Reklama

Kościół

Dokument końcowy Synodu: Kościół angażuje wszystkich

Kobiety i świeccy, diakonat, posługa i magisterium, pokój i kwestie klimatu, ubodzy i migranci, ekumenizm i tożsamość, nowy język i odnowione struktury, stare i nowe misje (także digitalne), słuchanie wszystkich i pogłębianie nawet najbardziej kontrowersyjnych kwestii – to główne zagadnienia opublikowanego dziś dokumentu końcowego podsumowującego pierwszą sesję Synodu o synodalności. Obrady będą kontynuowane podczas drugiej i finalnej sesji w październiku 2024 roku.

[ TEMATY ]

synod

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Salvatore Cernuzio - Watykan

Około czterdziestu stron dokumentu jest wynikiem prac zgromadzenia, które – jak czytamy w dokumencie – odbywało się w czasie, gdy na świecie szaleją stare i nowe wojny, z absurdalnym dramatem niezliczonych ofiar. „Krzyk ubogich, zmuszonych do migracji, cierpiących z powodu przemocy lub niszczących konsekwencji zmian klimatycznych rozbrzmiewał wśród nas, nie tylko za pośrednictwem mediów, ale także z głosów wielu, osobiście uczestniczących wraz z ich rodzinami i narodami w tych tragicznych wydarzeniach” – czytamy we wstępie dokumentu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na to wyzwanie i wiele innych uczestnicy synodu próbowali odpowiedzieć w małych kręgach i w przemówieniach na auli synodalnej. Wszystko zostało zebrane w dokumencie końcowym, podzielonym na trzy części, który wytycza ścieżkę pracy do wykonania w drugiej sesji w 2024 roku.

Słuchanie wszystkich, począwszy od ofiar nadużyć

Podobnie jak w „Liście do Ludu Bożego”, zgromadzenie synodalne potwierdza otwartość na słuchanie i towarzyszenie wszystkim, także tym, którzy doznali nadużyć i krzywd w Kościele (zob. paragraf 1, punkt e). Na drodze do pojednania i sprawiedliwości konieczne jest zajęcie się kwestiami strukturalnymi, które pozwoliły na takie nadużycia i wykonanie konkretnych gestów pokuty.

Oblicze Kościoła synodalnego

Synodalność jest pierwszym krokiem. Jest to termin, który – jak przyznają sami uczestnicy Synodu – jest nieznany wielu członkom Ludu Bożego i budzi u niektórych zakłopotanie i niepokój (1 f), wśród tych, którzy obawiają się odejścia od tradycji, osłabienia hierarchicznej natury Kościoła (1 g), utraty władzy lub przeciwnie, bezruchu i braku odwagi do zmian. „Synodalny” i „synodalność” to terminy, które „wskazują na sposób bycia Kościołem, który wyraża komunię, misję i uczestnictwo”. A więc sposób przeżywania Kościoła, doceniania różnic i rozwijania aktywnego zaangażowania wszystkich. Wychodząc od prezbiterów i biskupów: Kościół synodalny nie może obejść się bez ich głosu (1 n) – czytamy w dokumencie. „Musimy zrozumieć powody oporu wobec synodalności ze strony niektórych z nich”.

Reklama

Misja

Synodalność idzie zatem w parze z misją, dlatego „wspólnoty chrześcijańskie powinny dzielić braterstwo z mężczyznami i kobietami innych religii, przekonań i kultur, unikając z jednej strony ryzyka autoreferencyjności i samozachowawczości, a z drugiej utraty tożsamości” (2 e). W tym nowym stylu duszpasterskim dla wielu wydaje się ważne, aby język liturgiczny był bardziej dostępny dla wiernych i bardziej ucieleśniony w różnorodności kultur (3 l).

Ubodzy w centrum

Wiele miejsca w dokumencie końcowym poświęcono ubogim, którzy proszą Kościół o miłość rozumianą jako szacunek, akceptację i uznanie (4 a). Dla Kościoła opcja na rzecz ubogich i odrzuconych jest kategorią teologiczną, a nie kulturową, socjologiczną, polityczną czy filozoficzną (4 b) – jest powtórzone w dokumencie końcowym – identyfikując jako ubogich także migrantów, ludność tubylczą, ofiary przemocy, nadużyć (zwłaszcza kobiety), rasizmu i handlu ludźmi, osoby uzależnione, mniejszości, opuszczone osoby starsze, wyzyskiwanych pracowników (4 c). „Najbardziej bezbronnymi z bezbronnych, dla których potrzebne jest ciągłe wsparcie, są dzieci w łonie matki i ich matki”, czytamy w tekście Zgromadzenia, które mówi, że jest świadome krzyku nowych ubogich wywołanego wojnami i terroryzmem, spowodowanego również przez skorumpowane systemy polityczne i gospodarcze.

Zaangażowanie wierzących w politykę i na rzecz dobra wspólnego

W tym sensie Kościół jest wezwany do zaangażowania się zarówno w publiczne potępianie niesprawiedliwości popełnianych przez jednostki, rządy, firmy, jak i do aktywnego zaangażowania w politykę, stowarzyszenia, związki zawodowe, ruchy ludowe (4 g). Nie zaniedbując skonsolidowanych działań Kościoła w dziedzinie edukacji, zdrowia i pomocy społecznej, bez jakiejkolwiek dyskryminacji lub wykluczenia kogokolwiek (4 k).

Reklama

Migranci

W centrum uwagi znajdują się migranci i uchodźcy, z których wielu nosi rany wykorzenienia, wojny i przemocy – podkreślono w dokumencie, gdzie zwrócono uwagę, że stają się oni źródłem odnowy i wzbogacenia dla wspólnot, które ich przyjmują, a także okazją do nawiązania bezpośredniej więzi z odległymi geograficznie Kościołami (5 d). W obliczu coraz bardziej wrogich postaw wobec nich, Synod zachęca do praktykowania otwartego przyjęcia, towarzyszenia im w budowaniu nowego projektu życia i budowania prawdziwej międzykulturowej komunii między narodami. Fundamentalne w tym sensie jest poszanowanie tradycji liturgicznych i praktyk religijnych, a także języka. Na przykład słowo takie jak „misja”, w kontekstach, w których głoszenie Ewangelii wiąże się z kolonizacją, a nawet ludobójstwem, jest obciążone bolesną spuścizną historyczną i utrudnia komunię (5 e). Ewangelizacja w tych kontekstach wymaga uznania popełnionych błędów, nauczenia się nowej wrażliwości na te kwestie – podkreślono w dokumencie.

Zwalczanie rasizmu i ksenofobii

Równe zaangażowanie i troska są wymagane od Kościoła w wychowaniu do kultury dialogu i spotkania, zwalczaniu rasizmu i ksenofobii, zwłaszcza w programach formacji duszpasterskiej (5 p). Należy również pilnie zidentyfikować systemy, które tworzą lub utrzymują niesprawiedliwość rasową w Kościele i zwalczać je (5 q).

Kościoły wschodnie

Pozostając w temacie migracji, zwrócono uwagę na Europę Wschodnią i niedawne konflikty, które spowodowały napływ wielu wiernych z katolickiego Wschodu na terytoria zamieszkane przez większość łacińską. Konieczne jest – apelują uczestnicy Synodu – aby Kościoły lokalne obrządku łacińskiego, w imię synodalności, pomogły wiernym wschodnim, którzy wyemigrowali, zachować swoją tożsamość, bez poddawania się procesom asymilacji (6 c).

2023-10-28 21:46

Ocena: +9 -12

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp. Gądecki: Ojciec święty nigdy nie potępił nauczania biskupów polskich

Abp Stanisław Gądecki zapytany o głosy w polskiej prasie próbujące przeciwstawić ojca świętego Franciszka episkopatowi Polski w rozmowie z telewizją Salve stwierdził: „Jeszcze przed dzisiejszą konferencją prasową rozmawiałem z o. Lombardim mówiąc mu o tych insynuacjach, które pojawiły się w Polsce wczoraj dotyczące rzekomego potępienia naszego nauczania na całym synodzie. O. Lombardii uśmiechnął się i powiedział, że podobnych głupot nie słyszał od dawna. Dlatego myślę, że ci wszyscy którzy te insynuacje tworzą w jakiejś mierze przyczyniają się do popularyzacji synodu, chociaż a rebours”. Przewodniczący Episkopatu Polski dodał: „Ojciec święty nigdy nie potępił nauczania biskupów polskich, dlatego takie próby, powiedzmy, wprowadzenia podziału między papieżem a episkopatem polskim są dość komiczne”.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję