Po niedawnej profanacji pomnika ofiar mordu w Jedwabnem jedna z amerykańskich organizacji żydowskich, Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL), wezwała prezydenta Bronisława Komorowskiego do osobistego potępienia tego aktu, „(…) aby pokazać całej Polsce i innym krajom, że dla antysemityzmu nie ma miejsca w polskim społeczeństwie” (z oświadczenia ADL).
Niewykluczone, że prezydent - jako ojciec „narodu sprawców” (by nawiązać do listu wystosowanego w lipcu br. z racji 70. rocznicy zbrodni w Jedwabnem) - przychyli się do wezwania Ligi. Na razie zadeklarował, że będzie się modlił, „(…) za pamięć o krzywdach, które były także udziałem polskich obywateli” (z wypowiedzi Komorowskiego w Cieszynie 1 września br.).
A ja się zastanawiam, czy doczekamy się kiedyś innych przeprosin prezydenta: chrześcijanie - za zbezczeszczenie symboli religijnych i zniszczenie Biblii przez lidera jednego z zespołów death-metalowych, a Polacy, którym drogie są symbole narodowe (ciągle mam nadzieję, że jest ich większość) - za profanację polskiej flagi przez „naczelnego trefnisia” jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych.
Inna sprawa, że niechby tylko „bohaterowie” antychrześcijańskich i antypolskich wybryków spróbowali podrzeć zwoje Tory czy wetknąć w psie odchody flagę izraelską…
Nagranie piosenkarki tańczącej na tle ołtarza, zawiera treści „budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej” – przekazał rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. Dodał, że tego rodzaju materiały nie powinny być realizowane w kościele.
Na nagraniu udostępnionym przez piosenkarkę na TikToku widać, jak Luna Wielgomas tańczy w kościele na tle obrazu Jezusa Miłosiernego.
Jaki obraz okazał się najcenniejszy na aukcji, na którą przyjechało ponad tysiąc kolekcjonerów z całego świata? Nie największy. Nie najdroższy. Nie ten, który wszyscy chcieli zdobyć.
Podziel się cytatem
Zwykła kartka, krzywe linie, coś, czego nikt nie chciał kupić — nikt, oprócz starego sługi, który kochał syna właściciela. Gdy tylko zapłacił parę drobnych i wziął rysunek do ręki, prowadzący ogłosił koniec aukcji. W testamencie zapisano bowiem jedno: Kto kocha Syna — ten dostaje wszystko.
Liturgia, piękno i nadzieja – to trzy słowa, które najczęściej padały w rozmowie z członkami Scholi Gregoriańskiej Cantantes Mariae. Zespół prowadzony przez s. Benignę Tkocz AM nie tylko śpiewa, ale niesie przesłanie wiary i pokoju – również podczas jubileuszowej pielgrzymki do Rzymu.
Schola „Cantantes Mariae” działa przy Studium Organistowskim Archidiecezji Katowickiej i gromadzi osoby pasjonujące się śpiewem liturgicznym. Jej dyrygentka, s. Benigna Tkocz AM podkreśla, że ta działalność nie jest zwykłym hobby, lecz głębokim duchowym doświadczeniem. „Powiem za Benedyktem XVI: muzyka liturgiczna jest głoszeniem Ewangelii - mówi s. Benigna i dodaje - Dla wierzących to kerygmat. Dla wrażliwych na piękno może być drogą do Boga”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.