Reklama

Zmieniajmy pijany obraz Polski

Niedziela Ogólnopolska 30/2010, str. 25

GRAZIAKO/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliża się sierpień, obchodzony w Polsce jako miesiąc trzeźwości. Trzeźwość to powściągliwość wobec alkoholu. Trzeźwość w rodzinie to zwyczajność, a jednocześnie duże zadanie. Często omijamy ten problem, przywykliśmy już bowiem do widoku ludzi zataczających się na ulicach, pod sklepem, do „pachnących” alkoholem petentów, sąsiadów itp., to już jakby nas nie obchodzi. Zauważmy, że gdy np. mieszkamy przy jakimś parku, w którym jest dużo hałasujących ptaków, po jakimś czasie nie słyszymy już wrzawy, jaką powodują. Tak samo z ludźmi nadużywającymi alkohol. Jest to zjawisko tak wszechobecne, że nie słyszymy już o tym nieszczęściu i przechodzi ono jakoś mimo. A przecież jest to dramat milionów ludzi. Ileż nieszczęść dzieje się za przyczyną alkoholu, ilu jest zabitych w wypadkach drogowych - to istny las trumien, za którymi idą bliscy, przyjaciele... To tysiące ludzi rannych w szpitalach, tysiące kalek już do końca życia. Winna nie jest wódka - winien jest człowiek niefrasobliwie ją spożywający. Dziś coraz częściej przyczyną nietrzeźwości jest też wino, a nawet piwo. Wypadków pod wpływem alkoholu jest tak wiele, że praktycznie w każdej chwili zdarza się taka tragedia. To powinno budzić grozę w naszej świadomości i powinniśmy podejmować wysiłki, by skutecznie przeciwdziałać temu problemowi. Gdy rozmawiam z księżmi proboszczami, z duszpasterzami, oni rozkładają ręce, gdyż wiedzą, że rodziny z problemem alkoholowym niełatwo wracają do normalności.
Idzie ten straszliwy monopol przez naszą ojczyznę, zdobywając wielkie fortuny. Zauważmy, ile zabiegów stosują sprzedawcy, żeby otrzymać koncesję na sprzedaż alkoholu. Czyni się wszystko, aby alkohol był wszędzie dostępny i można było go łatwo kupić. Niszczycielski skutek alkoholu widać od razu: człowiek traci rozeznanie, nie wie, o co chodzi, bełkocze, wzmaga się w nim agresja i łatwo wdaje się w bijatykę, zamroczony może dokonywać różnorakich czynów przestępczych. Już nie ma zdrowego działania rozumu, jest tylko dziki, nieokiełznany instynkt, człowiek traci cechy ludzkie. Trzeba zwracać uwagę zwłaszcza młodym ludziom, że alkohol trwale niszczy działanie rozumu, równowagę duchową i psychiczną. Niszczy wszystko, co w człowieku jest piękne, mądre, uporządkowane, czym obdarzył go Bóg. Wprowadza w życie człowieka totalny nieporządek. To, co charakterystyczne dla alkoholika, to jego wygląd po upiciu się: żałosny, ponury, z nieprzytomnymi oczyma, odpychający. Najpiękniejszy człowiek staje się karykaturą. Następuje zniszczenie człowieczeństwa, tego, co jest w człowieku najpiękniejsze.
Dlatego trzeba rozmawiać o tym z dziećmi, trzeba, żeby rodzice dawali im najlepszy życiowy przykład. Nieraz słyszałem wypowiedzi moich wychowanków: w moim domu nie ma alkoholu, on tu po prostu nie może być, dzieci muszą wiedzieć, co jest dobre, a co złe.
Jak to dobrze, że na tak wielu przyjęciach nie ma dziś alkoholu. To jest nowa, piękna rzeczywistość, napawająca radością i nadzieją. Bo alkohol wcale nie podwyższa rangi takich uroczystości. Przeciwnie, on je obniża, będąc sztucznym rozweselaczem, doprowadza wielu do zatracenia świadomości. Okazuje się, że bez alkoholu możliwa jest wspaniała zabawa, że rozwija się wtedy nasza pomysłowość, a więzy międzyludzkie są zdrowe, trwalsze i mocniejsze. I choć są, niestety, takie rodziny, gdzie pije się alkohol przy każdej okazji, gdzie alkohol uzyskał sobie prawo obywatelstwa, gdzie bez niego ludzie nie potrafią żyć i niczego załatwić, gdzie wszystko musi być podlane alkoholem - m.in. dzięki takim akcjom jak miesiąc trzeźwości, obraz polskiej obyczajowości powoli się zmienia.
Ogromna tu rola rodzin katolickich, chrześcijańskich. Bo nie tyle chodzi tu o walkę o jakiś szczególny system zakazów, ile o świadomość naszego rodzinnego świętowania, o to, żebyśmy może od strony bardziej pozytywnej podeszli do naszego narodowego problemu, umiejąc cieszyć się tym, że nasza rodzina jest trzeźwa, że mamy czyste serca, że nie przyczyniliśmy się do czyjegoś nieszczęścia czy zguby. Jak panna młoda, której zakładają welon, mający uzasadnienie w jej czystości i pięknie duchowym, tak samo powinna cieszyć się swym pięknem wewnętrznym i czystością rodzina, która jest trzeźwa, abstynencka, pełna wewnętrznego ładu i porządku.
Właśnie ład i porządek tkwi u podstaw życia trzeźwego, życia bez alkoholu i używek. Popatrzmy, jak prawdziwi sportowcy dbają o czystość swojego organizmu, swojej krwi, jak nie dopuszczają wszystkiego, co powoduje destrukcję organizmu. Tak samo polska rodzina, rodzina piękna, zdrowa i silna, to rodzina trzeźwa, wstrzemięźliwa, żyjąca świadomie w wielkim porządku.
Jest takie łacińskie powiedzenie „Serva ordinem et ordo te servabit” - Zachowaj porządek, a porządek zachowa ciebie. Zachowanie trzeźwości to także zachowanie porządku, a ten porządek na pewno ocali polską rodzinę i zapewni jej siłę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Wchodzimy już w wydarzenia Wielkiego Tygodnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Margita Kotas

Rozważania do Ewangelii J 12, 1-11.

Poniedziałek, 14 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

„Monarchia polska” – monumentalne dzieło prof. Grzegorza Kucharczyka na Millennium Królestwa Polskiego!

2025-04-14 12:29

[ TEMATY ]

historia

książka

Polska

Polska

Biały Kruk

monarchia

mat. prasowy

„Nic tak nie wyraża wolności Polski jak monarchia i korona” – pisze znakomity historyk i poczytny autor prof. Grzegorz Kucharczyk w swojej najnowszej książce pt. „Monarchia polska” (wyd. Biały Kruk). Starannie wydana, bogato ilustrowana lektura – pamiątka wielkiego millennium Korony Polskiej, stanowi nieocenione źródło wiedzy, siły i inspiracji dla narodu polskiego, by w czasach wszechogarniającego zamętu odnaleźć determinację, wzmocnić ducha walki i przypomnieć nam o tym, co najcenniejsze.

Nie byłoby królestwa w Polsce, gdyby nie chrzest Mieszka I oraz ustanowienie w 1000 roku hierarchicznego ładu polskiego Kościoła – pisze prof. Grzegorz Kucharczyk. Zjednoczenie ziem polskich pod berłem królewskim przez Bolesława Chrobrego w roku 1025 było dowodem wielkości państwa oraz jego suwerenności. Od początków nasi władcy, tak samo jak ich poddani, zorientowani byli na współpracę z papieskim Rzymem, a rola Kościoła jako gwaranta nie tylko szerzenia i pogłębiania nauki ewangelicznej, ale także jedności narodowej nigdy nie była podważana. Aż do czasów komunistycznych i do dnia dzisiejszego, kiedy władza oświadcza wprost, że będzie katolików „opiłowywać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję