Reklama

O Katyniu usłyszy teraz cały świat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokładnie w 70. rocznicę ludobójstwa w Katyniu, tuż obok miejsca, w którym wymordowano kwiat narodu polskiego, wydarzyła się katastrofa lotnicza, w której zginął kwiat polskich polityków: Para Prezydencka, b. Prezydent Polski na Uchodźstwie, Wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, Prezesi Najważniejszych Państwowych Instytucji, Dowódcy Wojskowi oraz wielu moich Przyjaciół Parlamentarzystów i Ministrów.
Ciśnie się na usta pytanie o sens tego nieszczęścia dla nas, żyjących, o jakiś powód tej ogromnej straty dla naszego narodu. Czyżby o mordzie w Katyniu za mało jeszcze słyszał świat, czyżby ta ofiara była potrzebna, aby sami Rosjanie uwierzyli w to, co uczynili Polakom ich pobratymcy w 1940 r.? Abyśmy im wybaczyli?...
Bezsprzecznie ta tragedia nadaje nowy, symboliczny wymiar miejscu, które jest tak drogie Polakom, i choć leżące na rosyjskiej ziemi, będzie na zawsze związane z Polską.
Tak jak przed 70 laty polscy oficerowie oddali życie w Katyniu z miłości do Ojczyzny, tak i obecną ofiarę należy widzieć jako oddanie życia w służbie naszej Ojczyźnie. Ponieśli śmierć jak patrioci, spiesząc oddać hołd tysiącom polskich oficerów pomordowanych w Katyniu. Teraz my im oddajemy hołd. Zagrzmiał żałośnie dzwon Zygmunta na Wawelu. Długo biły dzwony na Jasnej Górze i w tysiącach polskich parafii. Flagę państwową na Pałacu Prezydenckim opuszczono do połowy masztu. Marszałek Sejmu ogłosił tygodniową żałobę narodową. W katedrach miast biskupich odprawiane są Msze św. w intencji ofiar. W oknach domów pojawiły się flagi państwowe z żałobnym kirem. Ogarnęła nas cisza, skupienie i zaduma. Ale i nieme pytania w rodzaju: dlaczego to się stało?
To doprawdy trudne do pojęcia doświadczenie dla Polski i świata. Jeszcze kilkanaście godzin temu obradowaliśmy w Senacie o ważnych polskich sprawach, decydowaliśmy o ustawie o IPN, przemawiał Prezes tej instytucji, gorąco bronili niezależności IPN m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, a także nasz Przewodniczący Klubu Senatorów PiS, obradom przewodniczyła Wicemarszałek z PO. Trudno pogodzić się z tym, że nie ma ich już wśród żywych. Ciężko to zrozumieć tym bardziej, że wielu z nich było dla mnie jak osoby z najbliższej rodziny. Związała nas nie tylko wspólna praca, ale przede wszystkim cel: Ojczyzna, jej obecna sytuacja oraz przyszłość. Dlatego, tak uważam, to największa tragedia, jaka obecnie mogła nas spotkać. Niedowierzanie. Rozpacz. Brakuje słów, za mało łez, pozostaje modlitwa oraz ufność w Boże zmiłowanie nad Polską.
Wracam do pierwszej myśli: Katyń ponownie upomniał się o prawdę, zabierając na drugi świat osoby należące do elity politycznej, społecznej i kulturalnej naszego państwa. Sądzę, że teraz już świat nie będzie milczał o tym, z jakiej okazji Prezydent Polski wraz z towarzyszącymi mu osobami udali się w to miejsce. Mam nadzieję, że ta tragedia pozwoli szerzej otworzyć rosyjskie archiwa, abyśmy mogli oddać hołd wszystkim Polakom zamordowanym przez Sowietów w 1940 r. Może teraz ta zbrodnia, przemilczana przez lata, do której przylgnęła nazwa: „kłamstwo katyńskie”, zajaśnieje w pełnej prawdzie i przyczyni się do prawdziwego pojednania narodów. Z pewnością taka była patriotyczna, ostatnia posługa dzisiejszych „katyńskich” ofiar. Oddali życie za prawdę o ludobójstwie w Katyniu. Dziękujemy im za to.
Osobiście dziękuję wielu tym, którzy zginęli, za przyjaźń. Ufam, że skoro oddali życie w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, w dniu liturgicznej pamięci o umieraniu i śmierci 5 lat temu Jana Pawła II, Bóg w swoim miłosierdziu zmiłuje się nad nimi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję