Reklama

W modlitwie i dialogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 18-25 stycznia br. modlimy się w sposób szczególny o jedność, zwłaszcza wśród chrześcijan. W tym czasie Kościół katolicki oraz inne wyznania chrześcijańskie łączą się ze sobą na spotkaniach modlitewnych i braterskich. Idea Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan ma swój początek w XX wieku. W 1908 r. amerykański anglikanin, który potem wstąpił do Kościoła katolickiego - o. Paul Wattson wraz z innym członkiem Kościoła episkopalnego - o. Spencerem Jonesem zaproponował oktawę modlitwy w tej intencji. Arcybiskup Nowego Jorku i nuncjusz apostolski ustosunkowali się przychylnie do tej propozycji. Od 1916 r. inicjatywa objęła cały Kościół katolicki, za zezwoleniem Benedykta XV, i rozszerzała się stopniowo, pogłębiając się i precyzując. Szczególne zasługi położył tu ks. Paul Couturier (1935 r.). Po Soborze Watykańskim II idea ekumenizmu jeszcze bardziej przybrała na sile (dekret o ekumenizmie „Unitatis redintegratio”), aż stała się tradycją. Wielkie zasługi na tym polu położył Ojciec Święty Jan Paweł II - m.in. wydając słynną encyklikę „Ut unum sint” (1995), a ideę tę realizuje także - od 1944 r. - ekumeniczna Wspólnota z Taizé.
Sercem Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan jest modlitwa prywatna i publiczna. Pamiętam emisariuszy ekumenizmu, którzy przyjeżdżali do nas m.in. z Francji, opowiadając o swoich działaniach na rzecz zjednoczenia chrześcijan. Problem był szczególnie ważny na terenie Niemiec i Francji, gdzie spotykały się ze sobą różne Kościoły chrześcijańskie. W Polsce nie zaznaczał się zbyt mocno, ponieważ byliśmy jako kraj pod względem wyznaniowym jednolici. Na konferencjach Episkopatu Polski mówiono jednak o ekumenizmie. Specjalistą w tej dziedzinie był znakomity biskup pomocniczy w Warszawie Władysław Miziołek, doskonały teolog. Wspomnę tu także s. Joannę Lossow, franciszkankę służebnicę Krzyża z Lasek, która pomagała bp. Miziołkowi. Spotkania ekumeniczne w latach 70. były organizowane w Warszawie przy ul. Miodowej, w Pałacu Prymasowskim. Byłem wtedy pierwszym referentem ds. ekumenizmu i jeździłem na te spotkania z ramienia Kurii Diecezjalnej w Częstochowie.
Dzisiaj mówimy już o teologii ekumenicznej. Mamy znakomitych teologów, którzy zajmują się ekumenią - to m.in. abp Alfons Nossol, ks. prof. Wacław Hryniewicz - doskonały znawca teologii prawosławnej, to również cała plejada teologów zachodnich, katolickich i protestanckich. I nie ma wątpliwości, że kierunek ekumeniczny to właściwa droga, także w Kościele katolickim. Nie możemy zamknąć się na prawosławnych, protestantów czy przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, ale musimy być otwarci na wszystkich, którzy mają dobrą wolę i żyją Ewangelią, Chrystusem. Organizacja „Kirche in Not” („Kościół w Potrzebie”) od lat gromadzi fundusze, żeby pomagać Kościołom chrześcijańskim na całym świecie. W specjalnym raporcie tej organizacji z lat 2005-2006 pt. „Prześladowani i zapomniani” zawarte są świadectwa nie tylko katolików, ale także m.in. protestantów, którzy cierpią prześladowania za Chrystusa, którym niszczy się świątynie, których osadza się w miejscach kaźni. Bo trzeba wiedzieć, że świadectwo przynależności do Chrystusa dają wszyscy chrześcijanie.
Według tego opracowania, rocznie umiera z tego powodu ok. 170 tys. chrześcijan i to właśnie chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie.
Trzeba więc patrzeć szeroko otwartymi oczami na całe chrześcijaństwo. Dostrzegać, że obok mnie jest mój brat wyznania ewangelicko-augsburskiego czy prawosławny. Urodzili się w innym wyznaniu i mają inny sposób oddawania czci Chrystusowi, ale tak jak my starają się dążyć do Boga, zgłębiając Jego prawdę. Dlatego ekumenizm obok wymiaru ściśle teologicznego, doktrynalnego ma również wymiar pastoralny, praktyczny. I na pewno możemy się wspólnie modlić o jedność, w atmosferze ogromnej życzliwości, tak jak to miało miejsce m.in. w auli redakcji „Niedzieli” 21 stycznia 2009 r.
Niech tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan zmobilizuje nas jeszcze bardziej do tego, by przekraczać bariery „inności”, nie zatracając jednak tego, co najważniejsze.

*

Przypomnijmy, że w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan w Polsce udział biorą: Kościół Rzymskokatolicki, Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP, Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP, Kościół Ewangelicko-Metodystyczny w RP, Kościół Polskokatolicki w RP, Kościół Starokatolicki Mariawitów w RP, Kościół Chrześcijan Baptystów w RP, Unicka Cerkiew Greckokatolicka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybaczyć oznacza nie pozwolić, by gniew i cierpienie decydowały za nas

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pl.wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Mt 18, 21 – 19, 1.

Czwartek, 14 sierpnia. Wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego, prezbitera i męczennika
CZYTAJ DALEJ

Ujawniła plany skandalicznego seminarium. Teraz szef Instytutu Pileckiego ją zwolnił

Podczas konferencji prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego, ogłosił odwołanie Hanny Radziejowskiej ze stanowiska szefowej berlińskiej filii Instytutu. Radziejowska miała wcześniej poinformować Ministerstwo Kultury o planach zorganizowania seminarium dotyczącego zwrotu dóbr kultury przez Polskę m.in. Niemcom, Ukrainie, Białorusi, Litwie oraz restytucji mienia prywatnego osób pochodzenia żydowskiego.

Jak przekazał Ruchniewicz, „ostatnie działania Radziejowskiej poważnie podważyły zaufanie u pracodawcy”.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca” - to mocny film. Św. Maksymilian przemawia w inny, nowy sposób

2025-08-14 16:36

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

Milena Kindziuk

Kadr z filmu

Nie byłam jeszcze na takiej premierze filmu, podczas której reżyser po projekcji inicjuje na scenie modlitwę. Tak było w tym przypadku – Anthony D’Ambrosio zaskoczył. Później aktorzy mówili, że cała ekipa modliła się na planie przed zdjęciami. I to w filmie czuć. Zwłaszcza, kiedy ogląda się jego najmocniejsze sceny.

Podziel się cytatem - W ostatnich miesiącach widziałem wielu szlachetnych ludzi tracących swoje człowieczeństwo. Zapomniałem już, że na świecie było kiedyś jakieś dobro… A potem to, co on zrobił wczoraj, sprawiło, że sobie przypomniałem” – wyznaje jeden z więźniów w celi śmierci w Auschwitz, patrząc na ojca Maksymiliana Kolbego. - „ Maksymilianie, mogę nie dożyć kolejnego wieczoru, ale chciałbym dołączyć do twojej milicji….”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję