Reklama

Forma kanoniczna małżeństwa katolickiego

Benedykt XVI w swoim niedawnym przemówieniu do Roty Rzymskiej podjął temat duszpasterskiego przygotowania kandydatów do małżeństwa. Zamieszczamy na naszych łamach cykl tekstów związanych z tym przygotowaniem. Prosimy o zauważenie tego ważnego problemu, zwłaszcza teraz, gdy także w Polsce tak bardzo wzrosła liczba rozwodów. Trzeba, by przygotowanie do małżeństwa było potraktowane jako pogłębiona katecheza dorosłych.

Niedziela Ogólnopolska 15/2011, str. 24

Zdzisław Gajecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podsumujmy wszystko, co dotychczas powiedzieliśmy na temat małżeństwa. Jest ono umową między mężczyzną i kobietą, którzy decydują się na wspólnotę całego życia. Celem tej wspólnoty jest wzajemne wspomaganie się w życiu oraz zrodzenie i wychowanie potomstwa. To należy do podstawowych i najważniejszych zobowiązań tej umowy. Mówiliśmy też o przeszkodach małżeńskich, które mogłyby zaistnieć między dwojgiem osób, i o tym, że od wielu z nich można uzyskać dyspensę władz kościelnych. Podstawową sprawą jest także stan wolny kandydatów do małżeństwa, na który zwraca się szczególną uwagę podczas zapowiedzi przedślubnych, ich odpowiednia kondycja i wola - umowa małżeńska winna być zawierana w sposób dobrowolny i bez żadnego przymusu. Jednocześnie trzeba też przypomnieć, że zasadniczo każdy człowiek, jeśli nie zaistniały w jego życiu wspomniane przeszkody, może zawrzeć małżeństwo.
Małżeństwo kobiety i mężczyzny zostało przez Chrystusa wyniesione do godności sakramentu. Jak w sytuacji każdego sakramentu, osoby przyjmujące go winny być najpierw ochrzczone. Przy zawieraniu małżeństwa trzeba mieć na względzie trzy rodzaje dobra: „bonum prolis”, „bonum fidei” i „bonum sacramenti” - dobro dzieci (rodzenie i wychowanie potomstwa), dobro wierności (wierność małżeńska) i dobro sakramentu (nierozerwalność małżeńska). Małżonkowie, dokonując umowy, która staje się sakramentem, przyjmują zobowiązanie do pożycia małżeńskiego, które prowadzi do zrodzenia i wychowania potomstwa. Ślubując sobie wierność, zobowiązują się do wyłączności w życiu małżeńskim w sposób dozgonny - gdyby ktoś wykluczył możliwość posiadania potomstwa albo wierności w pożyciu małżeńskim, narazi swoje małżeństwo na nieważność. Gdyby ktoś pozytywnym aktem woli wykluczył sakramentalność małżeństwa, również narazi swój związek na nieważność.
Należy mocno podkreślić, że umowa małżeńska w Kościele może być zawarta wyłącznie przez kobietę i mężczyznę, którzy są zdolni do małżeństwa i wyrażają na nie zgodę. Ten akt woli ma podstawowe znaczenie dla spełnienia się małżeństwa.
Umowa małżeńska winna być wypowiedziana w sposób formalny przez obie strony w obecności świadka urzędowego i dwóch świadków zwykłych. Jest nim ordynariusz miejsca lub proboszcz jednej ze stron. Należy to do tzw. formy kanonicznej małżeństwa katolickiego. Strony mogą także zawrzeć małżeństwo wobec innego kapłana lub diakona, który powinien posiadać delegację od ordynariusza miejsca lub proboszcza jednej ze stron. Świadek urzędowy - ordynariusz miejsca, proboszcz, osoby duchowne delegowane do asystowania przy małżeństwie - musi być świadomy swej roli i akceptujący, tzn. nie może być do tej funkcji przez nikogo przymuszony. Małżeństwo winno być zawarte w kościele. Najczęściej małżeństwa są zawierane podczas Mszy św., ale nie jest to norma.
Podczas zawierania ślubu powinno być dwóch świadków, którzy mogą zaświadczyć o zawartym małżeństwie. Ich obecność jest konieczna. Niekoniecznie muszą być ochrzczeni, ale ważne jest, by mogli dać świadectwo o zawartym małżeństwie.
Formuła przysięgi małżeńskiej ma wyraz liturgiczny, ale zawiera wszystkie cechy umowy małżeńskiej i trzeba pamiętać, że jest to akt prawny. Tekst umowy małżeńskiej winien być wypowiedzią wolną, składaną bez zastrzeżeń. Gdyby któraś ze stron zawierających małżeństwo wyrażała wewnętrzne zastrzeżenie co do istotnych warunków tej umowy, wtedy można mówić o poważnej nieprawidłowości, prowadzącej do nieważności małżeństwa. W prawie nosi to nazwę konsensu fikcyjnego. Przykład - gdy ktoś wewnętrznym aktem woli zastrzega, że nie będzie wierny jednej tylko kobiecie albo nie chce mieć dzieci. Trzeba tu zwrócić uwagę na to, że takie zastrzeżenie wyraża się pozytywnym aktem woli. W praktyce rzadko kiedy udaje się udowodnić przed sądem konsens fikcyjny. Jest to bowiem stan duchowy człowieka i niekiedy tylko pewne osoby w innych okolicznościach mówią o tym mentalnym zastrzeżeniu w umowie małżeńskiej. Praktycznie nie dochodzi więc do takich oficjalnych stwierdzeń w sądzie kościelnym i jest to trudne do udowodnienia.
Jest więc małżeństwo aktem prawnym, mającym określone wymagania, które występują najpierw po stronie mężczyzny i kobiety, którzy zawierają małżeństwo, ale dotyczą również osób asystujących przy zawieraniu małżeństwa.
I jeszcze jedno: małżeństwo powinny zawierać strony fizycznie obecne. Niekiedy z jakichś powodów może dojść do zawarcia małżeństwa poprzez pełnomocnika. Muszą być do tego odpowiednie upoważnienia i zgoda władzy kościelnej - małżeństwo zawierane przez pełnomocnika jest dokładnie określone przez prawo kościelne i jest zawarte prawnie.
Małżeństwo ochrzczonych jest sakramentem i stanowi ważny wymiar życia religijnego małżonków. Ale o tym trzeba już mówić odrębnie.

*

Przy okazji chciałbym dokonać pewnej poprawki: według polskiego prawa konkordatowego, wiek wstępujących w związek małżeński ustalono na lat 18, zarówno dla mężczyzny, jak i dla kobiety. Za pomyłkę wyrażoną w poprzednim artykule przepraszam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski

2024-05-03 09:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

WOT

PAP/Paweł Supernak

Nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski, kto powinien zostać mianowany na te najważniejsze stanowiska dowódcze w wojsku polskim - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu po wręczeniu nominacji na stanowisko dowódcy generalnego RSZ i na stanowisko dowódcy WOT.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek akty mianowania gen. broni Markowi Sokołowskiemu na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i gen. bryg. Krzysztofowi Stańczykowi na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję