Reklama

Niedziela Lubelska

Melodia nadziei. Odkrywamy piękne karty historii

Maciek Gospodaryk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Melodia Nadziei - Rodzina Ulmów to cykl koncertów patriotyczno-edukacyjnych, jakie odbyły się w Archidiecezji Lubelskiej m in. w Lublinie, Piaskach, Świdniku. Nawiązując do przeszłości, ukazywały heroizm Polaków pod okupacją niemiecką. Były okazją do spotkań i integracji pokoleń. Dla młodych była to wspaniała lekcja historii, a dla starszych powrót do wspomnień. Koncert uświetnili artyści: Alicja Węgorzewska (wybitna śpiewaczka operowa), Maciej Miecznikowski (znany wokalista i animator kultury) oraz Robert Grudzień (pianista, kompozytor). W programie wystąpiła też Izabela Kunowska, która przedstawiła historię życia i śmierci rodziny Ulmów.

Jak zaznaczyła Alicja Węgorzewska, prezes Fundacji Start Smart, celem projektu finansowanego ze środków Ministra Edukacji i Nauki, jest ukazanie obrazów z historii narodu polskiego oraz integracja pokoleń - Nie pokazujemy martyrologii, gdyż projekt jest adresowany do zarówno do małych dzieci i młodzieży, jak i starszego pokolenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W programie zaprezentowanym w hali sportowej Zespołu Szkół w Piaskach w dniu 31 października br. usłyszeliśmy wiele znanych pieśni patriotycznych, które wzruszyły uczestników do łez.

Na wstępie członkowie Klubu Seniora w Piaskach wspólnie z Maćkiem Miecznikowskim zaśpiewali „Rotę”. Następnie uczniowie z Zespołu Szkół im. Heleny Babisz w Bystrzejowicach wykonały pieśń pt. „W domu ojczystym”. W programie edukacyjnym nie mogło zabraknąć najmłodszych. W wykonaniu dzieci z Przedszkola Małych Odkrywców w Piaskach usłyszeliśmy piosenkę pt.: „Wielkie święto”.

Samarytanie z Markowej

Motywem przewodnim koncertu była tragiczna historia rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów, którzy za bezinteresowną pomoc Żydom zapłacili najwyższą cenę, swoim życiem. - Byli zwykłą, kochającą się rodziną - mówiła Izabela Kunowska. - Wiktoria w młodości grała w teatrze amatorskim, a później zajmowała się pracą w gospodarstwie domowym i dziećmi. Jej mąż uprawiał ziemię, zajmował się pszczelarstwem i hodowlą jedwabników. Dzięki jego pomysłowości Ulmowie jako piersi w Markowej korzystali z prądu. Pasją Józefa była fotografika.

Reklama

Wybuch wojny diametralnie zmienił życie tej i tysięcy rodzin polskich i żydowskich. Za pomoc i ukrywanie Żydów (tylko w Polsce) groziła kara śmierci. Mimo to Ulmowie zdecydowali się przyjąć do swego domu 8 osób pochodzenia żydowskiego i zapewnić im skromne utrzymanie. Niemcy nie znali litości. Za ten heroiczny czyn 24 marca 1944 roku zamordowali całą rodzinę, w tym nienarodzone dziecko. 10 września 2023 roku Ulmowie zostali beatyfikowani przez papieża Franciszka. W czasie gdy p. Izabela snuła tę opowieść, na ekranie wyświetlano obrazy z filmu ,,Rodzina Ulmów”, które wywarły wielkie wrażenie na widzach.

Koszmar i nadzieja

Chcąc odtworzyć klimat wojny i okupacji, artyści zaprezentowali pieśni z tego okresu. Na początku była to „Modlitwa obozowa”, hymn Armii Krajowej (O Panie, który jesteś na niebie…) oraz „Warszawo ma” w wykonaniu Alicji Węgorzewskiej. Panujący w getcie głód, zimno i tęsknota nie złamały ducha Polaków i Żydów, nie odebrały nadziei na powrót do wolnej ojczyzny. Artystka swą barwą i wielostopniową skalą głosu starała się wyeksponować dramatyzm ludzi żyjących w koszmarnych warunkach. W zakończeniu pieśni „Warszawo ma…” wybrzmiewa jednak nadzieja, że modlitwa obozowiczów i tułaczy zostanie wysłuchana przez Boga, który sprawi, że nasz kraj będzie ,,twierdzą nowej siły”.

W klimat utworów patriotycznych wpisuje się też kolejna pieśń „Czerwone maki na Monte Cassino”. Obraz tysięcy białych krzyży jest dowodem heroicznej walki polskich żołnierzy walczących o wolność i poległych na włoskiej ziemi. - Jest to pieśń utrzymana w rytmie tanga - mówił jej wykonawca Maciej Miecznikowski - ale nikt nie odważy się tańczyć w trakcie jej śpiewania.

Reklama

W podobnej tonacji jest utrzymana pieśń „Gdzie są chłopcy z tamtych lat”. Jak poinformowała Alicja Węgorzewska, była pierwotnie śpiewana przez Marlenę Dietrich jako protest przeciwko wojnie. Przetłumaczona na język polski wybrzmiewała niegdyś w repertuarze Sławy Przybylskiej. Obecnie nabrała szczególnego znaczenia w kontekście toczącej się wojny na Ukrainie i Bliskim Wschodzie. - Jest mi bardzo bliska i chętnie ją wykonuję - mówiła śpiewaczka. Następnie dodała: - Należy promować takie wartości jak: poświęcenie, odwaga, szacunek dla życia, aby nigdy nie powtórzyła się gehenna wojny. Naród polski był ofiarny, rodzina Ulmów jest tego najlepszym przykładem. My, Polacy miejmy odwagę o tym mówić. To dobrze, że w śpiewanie pieśni włączyły się zarówno dzieci, młodzież, jak i seniorzy. Dziękuję wam za to. „Śpiewajcie razem, niosąc ludziom radość. Jesteście wspaniali” - napisała w księdze pamiątkowej Alicja Węgorzewska.

Na zakończenie koncertu artyści wraz z widownią zaśpiewali pieśń „Jak długo w sercach naszych…” będącą hołdem złożonym polskim bohaterom oraz wyrazem nadziei na wolność i zwycięstwo. Jej refren: Stać będzie kraj nasz cały/ Stać będzie Piastów gród. /Z zwycięży Orzeł Biały, zwycięży polski lud zawiera uniwersalne przesłanie. - Uczestniczyliśmy w niezwykłym wydarzeniu - mówili seniorzy po koncercie. - Artyści ujęli nas swoim pięknym głosem, zyskali sympatię zarówno młodych, jak i starszych. Wspólne śpiewanie niektórych pieśni zbliżyło nas, zintegrowało artystów z publicznością. Koncert pozostanie na długo w naszej pamięci.

2023-11-17 07:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Czerwińska Pani, módl się za nami...

2024-05-11 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Wołajmy do Matki Bożej Czerwińskiej słowami modlitwy: Maryjo, Pani Czerwińska, otaczaj miłością wszystkie rodziny i bądź obecna w każdym polskim domu.

Rozważanie 12

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję