W podręcznikach etykiety biznesu sprzed kilkunastu lat czytamy, że wystarczy, iż pamięciowo opanujemy etykietę. W nowszych podręcznikach coraz częściej podkreśla się, że potrzebne są również dobre maniery, a więc takie opanowanie określonych przez etykietę procedur, że ma się je dosłownie „we krwi”. Pisze o tym dużo w swoim dziele „Savoir-vivre XXI wieku” baronowa Nadine de Rothschild, która nim została w wieku dwudziestu kilku lat baronową, była prostą dziewczyną. Mogła nią zostać m.in. dlatego, że intensywnie uczyła się etykiety. Nauczona własnym, trudnym i bolesnym doświadczeniem, pisze w swoim dziele: „Gdy dziecko ma mniej więcej półtora roku, zaczyna jeść samo. Należy od razu uczyć je, jak trzymać łyżeczkę (…), jak wkładać ją do buzi. W wieku około czterech lat dziecko powinno już umieć odpowiednio zachować się przy stole”.
Tak dochodzimy do omówienia jednej z najtrudniejszych umiejętności savoir-vivre’u - posługiwania się sztućcami. Pierwszym ćwiczeniem, do jakiego skłania się od wieków małe dzieci, ucząc je prawidłowego zachowania przy stole, jest jedzenie posiłków z książką na głowie i książkami pod pachami. W ramach takiego ćwiczenia nauczymy się bowiem nie tylko prawidłowej postawy podczas jedzenia, ale również tego, co najważniejsze przy posługiwaniu się sztućcami - „pracowania nadgarstkami” i ograniczenia ruchów rąk do niezbędnego minimum. Chodzi tu nie tylko o pewną elegancką formę jedzenia, ale także o to, by umieć spożyć posiłek na uroczystym przyjęciu przy stole, przy którym usadzono wielu gości. Nie można bowiem dopuścić do tego, by trącać sąsiada.
Panuje dziś dość powszechnie błędne przeświadczenie, że kulturalny człowiek posługuje się w równym stopniu nożem i widelcem. W podręcznikach savoir-vivre’u i protokołu dyplomatycznego podkreśla się natomiast, że znakiem posiadania dobrych manier jest maksymalna eliminacja noża. Posługujemy się nim tylko wtedy, gdy już nie można z niego zrezygnować, np. przy krojeniu mięsa lub w sytuacjach, gdy musi nam posłużyć do nagarniania na widelec drobnych elementów, np. zielonego groszku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu