Haiti: porwany prawie 2 tygodnie temu kapłan odzyskał wolność
Ks. Jean-Yves Medidor ze Zgromadzenia Kapłanów św. Wiatora (wiatorianów; CSV), uprowadzony prawie dwa tygodnie temu w miejscowości Croix des Bouquets na przedmieściach stolicy Haiti – Port-au-Prince, jest już na wolności. Oznajmili o tym 23 marca dwaj prowincjałowie tego zgromadzenia, księża: Nestor Fils Aime CSV – w Kanadzie i Dudley Pierre CSV – w Haiti.
“Dowiedzieliśmy się, że nasz brat odzyskał wolność wczoraj wieczorem. Dziękujemy tym wszystkim, którzy towarzyszyli i wspierali nas modlitwą w ciągu tych dwunastu piekielnych dni. Będziemy nadal modlić się za wszystkich, którzy ciągle jeszcze są przetrzymywani jako zakładnicy i oczekują dnia uwolnienia. Życzymy dobrego powrotu o. Jeanowi-Yvesowi. Niech Pan umocni go i pomoże mu odwrócić tę bolesną stronicę” – głosi wspólne oświadczenie obu prowincjałów.
10 marca w Croix des Bouquets na przedmieściach Port-au-Prince nieznani sprawcy uprowadzili ks. Jeana-Yvesa Medidora, proboszcza parafii Najlepszego Chrystusa Króla w stolicy Haiti. Według portalu Mano Actualité, który poinformował o tym 14 bm. uzbrojona grupa zakapturzonych mężczyzn porwała kapłana w pobliżu miejsca jego zamieszkania.
To kolejne porwanie nastąpiło w kilka tygodni po odzyskaniu wolności przez ks. Antoine'a Macaire Christiana Noaha – misjonarza klaretyna z Kazalu na północy kraju, uprowadzonego 7 lutego.
Croix des Bouquets pozostaje od dawna pod kontrolą zbrojnego ugrupowania zwanego "400 Mawzoo", “wyspecjalizowanego” w porwaniach ludzi.
Ks. Medidor należy do Zgromadzenia Kapłanów św. Wiatora (wiatorianów; CSV) – wspólnoty zakonnej, założonej w 1830 w Lyonie przez miejscowego księdza, sługę Bożego Louisa Querbesa (1793-1859). Patron Zgromadzenia – św. Wiator z Lyonu żył w drugiej połowie IV wieku i zmarł w wieku 18 lat jako lektor-pustelnik w Egipcie.
Bł. Karol de Foucauld mówił: „Kapłan jest monstrancją, jego rolą jest pokazywać Jezusa; musi sam zniknąć i ukazać Jezusa. Starać się pozostawić dobre wspomnienie w duszy każdego z tych, którzy do niego przychodzą. Stać się wszystkim dla wszystkich” – myślę, że te słowa doskonale obrazują życie i posługę ks. Ryszarda Krauze, proboszcza parafii pw. św. Michała Archanioła w Rosinach, który odszedł do wieczności 18 lutego br. w 48. roku życia i 23. roku posługi kapłańskiej
Życie ks. Ryszarda rozpoczęło się 30 lipca 1971 r. w Stargardzie. To tu, w parafii pw. Świętego Krzyża, przynieśli go rodzice Genowefa i Stanisław, aby go ochrzcić. W domu w Strzyżnie wzrastał w łasce u Boga i u ludzi. Przy rodzicach i siostrach, wśród bliskich i sąsiadów budował system wartości, którym następnie kierował się w życiu. To w Strzyżnie uczęszczał do kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej, służąc przy ołtarzu jako ministrant, aby przy Tej, która jest Uczennicą Chrystusa, stawać się uczniem Pana. Następnie po zdaniu matury wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie. Święcenia kapłańskie przyjął 1 czerwca 1996 r.
Ministerstwo Edukacji Narodowej z jednej strony zapewnia, że szkoły powinny być blisko uczniów, a z drugiej – daje ciche przyzwolenie na ich masowe zamykanie.
Lubelszczyzna stała się symbolem tej politycznej hipokryzji, bo właśnie tam kurator zgodził się na likwidację większej liczby szkół niż rok wcześniej zlikwidowano w całej Polsce. W województwie mazowieckim do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło 13 wniosków o likwidację szkół. Jednocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej ma wdrażać projekty, które mają rzekomo ratować edukację na wsi. Czym jednak jest to całe spóźnione „ratowanie"? Czy zwykłą zasłoną dymną? Czy naprawdę nie dzieje się nic niebywałego? Dla setek uczniów i nauczycieli, którzy właśnie dowiedzieli się, że ich szkoła znika z mapy edukacyjnej, jest to zapewne bardzo pocieszające.
Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie
Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.
Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.