Zamknięte cmentarze skłaniają do duchowego przeżywania listopadowych świąt
Brak możliwości nawiedzania grobów zmarłych, skłania do jeszcze bardziej duchowego przeżywania Uroczystości Wszystkich Święty i Dnia Zadusznego – podkreśla kulturoznawca prof. Małgorzata Gruchoła z Wydziału Nauk Społecznych KUL.
Dodaje, że święta listopadowe są czasem zarówno radości, jak i zadumy. "1 listopada to Uroczystość Wszystkich Świętych, która powinna być dla katolika dniem radosnym. Wspominamy wtedy wszystkie osoby, które odeszły od nas, ale cieszą się obecnością Boga. Inny charakter ma 2 listopada, dzień, który powinien pobudzać do refleksji nad życiem, nad przemijaniem" – mówi prof. Gruchoła, pracująca w Katedrze Komunikacji Wizualnej i Nowych Mediów Instytutu Dziennikarstwa i Zarządzania KUL.
CZYTAJ DALEJ