Reklama

Havel na Hradzie

Vaclav Havel, współzałożyciel dysydenckiej Karty 77, lider czeskiej aksamitnej rewolucji, prezydent niepodległych Czech, dla wielu pozostał przede wszystkim dramatopisarzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga Vaclava Havla na praski Hrad zaczęła się pod koniec lat 70. XX wieku wraz z założeniem dysydenckiej Karty 77. Był jednym z inicjatorów Karty - porozumienia skupiającego ludzi o różnych poglądach i orientacjach, chcących działać na rzecz obrony praw człowieka. Jednak ani Karty 77, ani Hradu nie byłoby, gdyby nie dom rodzinny Havlów. Vaclav Havel urodził się w zamożnej rodzinie praskich przemysłowców. Rodzice prowadzili tzw. otwarty dom, w którym spotykała się elita intelektualna Pragi.
Gdy jednak w latach 40. komuniści przejęli władzę i znacjonalizowali majątek rodziców, korzenie rodzinne stały się dla Havla obciążeniem. Po skończeniu szkoły podstawowej musiał iść do pracy, a uczyć się w wieczorówce. Dopiero w połowie lat 60., już po odbyciu dwuletniej służby wojskowej, na fali odwilży pozwolono mu studiować na Wydziale Teatralnym w Akademii Muzycznej w Pradze.
Studia nie były przypadkowe: miał za sobą już pierwszą poważną sztukę „Garden-party” (1963 r.), z kluczowym motywem swojej twórczości - problemem władzy, biurokracji i języka. Jej bohater - Hugo Ploudek po wstąpieniu do absurdalnej biurokratycznej organizacji i przyjęciu jej języka traci swą osobowość. Na sztuki Havla wpływała przede wszystkim tradycja teatru absurdu.

Życie z Kartą

Reklama

Jego doskonale zapowiadającą się karierę przerwały wydarzenia „praskiej wiosny” 1968 r. Od początku był mocno w nią zaangażowany. Za ostrą krytykę władz w 1969 r. usunięto go ze Związku Pisarzy Czechosłowackich oraz zwolniono z teatru, gdzie pracował. To spowodowało głębsze zaangażowanie się w politykę: stanął na czele grupy pisarzy niezależnych, był jednym z 10 sygnatariuszy petycji do rządu w sprawie przywrócenia systemu wielopartyjnego.
Nie pozostało to bez echa - w 1971 r. objęto go zakazem publikacji, a jego książki usunięto z bibliotek. Po 1968 r. jego sztuki z tego okresu mogły być wystawiane do czasu interwencji wojsk bloku sowieckiego w Czechosłowacji. Premiery kolejnych mogły odbywać się już tylko na Zachodzie. Gdy w 1977 r. grupa czechosłowackich myślicieli i twórców powołała Kartę 77, Havel należał do jej liderów. Ściągnęło to na niego represje. Był wielokrotnie aresztowany. Za kratami spędził, z przerwami, kilka lat.
Zdaniem Henryka Wujca, dawnego działacza KOR-u, Havel miał wielki wpływ także na wyrazistość polskiej opozycji antykomunistycznej, a szczególną rolę odegrał w tej sprawie esej Havla „Siła bezsilnych” (1978). - Głosił tezę, że system komunistyczny opiera się na kłamstwie, a więc jest faktycznie bezsilny i można go obalić, jeśli obnaży się kłamstwo. To dało nam nadzieję, że droga, którą idziemy, jest słuszna - podkreśla Wujec. Jego zdaniem, opozycja antykomunistyczna w Polsce i w Czechach była częścią jednego ruchu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wokół jednego człowieka

„Było to nadzwyczajne, do jakiego stopnia wszystko obracało się wokół jednego człowieka” - pisał o roli Havla w czasie czeskiej aksamitnej rewolucji w 1989 r. słynny brytyjski historyk Timothy Garton Ash. Właśnie wtedy skandowano po raz pierwszy hasło: „Havel na Hrad!”.
Prezydent Czechosłowacji Vaclav Havel rozpad wspólnego państwa Czechów i Słowaków w 1992 r. przeżył jako porażkę. Jako prezydent już tylko Czech związał swój kraj silnie z Zachodem, otworzył Czechom drogę do NATO i Unii Europejskiej. Gdy w 2003 r. skończyła się jego druga kadencja, stwierdził, że do polityki będzie się wtrącał, gdy uzna to za konieczne.
Havel deklarował się jako agnostyk, ale jego spotkanie z ludźmi wierzącymi w więzieniu bardzo zbliżyło go do chrześcijaństwa. Tam poznał represjonowanego przez komunistów dominikanina o. Dominika Dukę, obecnego arcybiskupa Pragi. - Gdyby patronem Havla był Szwejk, a nie św. Wacław, Vaszek nie byłby dysydentem, nie byłby także artystą - mówił abp Duka o Havlu.
W ostatnich latach życia, mimo słabej kondycji, wciąż starał się być człowiekiem twórczym. Niektóre z jego dawnych sztuk - „Audiencja”, „Vernisáž”, „Protest” zawierały wątki autobiograficzne, miały wspólnego bohatera, będącego punktem odniesienia dla tchórzy, asekurantów i karierowiczów. Po wątek autobiograficzny sięgnął też w ostatniej ze swoich sztuk: „Odejścia” (2007 r.), którą napisał już po zakończeniu prezydentury, a której głównym tematem jest odejście polityka od władzy.
W 2006 r. ukazała się książka „Tylko krótko, proszę”. Zawiera wywiady z Havlem. Publikacja uzupełniona komentarzami z czasów, gdy urzędował na praskim Hradzie, stała się bestsellerem. W 2010 r. Havel wyreżyserował swój pierwszy film na podstawie „Odejść”.
W ostatnim roku bardzo schudł, skarżył się na zaburzenia równowagi, poruszał się na wózku. Mieszkał w swym domu w Hrádeèku u podnóża Karkonoszy. Tam właśnie zmarł podczas snu, niedługo po swoich 75. urodzinach.

* * *

Ateistyczna cywilizacja zmierza do katastrofy

Podczas Forum 2000, które odbyło się pod hasłem: „Świat, w którym żyjemy”, Vaclav Havel ostrzegał: „Pierwsza globalna i świadomie ateistyczna cywilizacja w historii ludzkości zmierza do katastrofy”. Podkreślił, że Zachód, utraciwszy związek z nieskończonością i wiecznością, stworzył „nieograniczony konsumencki kolektywizm, który zrodził nowy typ samotności”. Zdaniem Havla, odcięcie się od wieczności sprawia, że Zachód koncentruje się bardziej na krótkoterminowych niż na długoterminowych zyskach. „Ważne jest, czy inwestycja zwróci się w ciągu 10-15 lat, mniej natomiast liczy się, jaki będzie ona miała wpływ na życie naszych potomków za 100 lat” - mówił Vaclav Havel.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom

2025-03-17 09:23

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Graziako

Komentarz do Ewangelii na III niedzielę Wielkiego Postu roku C.

CZYTAJ DALEJ

Nieco zapomniany święty

Niedziela Ogólnopolska 12/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Turybiusz

Wikipedia.org

Św. Turybiusz

Św. Turybiusz

Chodzi o duchownego o imieniu Turybiusz, który choć był Hiszpanem, jest jednym z patronów Peru. Jego nieobowiązkowe wspomnienie przypada 23 marca.

Pół tysiąca lat temu współczesne tereny Peru były zamieszkane m.in. przez Inków. W okresie podboju tych ziem przez Hiszpanów, co miało miejsce przede wszystkim w XVI stuleciu, dotarło na nie chrześcijaństwo. Dziś jest ono religią dominującą zarówno w Peru, jak i w całej Ameryce Południowej. Ba, peruwiańska konstytucja zawiera nawet ustęp o tym, że Kościół katolicki i jego nauczanie jest ważnym elementem w historii, kulturze i moralności tego państwa.
CZYTAJ DALEJ

Bo życie zawsze jest dobrem

2025-03-23 20:10

Marcin Nowak

    W sobotę 22 marca odbyła się 45. Ogólnopolska Pielgrzymka Obrońców Życia Człowieka na Jasną Górę, będąca czasem wspólnej modlitwy i refleksji dla wszystkich obrońców życia człowieka.

Hasłem pielgrzymki były słowa św. Jana Pawła II: „Życie zawsze jest dobrem”. Zostały one zaczerpnięte z encykliki Evangelium vitae. W pielgrzymce wzięły udział osoby, którym leży na sercu ochrona ludzkiego życia od poczęcia. Rozpoczęła ją uroczysta Msza święta w Kaplicy Cudownego Obrazu. Następnie pielgrzymi udali się do auli św. Jana Pawła II na spotkanie, które poprowadził Jan Pospieszalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję