Reklama

Święta i uroczystości

W święta dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tysiące kilometrów od ojczyzny, w innym otoczeniu kulturowym, ale mimo wszystko święta obchodzą zgodnie z tradycją. U większości Polaków będzie polska Wigilia i Pasterka w kościele z polskim księdzem. Rodacy mieszkający na stałe za granicą coraz rzadziej myślą o kraju i w nowych ojczyznach czują się coraz lepiej, głównie za sprawą globalnej komunikacji i zmian politycznych po 1989 r. Emigracji zarobkowej natomiast Polska w czasie świąt wydaje się odległa, a święta bez rodziny - smutne i pozbawione sensu. Oni za krajem tęsknią najbardziej.

Z koalą i kangurem w tle

Reklama

„Boże Narodzenie w Australii wypada zawsze w upalny, letni dzień” - mówi australijska przeróbka popularnego na całym świecie utworu „Jingle Bells”. W połowie grudnia rozpoczynają się wakacje, na zewnątrz upał, nawet 35°C. W Australii można spotkać obywatela prawie każdego kraju świata, toteż każdy świętuje tak, jak lubi i chce. Ale choć państwo promuje wielokulturowość, nadal największą popularnością - nawet wśród rdzennych mieszańców Australii, Aborygenów - cieszą się tradycje i zwyczaje anglosaskie. Australijczycy nie obchodzą Wigilii, a dwa wolne od pracy dni spędzają z rodziną i znajomymi, grillując nad brzegiem oceanu. Do tradycji australijskich należy Carols by Candlelight - wieczorne wychodzenie (w dzień naszej Wigilii) do parku, na plażę, przed dom i śpiewanie kolęd z sąsiadami i znajomymi.
Danuta i Henryk Kubiccy z 3,5-milionowego Melbourne w stanie Wiktoria mieszkają w Australii z córką Anią od ponad 20 lat.
Boże Narodzenie staramy się obchodzić podobnie jak w Polsce, tzn. trzymamy się polskich tradycji. Od wielu lat spotykamy się na Wigilii w gronie tych samych czterech rodzin. Co roku wieczerzę i pierwszy dzień świąt organizuje inna rodzina - mówi pan Henryk. - Na stole stawiamy polskie potrawy. Niestety, bez karpia, ale za to mamy wiele innych gatunków ryb, równie smacznych, niespotykanych w europejskich akwenach wodnych - słodkowodnego okonia australijskiego czy morską rybę barramundi. Według zwyczaju, łamiemy się opłatkiem, wręczamy sobie prezenty, słuchając polskich kolęd, ale choinkę mamy zawsze sztuczną. W Australii można kupić żywe drzewko, lecz z powodu upałów nie jest ono tak popularne jak w Polsce. O kraju przypominają też przyozdobione na rodzimą nutę polskie kościoły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na amerykańskiej ziemi

Święta w Stanach Zjednoczonych to walka z komercją. Elżbieta z New Britain w USA w stanie Connecticut święta Bożego Narodzenia stara się spędzać jak przed laty w Polsce. W New Britain mieszka ok. 15 tys. Polaków i - jak mówi - nie ma problemu z przygotowaniem tradycyjnych, polskich potraw, bo na Broad Street, gdzie znajduje się wiele sklepów prowadzonych przez Polaków, można kupić wszystko. Po uroczystej kolacji wspólnie z córką i jej rodziną uczestniczy w Pasterce odprawianej po polsku, na której śpiewa się także polskie kolędy. Pani Elżbieta podkreśla, że święta w USA są różnorodne, tak jak same Stany - skupisko wszystkich nacji świata. Oczywiście, obowiązkowo w czasie świąt muszą być choinka, stroiki na drzwiach i tradycyjny pieczony indyk.

Z liściem klonu w tle

Reklama

Zamiast św. Mikołaja mamy w Kanadzie Santa Clausa z małżonką i elfami - mówi z goryczą Jerzy Skulski z Ottawy. - W pierwszy dzień świąt przed śniadaniem wszyscy zasiadają przed choinkami, obdarowując się niezliczoną liczbą prezentów, opowiadając przy tym, jak to udało im się coś okazyjnie kupić, gdzie były promocje i jakie dostali rabaty. Aby zadowolić konsumentów, niektóre sklepy przygotowują się do tego okresu przez cały rok. Zyski handlarzy sięgają często 80% rocznych dochodów. Chcąc maksymalnie przedłużyć „żniwa”, już 1 listopada ustawiają wszędzie choinki i dekoracje świąteczne. A tłumy z listami zakupów - w takt „mikołajowych piosenek” (nie kolęd) - biegają, wyznając już tylko jedną zasadę: „I shop until... I drop”, co w wolnym tłumaczeniu znaczy: będę kupować... aż padnę. I tak jest do 24 grudnia włącznie. W dzień św. Szczepana w kościołach wystawiane są kartonowe pudła, do których wrzuca się rzeczy dla biednych. Drugi dzień świąt to również handlowe eldorado. Tego dnia bite są wszelkie rekordy w sprzedaży, promocjach i... zwrotach sprzedanych produktów. Bowiem każdy niezadowolony z prezentu - podobnie jak w USA - może go wymienić na inny, po uprzednim otrzymaniu paragonu od obdarowującego. Święta to przede wszystkim kupowanie…

W rytmach samby

Wilson Drapeynski Jr - 32-letni informatyk z Kurytyby w Brazylii, w stanie Paraná, Polskę zna tylko z opowieści dziadka. - To, jak wyglądają święta, zależy od regionu, do którego przyjeżdżasz - mówi. - Dominują zwyczaje portugalskie, ale w ostatnich latach wśród Brazylijczyków polskiego pochodzenia zauważa się powrót do tradycji przodków, np. do zwyczaju łamania się opłatkiem. Z powodu upałów Msze św. odprawiane są w godzinach porannych albo późnym popołudniem. Katolicy uczestniczą w Pasterce albo Missa do Galo (nazwa pochodzi od „galo” - kogut), kończącej się o 1 nad ranem. Na stołach królują: indyk, owoce i warzywa, a u mniej zamożnych ludzi - kurczak i ryż. Brazylijczycy, znani na całym świecie ze swojej spontaniczności i radości, wychodzą na ulice, bawią się i tańczą. Jest to tzw. Christmas Carnivals - dodaje Wilson. - Większość Brazylijczyków to chrześcijanie, ale nawet muzułmanie i buddyści świętują Boże Narodzenie z zapałem i entuzjazmem - podkreśla. - W kościołach i w wielu domach buduje się szopki nazywane presépio (od słowa „presepium” - siano), a dzieci czekają na brazylijskiego Mikołaja, czyli Papai Noela.

W kraju choinki

Od naszych zachodnich sąsiadów przejęliśmy zwyczaj ubierania choinki. W Niemczech centrum bożonarodzeniowych, rodzinnych przeżyć stanowi wspólne ubieranie choinki. Tak jest u pani Justyny z Köln. Na drzwiach do domu obowiązkowo wiesza wieniec ozdobiony wstążkami. - Święta spędzam w domu z rodziną, tzn. zapraszam wszystkich do siebie - opowiada. - Na kolacji wigilijnej zawsze jest 12 potraw, wszystkie bezmięsne. Po kolacji koniecznie muszą być makówki - dodaje. - Nie zmieniliśmy zwyczajów, tak jak obchodziłam święta w Polsce, tak uczę moje dzieci.
W niemieckich kościołach nie ma tradycyjnej Pasterki, na nabożeństwo chodzi się po południu. Po przyjściu z kościoła zaczyna się wieczerza. Niemcy, składając sobie życzenia świąteczne, mówią: „Frohe Weihnachten” „Fröhliche Weihnachten”, czyli Wesołych Świąt! Na niemieckich wigilijnych stołach królują sałatka kartoflana, pieczona kiełbasa i potrawy z kiszonej kapusty.

Święta w szkocką kratę

Polonia mieszkająca na Wyspach to przede wszystkim młode pokolenie, urodzone po 1972 r., które wyemigrowało tam w celach zarobkowych.
- Pierwszy raz Boże Narodzenie spędzałam w Szkocji 3 lata temu - mówi 28-letnia Lena. - Mieszkaliśmy wtedy w Innerleithen, w dawnym kościele. Ania pojechała na święta do Polski, w Szkocji zostałam ja, Kasia i Wojtek. Próbowaliśmy spędzić święta mniej więcej tak jak w Polsce. Potrawy były tradycyjne, udało się przygotować: zupę grzybową, karpia, inne ryby, kapustę z grochem, pierogi. Wręczyliśmy sobie drobne upominki. Dzwoniliśmy do naszych rodzin w Polsce lub oni dzwonili do nas. Wieczór upłynął na rozmowach. A na szkocką Pasterkę pojechaliśmy o północy do Peebles do kościoła św. Józefa.
Większość Polaków mieszkających w Szkocji próbuje spędzić Boże Narodzenie jak w Polsce. Jeśli nie mają szansy być w kraju na święta, to część rodziny przyjeżdża do nich albo spędzają je sami... W Szkocji bardzo popularne są „Christmas parties”, ale nie mają nic wspólnego z Kościołem. To większe imprezy organizowane w restauracjach i hotelach, np. dla pracowników jakiejś firmy.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Betlejem i Golgota

Niedziela Ogólnopolska 52/2020, str. 17

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich /Niedziela

Boże Narodzenie ukierunkowane jest na krzyż, a męka i śmierć Jezusa Chrystusa to konsekwencje faktu, że Słowo stało się ciałem.

Boże Narodzenie czy Wielkanoc? Które święta są ważniejsze? Przed laty, gdy przygotowywałem dzieci do Pierwszej Komunii św., lubiłem je o to pytać. Zazwyczaj, nawet po wyjaśnieniu, że Wielkanoc jest w centrum całego roku liturgicznego i że to ona jest najważniejszym świętem, spotykałem się z odmienną opinią dzieci. Opowiadały one, że przecież Pan Jezus by nie umarł i nie zmartwychwstał, gdyby się wcześniej nie urodził. Dzieci dawały pierwszeństwo Bożemu Narodzeniu. Było tak zapewne dlatego, że narodziny Zbawiciela są bliższe dziecięcej wrażliwości niż misterium Jego śmierci i zmartwychwstania. Nawet jako dorośli w czasie świąt Narodzenia Pańskiego chętnie sięgamy wspomnieniami do własnego dzieciństwa. W każdym z nas pozostaje coś z dziecka. Choć warto w tych dniach z życzliwością pomyśleć też o tych, którzy nie lubią świąt. Nie wszyscy bowiem mają wspomnienia sielankowego dzieciństwa, a niektórzy również teraźniejszość przeżywają boleśnie. Tak to już w życiu jest, że radość, którą niosą święta, przeplata się ze smutkiem. Bywa on spowodowany śmiercią bliskiej osoby, pesymistyczną diagnozą medyczną, cierpieniem fizycznym lub duchowym, samotnością, lękiem, rozbiciem rodziny, nałogami... Głębsze spojrzenie, uwolnione od zewnętrznego blasku choinkowych ozdób i komercjalizacji świąt, pozwala dostrzec Boże Narodzenie jako święta wiary, nadziei i miłości. Jako takie są one zaproszeniem do radości mimo wszystko. Bóg staje się jednym z nas, aby obdarować nas na nowo Bożym dziecięctwem. Z naturalnego dziecięctwa bowiem wyrastamy, a do Bożego dorastamy. Dorastamy też do prawdziwej radości, która jest owocem zjednoczenia z Bogiem przez modlitwę i sakramenty.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Roraty – charakterystyczna liturgia adwentowa

2025-11-30 16:09

[ TEMATY ]

adwent

roraty

Karol Porwich/Niedziela

Najbardziej charakterystyczną liturgią adwentową, zwłaszcza w Polsce, są roraty. Jest to Msza św. sprawowana ku czci Najświętszej Maryi Panny, zwykle bardzo wcześnie rano. Wierni, często w ciemnościach przenikniętych jedynie blaskiem trzymanych w ręku świec, wraz z Maryją czekają na wybawienie jakie światu przyniosły narodziny Zbawiciela. W tym roku Adwent rozpoczął się dzisiaj, 30 listopada.

W niektórych miejscach na roratnich Mszach na początku w procesji z kruchty kościoła do ołtarza z lampionami w ręku idą dzieci. Mszę św. rozpoczyna się przy wyłączonych światłach, mrok świątyni rozpraszają jedynie świece i lampiony. Dopiero na śpiew "Chwała na wysokości Bogu" zapala się wszystkie światła w kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję