Reklama

Kościół

Markowa: będą dwa relikwiarze ze szczątkami Rodziny Ulmów

Co najmniej 20 tys. uczestników spodziewają się organizatorzy uroczystości beatyfikacyjnej Rodziny Ulmów. Wydarzenie odbędzie się 10 września w czterotysięcznej Markowej na Podkarpaciu. Jak przekazał KAI ks. dr Witold Burda, postulator w procesie beatyfikacyjnym, przygotowywane są dwa rodzaje relikwiarzy. Kilka z nich będzie zawierało szczątki całej Rodziny, w pozostałych umieszczone będą kości jednej z beatyfikowanych osób.

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Markowa

relikwiarz

Muzeum Polaków Ratujących Żydów

Rodzina Ulmów

Rodzina Ulmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef i Wiktoria, wraz z siedmiorgiem dzieci - w tym jednym jeszcze nienarodzonym - zostali zamordowani przez niemieckich żandarmów za ukrywanie w swoim domu ośmiorga Żydów. Do zbrodni doszło 24 marca 1944 r.

Reklama

Uroczystość beatyfikacyjna odbędzie się 10 września na stadionie w Markowej. Jest on położony kilkaset metrów od noszącego imię Rodziny Ulmów Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej.

Podziel się cytatem

Przygotowano już propozycję czytań biblijnych oraz formularza mszalnego. Zostanie ona przedłożona do akceptacji prefektowi Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, kard. Marcello Semeraro w drugiej połowie maja w Watykanie. W spotkaniu z hierarchą weźmie udział metropolita przemyski abp Adam Szal oraz ks. Witold Burda.

Do udziału w liturgii beatyfikacyjnej przygotowują się lokalne chóry i orkiestry z terenu archidiecezji. Zawiązał się już okolicznościowy chór, powstają kolejne propozycje pieśni do wykonania w dniu 10 września. Działania związane z przebiegiem liturgii koordynuje właściwa sekcja Komitetu Organizacyjnego.

Archidiecezja przemyska spodziewa się udziału w uroczystości prezydenta i premiera RP, zaproszenie skierowano także do przedstawicieli Watykanu oraz episkopatów państw sąsiadujących z Polską. “Spodziewamy się co najmniej 20 tys. wiernych, że mamy nadzieję, że będzie ich więcej” - powiedział KAI ks. Burda.

Reklama

Jak przekazał KAI ks. dr Witold Burda, postulator w procesie beatyfikacyjnym, przygotowywane są dwa rodzaje relikwiarzy. W kilku z nich umieszczone zostaną fragmenty szczątków wszystkich członków rodziny Ulmów. Jeden z nich będzie użyty podczas samej uroczystości w dniu 10 września, podobny zostanie przekazany papieżowi w ramach pielgrzymki dziękczynnej do Watykanu. Kolejny taki relikwiarz zostanie wykorzystany podczas peregrynacji relikwii męczenników po Polsce. Wydarzenie rozpocznie się 24 września podczas ogólnopolskiej pielgrzymki rodzin na Jasną Górę.

Relikwiarze drugiego rodzaju będą zawierały cząstkę kości jednego z członków Rodziny Ulmów, z zaznaczeniem tożsamości tej osoby oraz adnotacją, że osoba ta została beatyfikowana wraz z rodzicami, Józefem i Wiktorią oraz rodzeństwem, 10 września 2023 roku w Markowej.

W przededniu beatyfikacji, a więc w sobotę 9 września, w Markowej planowane jest spotkanie Ruchu Światło Życie, który w ten sposób rozpocznie nowy rok pracy formacyjnej. Po południu natomiast odbędzie się Podkarpackie Spotkanie Młodzieży, w którym wezmą udział młodzi z archidiecezji przemyskiej oraz diecezji zamojsko-lubaczowskiej i sandomierskiej. Będzie to święto młodzieży, ale także okazja do bliższego poznania postaci nowych błogosławionych - tłumaczy ks. Burda.

Całość sobotniego programu zwieńczy koncert przygotowywany m.in. przez Telewizje Polską - w tej chwili trwają rozmowy dotyczące treści koncertu oraz artystów, którzy w nim wystąpią.

Natomiast 10 września, kilka godzin przed uroczystością beatyfikacyjną, planowany jest program słowno-muzyczny, który rozpocznie się około godz. 8 rano.

Warto przypomnieć, że w dniach 30 marca – 1 kwietnia br. na cmentarzu parafialnym w Markowej odbyła się tzw. rekognicja kanoniczna (czyli ekshumacja i rozpoznanie) doczesnych szczątków rodziny Ulmów.

Reklama

Do momentu beatyfikacji doczesne szczątki Sług Bożych będą przechowywane w specjalnie przygotowanym do tego miejscu, wybranym przez abp. Adama Szala. Z okazji beatyfikacji zostaną one przewiezione do kościoła parafialnego w Markowej i złożone w specjalnie przygotowywanym sarkofagu, w bocznym ołtarzu poświęconym Matce Bożej. Od momentu beatyfikacji relikwie te będą oddane do kultu publicznego wiernych.

Natomiast dotychczasowe miejsce pochówku rodziny Ulmów na cmentarzu parafialnym w Markowej zostanie, dzięki staraniom IPN, przywrócone do pierwotnego stanu.

Ks. Witold Burda zaznacza, że pomimo przeniesienia szczątków męczenników do kościoła parafialnego, miejsce to zachowa swój nadzwyczajny charakter, bowiem w tę ziemią wsiąkła krew rodziny brutalnie zamordowanej przez niemieckich żandarmów. Pochówek ciał - pierwotnie zakopanych przed domem Ulmów - odbył się na cmentarzu w Markowe 11 stycznia 1945 roku, a więc niespełna rok po egzekucji. Ciała złożono wówczas czterech trumnach. Obrzędowi pochówku przewodniczył ówczesny proboszcz w Markowej ks. Ewaryst Dębicki.

Przypomnijmy, że małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów, za co 24 marca 1944 r. zostali zamordowani przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę, w tym Wiktorię, która była w zaawansowanej ciąży, a także sześcioro dzieci - Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”.

Podziel się cytatem

Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów na etapie diecezjalnym zakończył się w 2008 r. 17 grudnia ub. roku papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie Rodziny. Ich beatyfikacja - 10 września w Markowej - będzie pierwszym w historii przypadkiem, kiedy do chwały ołtarzy zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym jeszcze nienarodzone dziecko.

2023-05-10 17:24

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech to ziarno wzrasta

Niedziela przemyska 38/2024, str. I

[ TEMATY ]

Markowa

Emilia Pastyrzak

Relikwie błogosławionych wnoszone przez proboszcza parafii z Markowej

Relikwie błogosławionych wnoszone przez proboszcza parafii z Markowej

Zwyczajność ich codziennej pracy, prowadząca do zbierania jej owoców, przekładała się także na jej życie duchowe, wewnętrzne, a ofiarna miłość prowadziła do pojawiania się szczególnych owoców ich małżeństwa w postaci siedmiorga dzieci – mówił o bł. rodzinie Ulmów abp Adam Szal.

W homilii ordynariusz przemyski podczas Mszy św. dziękczynnej w pierwszą rocznicę beatyfikacji męczenników z Markowej nawiązał do odbywającego się tego dnia święta Matki Bożej Siewnej. Zauważył, że także dla bł. Józefa, rolnika i człowieka żyjącego z ziemi, był to ważny dzień: – Ilekroć patrzymy na fotografie obrazujące życie Markowej i ludzi mieszkających w tej miejscowości, widzimy ich zwyczajne życie uchwycone po mistrzowsku obiektywem aparatu fotograficznego. Jak łatwo się przekonać, przeglądając te zdjęcia, zasadniczą część ich codziennego życia stanowiła praca na roli. Błogosławiony Józef Ulma zajmował się także sadownictwem, pszczelarstwem, hodowlą jedwabników. To była zwyczajność widoczna szczególnie w czynnościach związanych z uprawą roli – mówił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas Zwiastowanie?

Niedziela Ogólnopolska 12/2020, str. 17

[ TEMATY ]

Maryja

Zwiastowanie Pańskie

Melozzo da Forlì, Zwiastowanie Pańskie

W Zwiastowaniu spotyka się wola Boża i ludzka. W odpowiedzi, której Maryja udziela Bożemu „chcę”, oglądamy prawdziwą wielkość człowieka.

Czy Zwiastowanie Pańskie to święto Maryi? Już sama nazwa tej uroczystości próbuje uporządkować nasze myślenie i wskazać, kto tu jest najważniejszy. Jak zawsze i jak wszędzie – głównym tematem jest Jezus. Na pierwszym planie znajduje się nie to, co „Maryi”, ale to, co „Pańskie”. Zbawiciel stoi w centrum. Maryja jest tylko służebnicą, która otwiera Mu bramę do życia świata.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję