Chrześcijańscy duchowni z Abbotabbad w Pakistanie zwrócili się do rządu z prośbą o zapewnienie lepszej ochrony wspólnot religijnych przed atakami ze strony muzułmanów. Obawiają się, że po śmierci lidera Al-Kaidy Osamy bin Ladena względny spokój, którym się cieszyli, zostanie teraz naruszony. - Od dziesięciu lat, kiedy wypowiedziano wojnę terroryzmowi, nie było tutaj ani jednego zamachu - mówił ks. Akram Javed Gill z Abbotabbad. - Teraz wiemy dlaczego.
Przedstawiciele stowarzyszenia, które obejmuje także parafie katolickie, spotkali się niedawno w celu omówienia przyszłej strategii działania po zabójstwie bin Ladena. Kapłani katoliccy już musieli znacznie ograniczyć posługę duszpasterską.
Nie mogą odwiedzać wiernych w domach, musieli odwołać wcześniej zaplanowane uroczystości i Msze św., zaś policjanci ochraniający budynki kościelne zostali postawieni w stan najwyższej gotowości.
Jak podkreślają duchowni, praca w Pakistanie jest bardzo trudna. Jeden z kapłanów mówił, że jego inicjatywa umieszczenia figury Matki Bożej w grocie, znajdującej się na terenie należącym do kościoła, wywołała tak zaciekły sprzeciw muzułmanów, że szybko musiał zrezygnować z tej inicjatywy. Teraz duchowni spodziewają się, że nastąpią ataki na chrześcijan.
Przed rozważaniem różańcowym przywołajmy
kilka zdań, które o ks. Stefanie Wyszyńskim
powiedział św. Jan Paweł II w czasie
Mszy Świętej sprawowanej 16 czerwca 1983
roku w Archikatedrze Warszawskiej.
„Pierwszy etap mojej jasnogórskiej pielgrzymki
w związku z sześćsetną rocznicą wizerunku
Matki Chrystusa prowadzi do katedry
która – w momencie najwyższego Boskiego
wybrania – nazwała siebie służebnicą Pańską
(por. Łk 1,38).
Nawet następcy św. Piotra nie zawsze wszystko idzie gładko: jak poinformowała we wtorek włoska agencja informacyjna ANSA, samochód Leona XIV nie chciał zapalić. Samochód miał zawieźć zwierzchnika Kościoła do Castel Gandolfo, gdzie papież w ostatnich tygodniach regularnie przyjeżdża w poniedziałkowe wieczory, aby spędzić tam noc i dzień.
Awaria samochodu tylko na krótko opóźniła papieską podróż. Jak podała agencja ANSA, po kilku chwilach papież wsiadł do samochodu towarzyszącego. Bagaż również został szybko przeniesiony.
75 lecie założenia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości
– Siostry przyjmują Jezusa do swojego domu. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, gdzie jest dziś Jezus, niech popatrzy na nie. Taka jest prawda o tym zgromadzeniu, które już od 75 lat działa w Kościele. To wspólnota sióstr, które nieustannie przyjmują do siebie Jezusa – przyjmują Go w osobach ludzi ubogich, odrzuconych, wykluczonych i bezdomnych – mówił kardynał Grzegorz Ryś.
Dokładnie 75 lat temu św. Matka Teresa z Kalkuty założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości. Z tej okazji w łódzkim domu zakonnym Najświętszego Serca Jezusowego metropolita łódzki, kardynał Grzegorz Ryś, celebrował Eucharystię dziękczynną w intencji zgromadzenia oraz za codzienną, nieocenioną pracę i posługę Sióstr Kalkutek – zarówno w Łodzi, jak i na całym świecie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.