszki zapraszają do Trzebnicy. – Tradycyjnie majówkę organizujemy pod koniec maja, blisko dnia mamy i dnia dziecka. W tym roku odbędzie się dokładnie 26 maja, w dzień matki. To doskonała okazja do rodzinnego świętowania, a jednocześnie do oddania czci naszej najlepszej mamie Maryi – mówi Lilianna Sicińska.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję