Reklama

Chińska ofensywa w Europie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku miesięcy obserwujemy wzmożoną aktywność Chin w Europie. Rozmowy polityczne na najwyższym szczeblu prawie wyłącznie poświęcone są aktywności gospodarczej. Uściski dłoni w światłach kamer przypieczętowują gigantyczne kontrakty. Państwa Starego Kontynentu, pochłonięte swoimi problemami, coraz częściej i coraz chętniej korzystają z propozycji płynących ze strony azjatyckiej potęgi.

Europa Wschodnia - przyczółek nie do pogardzenia

Reklama

Na zaproszenie gospodarzy Pekin we wrześniu i październiku odwiedzili kolejno prezydenci Ukrainy, Białorusi i Litwy. Prezydent Wiktor Janukowycz w dniach 2-5 września spotkał się m.in. z przewodniczącym ChRL Hu Jintao, premierem Wen Jiabao oraz wziął udział w spotkaniu z przedstawicielami chińskiego biznesu. W trakcie wizyty podpisano 13 porozumień dwustronnych, m.in. porozumienie o współpracy w sferze kosmicznej 2011-2015 oraz wstępną umowę o budowie linii kolejowej Boryspol - Kijów o szacowanej wartości 1 mld dolarów, co byłoby pierwszą tak dużą inwestycją chińską na Ukrainie, i budowie elektrowni wodnej na Krymie. Według władz ukraińskich, ma to przyciągnąć co najmniej 4 mld USD chińskich inwestycji oraz znacząco zwiększyć wymianę handlową.
Kilka dni później - w dniach 9-11 września do Pekinu przybył prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko, który zawarł jeszcze więcej i bardziej konkretnych umów. W tym o udzieleniu przez stronę chińską kredytów na realizację na Białorusi wielu projektów inwestycyjnych na łączną sumę ok. 3,5 mld USD. Biorąc pod uwagę pięciokrotnie mniejszą wielkość gospodarki białoruskiej od ukraińskiej, świadczy to o odpowiednio większym zaangażowaniu. Wśród zawartych porozumień znalazły się dotyczące budowy dwóch elektrowni, kilku zakładów przemysłowych, obiektów usługowo-hotelowych oraz modernizacji lotniska w Mińsku i kilku odcinków tras kolejowych, w tym najważniejszej, będącej częścią trasy z Warszawy do Moskwy. Po tej przebudowie pociągi będą mogły tam jeździć z prędkością ponad 200 km/h. Umowy te są bardzo korzystne dla Pekinu, gdyż wiążą się z zakupem chińskiego wyposażenia i technologii, a nawet ze sprowadzeniem siły roboczej. Łącznie z wcześniejszymi kredytami i zapowiedziami inwestycyjnymi zaangażowanie Państwa Środka na Białorusi w ciągu kilku lat ma przekroczyć 10 mld USD.
W październiku oficjalną wizytę w Chinach złożyła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Głównym celem było otwarcie litewskiej wystawy na targach EXPO w Szanghaju, ale przy okazji odbyły się też rozmowy gospodarcze na temat współpracy przy rozwoju odnawialnych źródeł energii. Pod koniec miesiąca do Pekinu przyjechał także prezydent Włoch Giorgio Napolitano, prowadząc rozmowy o gospodarce.
Dla Białorusi i Ukrainy chińska oferta jest szczególnie atrakcyjna. Skala inwestycji jest większa niż zaangażowanie ze strony UE, a przy tym nie ma warunków politycznych dotyczących demokratyzacji systemu państwowego. Wprost przeciwnie - Pekin jest dla nich o wiele atrakcyjniejszym wzorem do naśladowania, pokazującym, jak odnosić sukcesy ekonomiczne przy zachowaniu autorytarnego systemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla Francji biznes, dla Portugalii pomoc

Ale wartość kontraktów podpisanych przy okazji tylko jednej wizyty przewodniczącego ChRL we Francji może przyprawić o zawrót głowy. 16 mld euro (ok. 21 mld USD) - na tyle opiewają te lukratywne umowy. Chińskie linie lotnicze kupiły ponad 60 samolotów pasażerskich typu airbus (A320, A330 i A350) za 14 mld euro. Energetyczny gigant - China Guangdong Nuclear Power nabył od francuskiej Arevy 20 tys. ton uranu za 3,5 mld euro. Chiny zaangażowały francuskiego Totala do ekstrakcji cennych substancji chemicznych z węgla - za kolejne kilka miliardów dolarów, natomiast chińskie koncerny telekomunikacyjne kupiły od francusko-amerykańskiego Alcatel-Lucent urządzenia za ponad 1,1 mld euro. Nic dziwnego, że Nicolas Sarkozy mając na karku piętrzące się problemy własnej gospodarki, przyjął chińskiego gościa z najwyższymi honorami.
Z Francji przewodniczący Hu Jintao udał się do Lizbony, gdzie zapewnił gospodarzy, że pomoże im w walce z kryzysem i gigantycznym długiem publicznym. Portugalia jest pierwsza po Grecji na liście państw UE zagrożonych bankructwem. Deklaracja pomocy zapewne oznacza zgodę na zakup portugalskich obligacji, co dla Chin dysponujących ponad 2 bln USD rezerw walutowych nie stanowi żadnego problemu. Przy okazji nie obyło się też bez kolejnych umów gospodarczych. Prezydenci obu krajów podpisali ich kilka, m.in. o współpracy w finansach, logistyce, energii odnawialnej i turystyce. Padły też deklaracje o podwojeniu wymiany handlowej między oboma krajami w ciągu pięciu lat.

Polska też w kręgu zainteresowania

Na tym tle współpraca z Polską wypada blado, ale też dochodzi do ożywienia. W pierwszych dniach listopada wicepremier Waldemar Pawlak podpisał z wiceministrem handlu Chin Jiang Zengwei deklarację o współpracy oraz cztery konkretne kontrakty: na dostawy miedzi dla KGHM, firmy Aero2 z chińskim Huawei, a także dla Ciechu i Politechniki Warszawskiej. Wcześniej chińskie firmy budowlane wygrały przetargi na budowę dwóch odcinków autostrady A2 między Łodzią i Warszawą. Chińczycy bardzo interesują się polskim rynkiem kolejowym. W połowie listopada odbyła się przy współpracy naszego Ministerstwa Infrastruktury prezentacja bogatej chińskiej oferty w zakresie kolei dużych prędkości.
Wydaje się, że brak współpracy na skalę porównywalną przynajmniej z naszymi wschodnimi sąsiadami wynika z braku aktywności z naszej strony. Wiele sygnałów z Pekinu zostało zignorowanych. Ani prezydent, ani premier nie znaleźli dotąd czasu, aby odwiedzić wystawę Expo z bardzo okazałym polskim pawilonem. Mimo że Chińczycy przywiązują do tej imprezy bardzo dużą wagę. A przecież byłaby to doskonała okazja do intensyfikacji wzajemnej współpracy gospodarczej. W czasach kryzysu nasze firmy szczególnie potrzebują nowych rynków zbytu i nowych kontraktów. A w Chinach takie rzeczy można uzyskać tylko za pośrednictwem władz państwowych.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Leon XIV to człowiek o fantastycznym poczuciu humoru”. Misjonarka z Peru szczerze o nowym papieżu

2025-08-22 21:05

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

misjonarka z Peru

szczerze o nowym papieżu

PAP/EPA

Papież Leon XIV słynie ze swojego poczucia humoru

Papież Leon XIV słynie ze swojego poczucia humoru

Jakim biskupem w czasie pracy w Peru był aktualny papież? Czy jednoczył ludzi? Jakie miał poczucie humoru? W najnowszej książce Wydawnictwa eSPe „Leon XIV. Papież na ratunek Kościołowi” opowiada o tym s. Brygida Koeppen FMM, która ponad 25 lat pracowała w Chile oraz w Peru i doskonale pamięta obecnego papieża.

Artykuł zawiera fragment książki „Leon XIV. Papież na ratunek Kościołowi”, wyd. eSPe. Zobacz więcej: https://boskieksiazki.pl/pl/p/Leon-XIV.-Papiez-na-ratunek-Kosciolowi/1400
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej

[ TEMATY ]

Matka Boża

dzieciatko-jezus.blogspot.com

Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios), wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi.

Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi - 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy pokój ma oblicze matki

2025-08-22 18:14

[ TEMATY ]

pokój

matki

Meeting

Vatican Media

Matki dla pokoju na Meetingu w Rimini

Matki dla pokoju na Meetingu w Rimini

Historie Layli al-Sheik, palestyńskiej matki, która straciła swojego syna Qusaya podczas drugiej intifady, oraz Elany Kaminki, matki Yannai, izraelskiego żołnierza zabitego 7 października 2023 roku. Tak rozpoczęła się dziś czterdziesta szósta edycja Meetingu organizowanego przez Comunione e Liberazione.

„Moja córka bardzo się rozzłościła, gdy w 2018 roku powiedziałam jej, że dołączę do ‘Parents Circle-Families Forum’, organizacji, która zaprasza do dialogu palestyńskie i izraelskie rodziny, które straciły bliskich w wyniku konfliktu. Szesnaście lat wcześniej, podczas drugiej intifady, mój syn Qusay, mający zaledwie sześć miesięcy, umarł w moich ramionach. Próbowałam go uratować przed wojną, ale izraelscy żołnierze mi to uniemożliwili” – mówi Layli al-Sheik, matka palestyńska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję